Każdy etap rozwoju człowieka ma swój cel. Jednym z tych etapów jest bunt przedszkolaka. Warto jednak pamiętać, że to okres, z którym nie należy walczyć. Bunt czterolatka ma charakter przejściowy i wcześniej czy później minie. Jak jednak radzić sobie z krzykami, złością i konfrontacyjną postawą dziecka? Jakie rady warto dać opiekunom w takiej sytuacji?
Krzyki, płacz, agresja – bunt przedszkolaka dla większości rodziców jest sporym wyzwaniem. Większość z nich dopatruje się wtedy w swoim postępowaniu błędów wychowawczych, ale rzeczywistość jest bardziej skomplikowana. Reakcje dziecka nie zawsze wynikają z tego, jak zostało ono wychowane. Bunt czterolatka to nieuchronny okres rozwojowy każdego dziecka i nie sposób go uniknąć. Jak sobie radzić, gdy dziecko wyraża otwarty bunt i nie chce wypełniać poleceń? Wbrew pozorom – nie chodzi tu o kary i dyscyplinę.
Bunt przedszkolaka w przybliżeniu
„Nie kocham cię”, „Nie pójdę do przedszkola”, „Nie chcę takiej mamy”, „Chciałbym, żebyś zniknęła” – takie słowa potrafią nie tylko zasmucić, ale i szczerze przerazić. Nie można ich jednak interpretować dosłownie. To najczęściej wyraz emocji dziecka, z którymi nie potrafi sobie jeszcze radzić. Wynika to nie tylko z ciągłego rozwoju samokontroli, ale przede wszystkim z biologicznego nierozwinięcia płatów czołowych, które pełnią rolę hamującą.
Dlaczego jednak bunt w ogóle się pojawia? Psychologowie rozwojowi są zgodni co do tego, że to naturalny i przejściowy okres w życiu dziecka. Może wynikać z wielu czynników, ale najczęściej to złożony proces. Jedną z przyczyn jest naturalny rozwój, przejawiający się zmianą obiektu konfliktu z rówieśników na rodziców. Dziecko nie walczy już o zasoby z innymi trzylatkami, a z rodzicami, których zaczyna postrzegać jako ograniczających ich wolność. To w dużej mierze pokłosie poznawczej zmiany rozwojowej, wynikającej z rozwoju mózgu.
W okolicy 4. roku życia dziecko zaczyna bowiem zauważać, że ma własne myśli, o których rodzice nie wiedzą. Zyskuje też teorię umysłu, czyli zdolność do przewidywania myśli i intencji innych osób. Wzmaga to jego autonomię oraz chęć realizowania własnej woli, bowiem dziecko wie, że nie wszystkie myśli trzeba wyrażać.
Jak objawia się bunt przedszkolaka?
Bystry umysł przedszkolaka stanowi więc ważne osiągnięcie rozwojowe, ale także wyzwanie dla rodziców. Dziecko staje się wszak drażliwe, uparte i zbuntowane. Wiele z jego zachowań może wydawać się nielogicznych, jednak służy manifestowaniu autonomii małego człowieka. Drugim ważnym celem jest maksymalizacja przyjemności, gdyż dziecko w wieku przedszkolnym naturalnie działa po linii najmniejszego oporu.
Formy buntu mają różną formę, która wynika w dużej mierze z cech osobowościowych dziecka. Różnimy się temperamentem, osobowością i stylem poznawczym, czego przejawy można zauważyć już w sposobie negatywizmu i niepodporządkowania.
Typowe objawy buntu przedszkolaka to:
- uciekanie rodzicom i chowanie się przed nimi,
- próby wymuszania płaczem i agresją instrumentalną,
- nadmierne używanie słowa „nie”, często w nieadekwatnych sytuacjach,