Bezpłatna aplikacja na komputer – MM News... i jestem na bieżąco! Sprawdzam

Promocja zdrowia jest koniecznym elementem procesu edukacyjno-wychowawczego, stanowiącym odpowiedź na zagrożenia spowodowane niewłaściwym stylem życia, a więc na pasywność ruchową, niezdrowe odżywanie czy zaburzenia zdrowia psychospołecznego. Jak zachęcamy młodzież do zdrowego stylu życia? Na co powinniśmy zwrócić uwagę, przekonując ją do dbania o swoje zdrowie?

Dane mówią same za siebie: zaledwie 16 proc. dzieci i młodzieży w Polsce jest umiarkowanie bądź intensywnie aktywna fizycznie (czyli przez przynajmniej 60 minut dziennie), a z powodu otyłości cierpi ponad 20 proc. osób poniżej 16. roku życia. Równie przygnębiające okazują się dane dotyczące stanu zdrowia psychicznego: wiarygodne opracowania statystyczne pokazują dwuprocentowy poziom depresji dziecięcej (6–12 lat), który w grupie nastolatków wzrasta do 20 proc. Nie są to jednak dane tak alarmistyczne, jak te, które rozpowszechniał kilka lat temu raport Fundacji Unaweza (o wątpliwej metodologii tamtego badania opublikowaliśmy artykuł Zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży – badania i sposoby pomocy przyp. red.). Mimo to nie wolno lekceważyć nawet małych grup młodych ludzi, doświadczających spadku poziomu dobrostanu psychicznego.

Raport Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę Zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży cytuje badanie EZOP II, według którego w grupie wiekowej 7–17 lat zaburzenia internalizacyjne (np. lęki, fobie) mogą dotyczyć 7,3 proc. osób, zaburzenia afektywne (np. depresja, mania) – 1,7 proc., a zaburzenia eksternalizacyjne (np. zaburzenia zachowania, zachowania opozycyjno-buntownicze, ADHD) – 4 proc. Natomiast tendencje samobójcze (myśli, próby) kiedykolwiek w życiu przejawiało 5,7 proc. badanych młodych osób w wieku 12–17 lat.

Przekaz o depresji

Warto zwrócić uwagę na pewien rys przekazu społecznego, który wpłynął również na autorów ankiety we wspomnianym alarmistycznym raporcie Fundacji Unaweza: zawężanie terminologii do pojęcia-klucza. Już od dłuższego czasu popularne jest operowanie diagnozą „depresji” w odniesieniu do dziecka, które np. wraca ze szkoły smutne (bo najlepsza przyjaciółka usiadła z inną koleżanką), od kilku dni jest przygnębione (bo umarł jego ukochany chomik), od kilku tygodni nie chce jeść (bo okazuje się, że w szkole ktoś je nazwał „grubaskiem” i zdecydowało się wdrożyć „dietę”). Tak jakby nie wolno już było doświadczać emocji o charakterze „negatywnym”, jakby w życiu obowiązywał nieustanny stan radości, zadowolenia…

Oczywiście w medialnym świecie dobrze się sprzedają (i klikają) dwie skrajności – sukces i tragedia. Przyziemne uciążliwości nie są spektakularne, więc nie pisze się i nie mówi o nich zbyt wiele. W ten sposób podpowiadamy młodym jak przeżywać. Przygnębiona nastolatka to nic niezwykłego, ale jeśli dziewczyna zbuduje sobie narrację „przeżywania depresji”, automatycznie staje się bardziej interesująca. Podkreślam, że nie chcę dewaluować cierpień osób naprawdę zmagających się z chorobą. Jednak może warto zapoznać się z najważniejszymi parametrami przed postawieniem amatorskiej diagnozy?

Głównym objawem jest obniżony nastrój lub anhedonia (niemożność odczuwania pozytywnych emocji), utrzymujące się przez co najmniej dwa tygodnie. Zatem przemijające nastroje smutku czy przygnębienia nie są powodem do zmartwień, szczególnie gdy mają „konkretną” przyczynę. Co jednak ważne, zgodnie ze spisem DSM (jednym z dwóch systemów diagnostyki zaburzeń zdrowotnych) towarzyszyć mu musi co najmniej pięć z obszernej listy objawów drugorzędnych:

  • znaczna, niezamierzona utrata masy ciała lub tycie,
  • wyraźny spadek lub wzrost apetytu,
  • trudności w zasypianiu albo zbyt duże zapotrzebowanie na sen,
  • pobudzenie psychomotoryczne (poczucie roztrzęsienia, niemożność usiedzenia w miejscu, nerwowe ruchy dłoni, pocieranie skóry, ubrania lub innych przedmiotów) lub spowolnienie psychomotoryczne (bardzo powolne poruszanie się, ciche mówienie – rzadko albo monotonnym głosem),
  • zmęczenie, utrata energii,
  • poczucie winy lub bycia bezwartościowym,
  • trudności w koncentracji, nieumiejętność podjęcia decyzji,
  • myśli samobójcze, tj. myśli o śmierci (nie strach przed nią), planowanie samobójstwa, podjęcie próby samobójczej.