Bezpłatna aplikacja na komputer – MM News... i jestem na bieżąco! Sprawdzam

Przepracowanie zazwyczaj rozumiane jest jako praca ponad siły i wskazywane jako jeden z bezpośrednich kroków do wypalenia zawodowego, problemów zdrowotnych i rodzinnych. Jakie są najczęstsze przyczyny tego zjawiska?

Przepracowanie może być jednym z bezpośrednich kroków do wypalenia zawodowego, problemów zdrowotnych i rodzinnych. Powszechnie uważa się, że sygnałami świadczącymi o wypaleniu są m.in.:

  • rozdrażnienie,
  • zaburzenia koncentracji,
  • zaburzenia pamięci,
  • bóle mięśniowe, bóle kręgosłupa, głowy,
  • spadek energii,
  • problemy z układem trawiennym,
  • kłopoty ze snem,
  • stany lękowe,
  • zmęczenie

– czyli objawy typowe dla przewlekłego stresu.

Nie jest tajemnicą, że istnieje takie zjawisko jak karoshi (śmierć z przepracowania), które – co warto zaznaczyć – nie występuje tylko w Azji, ale w Europie także. Dwa medialne, polskie przypadki karoshi dotyczą co prawda lekarzy, ale warto mieć świadomość, że tragiczne skutki przepracowania nie są charakterystyczne wyłącznie dla jednej określonej branży. Mogą dotknąć każdego.

Gdy praca staje się nałogiem

Odwołam się jednak do charakterystycznego przykładu lekarskiego, zwłaszcza że ciekawe ujęcie wątku przepracowania możemy odnaleźć w książce Adama Kaya Będzie bolało. Sekretny dziennik młodego lekarza. To pamiętnik przepracowanego stażysty, doktora pracującego ponad siły na oddziałach położniczych kilku brytyjskich szpitali. W swoich kolejnych książkach autor, choć porzucił już swój lekarski fach, wydaje się nadal tą samą zapracowaną osobą, której zły los rzuca pod nogi kolejne kłody, ale już poza służbą zdrowia.

Czy zmiana miejsca pracy zmienia nawyki? Czasem zmienia, częściej nie. Jeśli człowiek przepracowany odkrywa podobne zachowania, podobnych ludzi i doświadcza podobnego przepracowania w kolejnych miejscach, to może zabiera w to swoje nowe miejsce dawną przyczynę problemu…

Zasadne wydaje się więc poszukanie odpowiedzi na pytanie: dlaczego tak łatwo wpaść w pułapkę przepracowania? Praca dobrze wykonywana daje pozytywne wzmocnienie, sam mechanizm zatrudnienia ma w sobie taki właśnie element wzmacniający. To komunikat kierowany do siebie: „Moje działanie sprawia, iż dostaję swoistą nagrodę w postaci wynagrodzenia, pochwały, poczucia wpływu na efekt pracy”. Do tego, co dobre, łatwo się przyzwyczaić, ale czasem może stać się to nałogiem i zacząć opanowywać nasze życie. Obrazuje to poniższy dialog:

– Jestem przemęczony pracą, mam jej zbyt dużo!

– Odpuść! Zadbaj o siebie!

– Nie mogę, jeśli nie ja, to nikt tego nie zrobi!

Ważne!
Przepracowany człowiek może pomyśleć, że jest tak dobry, iż bez jego zaangażowania inni nie dadzą rady. Jednocześnie nie można go winić za to, co go spotyka, gdyż to sytuacja (przyczyna zewnętrzna) sprawia, że jest w pracy niezbędny (wzmocnienie).

Przyczyny wewnętrzne i zewnętrze

Mechanizm wpadania w pułapkę przepracowania może mieć u podstaw potrzebę podniesienia poczucia sprawstwa. Często o sobie daje wtedy znać poczucie braku wolnej woli w podejmowaniu decyzji albo poczucie bycia ofiarą systemu, danej sytuacji. Sprzyja temu fakt, gdy dodatkowo struktura miejsca pracy uniemożliwia pracownikowi współdecydowanie o swoich obowiązkach, zakresie i formie wykonywanej pracy, efekcie działań, co może być spowodowane np. stylem zarządzania – wtedy poczucie braku decyzyjności jest wzmacniane.

Pracownik wpada w pułapkę, sytuacja wydaje się bez wyjścia. Zaczyna obwiniać za ten stan miejsce pracy („To miejsce funkcjonuje jak przestarzałe przedsiębiorstwo rodem z PRL-u”), współpracowników („To takie pokolenie smartfonowych idiotów”), szefa („To tyran bez serca”), a po jakimś czasie siebie („Ja się do tego nie nadaję, jestem inny, dziwny”).

Przyczyny wewnętrzne