Budżety pod kreską
Finanse samorządów nie wzbudzają entuzjazmu i dalekie są od ideału, a kwoty, które zapewniłyby stabilne funkcjonowanie wszystkim podległym placówkom oświatowym, są zdecydowanie za niskie. Teoretycznie subwencja oświatowa w przyszłym roku będzie wyższa o 2,8 mln zł, ale co z tego, skoro nie pokrywa ona wrześniowych podwyżek? W większości polskich budżetów gminnych planowana subwencja nie wystarcza nawet na sfinansowanie tzw. wydatków obowiązkowych. Większość gmin dokłada pieniądze na oświatę ze środków własnych. Nasuwa się jednak pytanie – jakim kosztem? Dofinansowanie oświaty wiązać się będzie w wielu przypadkach z rezygnacją z innych planów na rok 2020, np.: inwestycyjnych czy remontowych.