Bezpłatna aplikacja na komputer – MM News... i jestem na bieżąco! Sprawdzam
Aktualności

RPO za ujednoliceniem wskaźników oceny pracy nauczycieli

Rzecznik praw obywatelskich jest zadowolony, że nauczyciele nie będą rozliczani z „prezentowania postawy moralnej i etycznej” – jak głosił pierwotnie projekt rozporządzenia MEN. Adama Bodnara niepokoi jednak propozycja resortu, by wskaźniki oceny pracy nauczycieli były określane w regulaminach poszczególnych szkół i przedszkoli, przygotowywanych przez ich dyrektorów, a nie w rozporządzeniu MEN. Brak jednolitego sposobu oceny pracy nauczycieli oraz samych dyrektorów może budzić wątpliwości co do przestrzegania podstawowych praw i wolności – napisał RPO do minister edukacji narodowej - Anny Zalewskiej.

"Stojąc na straży wolności i praw człowieka i obywatela określonych w Konstytucji RP oraz w innych aktach normatywnych, z uwagą analizuję wszelkie sygnały środowiska nauczycielskiego, dotyczące zmian w systemie oceny pracy nauczyciela" – głosi list Adama Bodnara.

Wyraził w nim zadowolenie, że resort wycofał kryterium ”prezentowania przez nauczyciela postawy moralnej i etycznej” z przygotowywanego Projektu rozporządzenia MEN w sprawie szczegółowych kryteriów i trybu dokonywania oceny pracy nauczycieli. Jednocześnie RPO wskazał, że niepokój nauczycieli, dyrektorów i ekspertów budzą nie tylko szczegółowe kryteria oceny pracy, ale również ogólne założenia zmian systemu oceny pracy nauczyciela i dyrektora. Zmiany wynikają z uchwalonej 27 października 2017 r. Ustawy o finansowaniu zadań oświatowych, która zmieniła Kartę nauczyciela.

„O ile bowiem szczegółowe kryteria oceny pracy nauczyciela zostaną określone w akcie wykonawczym i jednocześnie będą wspólne dla wszystkich nauczycieli, o tyle wskaźniki oceny pracy nauczycieli, odnoszące się do poziomu spełniania poszczególnych kryteriów oceny pracy nauczycieli, będą różne, zależne od postanowień zaproponowanych przez dyrektora danej szkoły (oraz przedszkola – przyp. red.) w regulaminie” – czytamy w liście  Adama Bodnara. W jego ocenie kwestia ta wymaga ponownej analizy oraz zmiany, takiej jak w przypadku projektu rozporządzenia.

RPO negatywnie ocenia, że to regulaminy placówek oświatowych – niebędące źródłem prawa powszechnie obowiązującego – miałyby określać wskaźniki oceny.  „Takie rozwiązanie oznacza zatem, że poziom realizowania przez nauczycieli takiego samego kryterium, wspólnego dla wszystkich nauczycieli będzie różny, zależny wyłącznie od dyrektora danej szkoły (przedszkola – przyp. red.)” – głosi list Adama Bodnara. Jego zdaniem może to rodzić obawy nauczycieli, iż dyrektorzy będą tworzyć wskaźniki w zależności od swoich indywidualnych upodobań, nie zaś od specyfiki pracy w danej placówce, wynikającej z Karty nauczyciela. W ocenie RPO zasadne byłoby uregulowanie tej kwestii co najmniej w rozporządzeniu ministra. Prowadziłoby to do ujednolicenia wskaźników oceny dla wszystkich nauczycieli. Ponadto eliminowałoby zagrożenie obowiązywania regulaminów skrajnie różniących się między sobą – mimo regulowania takiego samego procesu oceniania.

Wątpliwości RPO budzi też kwestia uzależnienia wskaźników oceny pracy dyrektora szkoły (lub przedszkola – przyp. red.) od specyfiki pracy w tych placówkach, wspólnej dla całego obszaru, który podlega organowi nadzoru pedagogicznego. Oznacza to, że regulaminy określające wskaźniki oceny pracy dyrektorów będą się różnić w zależności od województwa. Trudno  znaleźć argumenty przemawiające za potrzebą uzależnienia tych wskaźników od ewentualnych lokalnych uwarunkowań.

Według rzecznika niezagwarantowanie nauczycielom oraz dyrektorom szkół i przedszkoli jednolitego sposobu oceny ich pracy, niezależnego od lokalnych uwarunkowań, może budzić wątpliwości pod kątem zapewnienia przestrzegania podstawowych praw i wolności przysługujących obywatelom. RPO zwrócił się do minister Anny Zalewskiej o analizę problemu i zajęcie stanowiska.

Źródło: Rzecznik Praw Obywatelskich