Bezpłatna aplikacja na komputer – MM News... i jestem na bieżąco! Sprawdzam
Aktualności

Pensji za strajk nie ma, ale można zapłacić nauczycielom

Wynagradzanie nauczycieli za czas strajku to łamanie dyscypliny finansów publicznych - twierdzi wiceminister finansów Leszek Skiba. Przypomina, że ustawa nie przewiduje wynagrodzenia za czas, gdy protestujący powstrzymują się od pracy. Jednak zdaniem ekspertów całkowitego zakazu nie ma.
Zgodnie ze stanowiskiem RIO wypłacanie wynagrodzeń nauczycielom w czasie strajku łamie tę ustawę, jest więc naruszeniem podstaw prawnych wydatkowania środków publicznych. Natomiast wydatkowanie publicznych środków finansowych bez podstawy prawnej jest naruszeniem dyscypliny finansów publicznych - zaznaczył wiceminister, powołując się na stanowisko krakowskiej Regionalnej Izby Obrachunkowej. Podobne zdanie wyraziła wielkopolska kurator oświaty Elżbieta Leszczyńska.
Pensja nie, ale dodatek owszem
Wypłatę wynagrodzeń nauczycielom zadeklarowali prezydenci Wrocławia i Warszawy. Stanowisko w tej sprawie zajęli również radni Olsztyna, którzy zwrócili się do prezydenta tego miasta z apelem o podjęcie działań zmierzających do wypłacenia pełnego wynagrodzenia wszystkim strajkującym nauczycielom i innym pracowni.
Jak wyjaśniał Prawo.pl Krzysztof Lisowski, prawnik Związku Nauczycielstwa Polskiego, ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych wcale nie zakazuje wypłacania strajkującym pracownikom wynagrodzeń, pozbawia ich jedynie roszczenia o wypłatę pensji za czas strajku. Pracodawca może natomiast zgodzić się na bardziej korzystne warunki.

Według związkowców, rząd i Regionalna Izba Obrachunkowa w Krakowie nie uwzględniają tego, że art. 23 ust. 2 ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych nie wyłącza możliwości ustalenia korzystniejszych warunków. Podobnego zdania był dr Liwiusz Laska, który podkreślał, że zgodnie z ustawą wynagrodzenie się nie należy, to można nauczycielom przyznać jednorazowe świadczenie - np. za udział w wdrażaniu reformy edukacji.

Wynagrodzenie w porozumieniu
Takie same wnioski wypływają z ekspertyzy Fundacji Batorego - wynika z niej, że istnieje ścieżka prawna umożliwiająca samorządom wypłatę wynagrodzeń za czas strajku. Wystarczą porozumienia postrajkowe, które zostaną zawarte na zakończenie trwających sporów z dyrektorami placówek.

Według ekspertów Fundacji Batorego, ostrzeżenia dotyczące złamania dyscypliny finansów publicznych są bezzasadne. Samorządy nie muszą więc szukać alternatywnych dróg w celu zabezpieczenia nauczycieli przed negatywnymi konsekwencjami finansowymi strajku, na przykład wypłacając im zwiększone nagrody.

Nie można ukarać samorządów za wypłatę dla nauczycieli
Eksperci fundacji:  dr hab. Dawid Sześciło i Bartosz Wilk, tłumaczą również, że samorządu nie można ukarać za wypłatę dodatków strajkującym nauczycielom. - Mechanizm finansowania oświaty za pomocą subwencji przewiduje zasady zwrotu części oświatowej subwencji ogólnej, gdy jest „wyższa od należnej”, jednak nie ma podstawy do zmniejszenia tejże subwencji z powodu strajku nauczycieli. Zatem nie ma podstaw do żądania od samorządu zwrotu subwencji - czytamy w opinii.

W ekspertyzie jest także stwierdzenie, że z istoty subwencji wynika, że nie jest ona przeznaczana na określone wydatki, tylko wydatkowana w określonym obszarze. Zatem nie sposób przyjąć, że wydatkowanie środków z subwencji na rzecz finansowania oświaty w czasie strajku stanowiłoby sprzeniewierzenie się zasadom dokonywania tych wydatków

 źródło: www.prawo.pl