Wygłaszanie przemówienia
Głos, dykcja, tempo mówienia…
Głos jest środkiem wyrazu. Pozwala słuchaczom snuć wyobrażenia na temat poziomu mówcy i jego natury. Tembr głosu powinien przystawać do efektu, jaki swoim przemówieniem mówca zamierza osiągnąć. Nie może dojść do rozdźwięku między tonem i treścią wypowiedzi - jeśli tak się stanie, mówca może zostać posądzony o niewiarygodność.
Bardzo ważna jest podczas wygłaszania przemówienia poprawna dykcja. Wyraźnej dykcji słuchacze skłonni są przypisywać jasność myśli. Im bardziej niedbałą jest wymowa mówcy, tym mniejsze zainteresowanie wzbudza jego wypowiedź. Jeśli mówca mówi zbyt cicho, publiczność koncentruje się na tym, by go w ogóle usłyszeć, nie zaś na treści jego przekazu. Bardzo szybkie tempo mówienia sprawia wrażenie wzburzenia, nerwowości i odwrotnie - bardzo powolny sposób wysławiania się skłania do przypisywania mówcy zbyt małego zaangażowania się w sprawę lub przesadnej ostrożności. Obie skrajności budzą zwątpienie co do suwerenności mówcy. Szybkość mówienia powinna być dostosowana do tematu i jak najbardziej naturalna: zwolnienie tempa przyda słowom mówcy rozwagi, zaś przyspieszenie wpłynie na ich intensywność.
Przemawiając, trzeba też naturalnie pamiętać o właściwym akcentowaniu i intonacji. Należy też kontrolować stężenie różnego typu wtrąceń, np. "eee", "ooo". Trudno jest ich uniknąć całkowicie, trzeba się jednak liczyć z tym, że pojawiając się w nadmiarze, będą odwracać uwagę słuchaczy od istoty komunikatu i mogą budzić niepewność co do jego słuszności. Zasadniczo powinno się przemawiać płynnie.