Emocje są siłą napędową wielu działań – ich ładunek wpływa na subiektywne poczucie szczęścia lub jego braku. Mogą być źródłem energii oraz odporności życiowej, ale także powodem wielu napięć i konfliktów. O czym mówią i jak wykorzystać ich potencjał w rozwijaniu kompetencji społecznych u dzieci? Warto przyjrzeć się temu zagadnieniu nieco bliżej.
Kondycja psychiczna, zdrowie fizyczne czy umiejętności społeczne to obszary, w których emocje odgrywają kluczową rolę. Nie tylko pomagają one w komunikowaniu naszych potrzeb, lecz także pozwalają nam przetrwać. Regulowanie emocji to jedna z ważniejszych umiejętności w procesie wychowania i pracy pedagogicznej. Zarówno przyjemne, jak i nieprzyjemne uczucia mają szalenie istotne znaczenie w naszym codziennym życiu, określają jakość relacji z innymi oraz z samym sobą, wpływają na podejmowanie decyzji, osiąganie celów czy życiową nawigację. Osobiste zarządzanie emocjami oraz sposób ich doświadczania i wyrażania przekładają się na nasze poczucie bezpieczeństwa i wolności, dlatego tak ważne jest zaakceptowanie całego wachlarza towarzyszących nam uczuć i nauczenie się korzystania z ich potencjału.
Co może się stać z emocjami?
Proces regulacji emocji odnosi się do stymulatorów uznawanych za ważne z punktu widzenia przetrwania lub obrony wartości i priorytetów. Przeżywanie uczuć wiąże się z określonymi reakcjami fizjologicznymi, subiektywnym odbiorem sytuacji, a także stosowną odpowiedzią behawioralną. Wzorce reagowania na różne uczucia nabywane są już w dzieciństwie i ich styl znacząco determinuje radzenie sobie z nimi w dalszym życiu. Do najczęściej występujących strategii należą towarzyszenie w trudnych emocjach lub ich tłumienie.
Pierwszy sposób pozwala dzielić się swoim przeżywaniem z innymi, zaś jego efektem jest zazwyczaj uzyskanie siły potrzebnej do radzenia sobie z dalszymi wyzwaniami. Z kolei tłumienie emocji – a więc ucieczka – sprowadza się do ignorowania swoich stanów. Takie rozwiązanie skutkuje odwracaniem się od siebie i swoich potrzeb, co z kolei powoduje niepokój i lęk w ciele. Uczucia stają się wówczas czymś obcym, przed czym zamykamy się z obawy przed zranieniem. W dalszej konsekwencji ucieczka przed emocjami niejednokrotnie staje się drogą do zmian w ciele, prowadzi do uzależnień, a nawet zaburzeń psychicznych.
Odczuwanie przyjemności a poczucie wartości
Jak wynika z badań prowadzonych przez Instytut Gallupa, brak czasu na budowanie swojego dobrostanu, a więc na celebrowanie przyjemnych emocji, a tym samym redukcję stresu, powoduje przygnębienie. To z kolei przekłada się na zmniejszenie wiary w możliwość czerpania przyjemności z życia, a w efekcie obniżenie poczucia wartości i zmniejszenie chęci do podejmowania działań podnoszących nastrój. Zachowanie równowagi psychicznej w dużej mierze zależy zatem od umiejętności odzyskiwania zdolności do odczuwania zadowolenia.