Bezpłatna aplikacja na komputer – MM News... i jestem na bieżąco! Sprawdzam
Aktualności

MEN: egzamin bez problemów, matury bezpieczne

Wszystkie egzaminy we wszystkich szkołach odbyły się zgodnie z prawem i bez zakłóceń - mówiła minister edukacji Anna Zalewska podczas konferencji prasowej o pierwszej części egzaminu ósmoklasisty. Odniosła się też do ewentualnych problemów z maturami.

 
- Zależy nam na tym, by uczyć krytycznego myślenia, stąd tak duży nacisk na zadania otwarte - mówił dr Marcin Smolik dyrektor CKE - Egzamin jeszcze trwa i przebiega bez zakłóceń, trzymamy kciuki za uczniów ósmych klas. - dodał. 
 
Zalewska: nie będzie problemów z maturami
 
- Ze strony ZNP padają niepokojące deklaracje - mówiła Anna Zalewska - Połowa szkół ponadgimnazjalnych nie strajkuje, w pozostałych szkołach oceny zostały już zaproponowane, a rodzice o tych ocenach poinformowani. Jeżeli chodzi o maturę, wszystkie terminy zostaną dotrzymane - mówiła minister edukacji. Odniosła się też do zaproszenia premiera do negocjacji podczas okrągłego szkoły, tłumaczyła, że obietnice złożone związkowcom są już realizowane - np. godziny do dyspozycji wychowawcy. 
 
- Dyrektor może wyznaczyć innego nauczyciela do wystawienia oceny - mówiła minister edukacji, tłumacząc pismo mazowieckiego kuratora oświaty, który polecił dyrektorom wyznaczanie innych nauczycieli do wystawienia ocen w zastępstwie za pozostałych.
 
MEN nie dyscyplinuje nauczycieli
 
Minister tłumaczyła też, że MEN nie będzie ingerował w działania dyrektorów, bo dyrektor szkoły jest samodzielny w podejmowani decyzji. Dodała, że głęboko wierzy, że wszystko przebiegnie bez przeszkód, a o to, jakie środki zastosują dyrektorzy, trzeba zapytać o to ich samych.
 
- Jeżeli chodzi o egzaminatorów, nie przewidujemy problemów - mówiła szefowa MEN. Dodała, że nie ma zaleceń resortu edukacji do tego, by kuratoria dyscyplinowały nauczycieli. Tłumaczyła, że szanuje decyzję strajkujących pedagogów.
 
Pieniędzy nie ma, ZNP nie ustąpi
Minister edukacji podkreśliła, że w budżecie nie zaplanowano dodatkowych pieniędzy na podwyżki. ZNP nie zamierza natomiast ustąpić.
 
- Nasze postulaty płacowe pozostają niezmienne. Przypomnę: 30 proc. wzrostu wynagrodzenia zasadniczego na poszczególnych stanowiskach nauczycielskich. To może być rozłożone na różne sekwencje ratalne, ale absolutnie obowiązuje w 2019 r. Nie przyjmujemy jako argumentu stwierdzenia, że budżet państwa to, co miał dać, już dał, bo jesteśmy absolutnie przekonani, że każdemu pracownikowi, nie tylko nauczycielowi, każdemu pracownikowi należy najpierw wypłacać godziwe wynagrodzenie zasadnicze, a dopiero potem mówić o różnego rodzaju osłonach socjalnych - powiedział prezes ZNP w poniedziałek na konferencji prasowej.
 
Prezes ZNP dodał, że nauczyciele będą walczyć o lepsze zarobki, aby nie musieli posiłkować się kasą zapomogowo-pożyczkową, czy korzystać z jakichkolwiek innych funduszy wsparcia.
 
Źródło: prawo.pl