Syndrom nieadekwatnych osiągnięć szkolnych może dotyczyć nawet 50 proc. dzieci zdolnych. Uczniowie, którzy się z nim mierzą, mają świetne możliwości intelektualne i osobowościowe, posiadają wiele różnych umiejętności, a mimo to zmagają się z trudnościami w nauce. Syndrom może mieć swoje źródła w trzech głównych obszarach: osobowościowym, rodzinnym oraz szkolnym. Każdy z nich w istotny sposób wpływa na zdolność uczniów do pełnego wykorzystania swojego potencjału intelektualnego w środowisku edukacyjnym.
Zosię poznałam, kiedy miała 11 lat – to wtedy trafiła po raz pierwszy do mojego gabinetu jako uczennica mająca trudności w nauce. Problem ten został mi zasygnalizowany przez wychowawczynię, która uczyła Zosię matematyki. Zanim podjęłam pracę z dziewczynką, przeprowadziłam rozmowy ze wszystkimi uczącymi ją nauczycielami oraz z poprzednią wychowawczynią edukacji wczesnoszkolnej. Ustaliłam, że Zosia we wcześniejszych latach nie przejawiała trudności, była aktywna podczas lekcji, angażowała się w życie szkolne, brała udział w zajęciach dodatkowych. Sytuacja uległa zmianie, kiedy rozpoczęła naukę w IV klasie. Od tego czasu, jak wskazywali nauczyciele, bywało różnie. Zdarzało się, że Zosia przejawiała zachowania buntownicze, ignorowała konieczność uczenia się albo przeciwnie – przywiązywała do tego nadmierną wagę, co jednak nie zawsze kończyło się pozytywnymi rezultatami. Jedynie z języka polskiego i angielskiego dziewczynka praktycznie bez przygotowania zawsze uzyskiwała bardzo dobre stopnie, a dodatkowo chętnie pomagała słabszym koleżankom i kolegom.
Następnym krokiem, jaki podjęłam, była rozmowa z mamą Zosi. Jak się okazało, dziewczynka pochodziła z zamożnej rodziny, jej rodzice dużo pracowali, a Zosia spędzała czas z opiekunką lub na zajęciach dodatkowych. Rodzice przywiązywali bardzo dużą wagę do wykształcenia córki i każdy jej zły stopień był dla nich porażką wychowawczą. Z uwagi na obowiązki zawodowe poświęcali dziewczynce czas głównie w niedzielne przedpołudnia i wówczas inicjowali rozmowy typu „Jak minął tydzień w szkole?”. Zarówno deficyty w relacji z rodzicami, brak umiejętności komunikacji i konstruktywnie spędzanego razem czasu, jak i przeciążenie dziewczynki zajęciami dodatkowymi oraz brak sukcesów szkolnych doprowadziły ją do rezygnacji, frustracji, zdenerwowania, a nawet buntu.
W trakcie mojej rozmowy z mamą przedstawiłam jej plan działania oraz podzieliłam się swoimi przypuszczeniami dotyczącymi potencjalnych przyczyn trudności Zosi. Zakładałam różne ewentualności, ale najbardziej prawdopodobnym źródłem problemów uczennicy był syndrom nieadekwatnych osiągnięć szkolnych.
Trochę teorii
Syndrom nieadekwatnych osiągnięć szkolnych (SNOS) jest rezultatem złożonych problemów. Najprościej można powiedzieć, że u osób mierzących się z tym syndromem mimo możliwości intelektualnych, osobowościowych oraz innych umiejętności występują trudności w nauce. Zjawisko to może dotyczyć nawet 50 proc. populacji dzieci zdolnych. Syndrom może mieć swoje źródła w trzech głównych obszarach: osobowościowym, rodzinnym oraz szkolnym. Każdy z tych obszarów w istotny sposób wpływa na zdolność uczniów do pełnego wykorzystania swojego potencjału intelektualnego w środowisku edukacyjnym.
Przyczyny osobowościowe SNOS obejmują przede wszystkim specyficzne cechy uczniów, które wynikają z ich asynchronii rozwojowej. Ta rozbieżność w rozwoju intelektualnym, emocjonalnym i społecznym prowadzi do trudności, takich jak nadpobudliwość intelektualna, emocjonalna czy psychomotoryczna, a także nadwrażliwość sensoryczna i wyobrażeniowa. Problemy emocjonalne i społeczne dodatkowo pogłębiają trudności. Uczniowie z SNOS często wykazują niedojrzałość w tych obszarach, co przejawia się np. uporem, egocentryzmem, niecierpliwością czy trudnościami w pracy zespołowej.
Wśród uczniów można wyróżnić różne typy zachowań, mamy więc uczniów agresywnych, wycofujących się oraz łączących cechy obu tych postaw, czyli buntowniczo-wycofujących się. Często stosują oni manipulacje wobec otoczenia jako mechanizmy obronne, nieświadomie wykorzystując różne strategie, np. wzbudzanie litości czy oczekiwanie podziwu. Jednocześnie trudności poznawcze, takie jak brak umiejętności uczenia się pomimo wysokiego potencjału intelektualnego, rozbieżności między wynikami ustnymi i pisemnymi czy skupienie na wybranych przedmiotach, znacząco obniżają ich wyniki szkolne.
Ważne!