Dostęp do serwisu wygasł w dniu . Kliknij "wznów dostęp", aby nadal korzystać z bogactwa treści, eksperckiej wiedzy, wzorów, dokumentów i aktualności oświatowych.
Witaj na Platformie MM.
Zaloguj się, aby korzystać z dostępu do zakupionych serwisów.
Możesz również swobodnie przeglądać zasoby Platformy bez logowania, ale tylko w ograniczonej wersji demonstracyjnej.
Chcesz sprawdzić zawartość niezbędników i czasopism? Zyskaj 14 dni pełnego dostępu całkowicie za darmo i bez zobowiązań.
My i nasi pupile
„Pieskowe” zajęcia dla przedszkolaków
Opracowała: Marta Wróblewska, redaktorka, korektorka, bibliotekarka, prowadzi zajęcia literacko-plastyczne z dziećmi w wieku przedszkolnym, entuzjastka swinga
Posiadanie własnego zwierzątka to marzenie niemal każdego dziecka, dlatego temat zajęć, który do tego nawiązuje, gwarantuje pełne zaangażowanie uczestników. Warto, aby przed-szkolaki przy okazji rozmów o pupilach dowiedziały się, że oprócz korzyści wynikających z posiadania zwierzątka, bycie jego opiekunem wiąże się też z wieloma obowiązkami, a cza-sem ograniczeniami. Mając pod opieką niektóre zwierzęta, pewnym utrudnieniem mogą być wyjazdy na wakacje, a w zależności od wieku zwierzęcia musimy czasem modyfikować wła-sne plany.
Wprowadzenie
Zajęcia rozpocznijmy od zapytania dzieci, jakie znają zwierzęta domowe oraz czy każde na-potkane zwierzę możemy zabrać do domu, żeby było „nasze”? Wyraźnie zaakcentujmy po-dział na zwierzęta domowe i wolno żyjące, których spokoju nie powinniśmy zakłócać. Wy-mieńmy wspólnie kilka przykładów takich zwierząt. Następnie uściślijmy temat zajęć, wpro-wadzając go przez zagadkę. Może ona przybrać jedną z trzech form:
1. Wierszyka:
Jest biały, czarny albo w łaty,
puszysty, gładki lub kudłaty,
na swego pana cierpliwie czeka,
a mówią o nim „przyjaciel człowieka” .
2. Piosenki Kundel bury, którą zatrzymujemy po początkowym fragmencie lub recytuje-my jej fragment:
Gdy był mały to znalazłem go w ogródku,
i wyglądał jak 49 smutków,
taki mały, taki chudy, nie miał domu ani budy,
więc go wziąłem, przygarnąłem, no i jest .
3. Zgadywanki – jest to forma raczej dla starszych przedszkolaków. Zachęcamy dzieci do zadawania pytań zamkniętych o to, kim jest główny bohater dzisiejszych zajęć (najle-piej podać przykład takiego pytania rozpoczynającego się od „czy”), a my udzielamy jedynie odpowiedzi „tak” lub nie”. Przykładowe pytania: Czy to zwierzę umie pły-wać? Czy ma pióra? Czy to zwierzę ma cztery łapy? Dzieci zadają pytania tak długo, aż będą mogły odgadnąć, że poszukiwanym zwierzęciem jest właśnie pies.
Po odgadnięciu tematu dyskutujemy o tym, jak należy opiekować się psem, co powinniśmy mu zapewnić, w jaki sposób psy pokazują, że są zaniepokojone, radosne, chore, a w jaki spo-sób lubią się bawić. Próbujemy również wymienić, jakich zasad powinniśmy przestrzegać, będąc ich opiekunami. Możemy również zapytać, o co warto zadbać, gdy spotkamy psa na ulicy: np. nie głaskać go bez zapytania właściciela o pozwolenie, zachować ostrożność itp.
Część lekturowa
Z propozycji lekturowych na początek polecam jedno z opowiadań o Cliffordzie z książki Normana Birdwella Clifford. Wielka księga przygód. W ostatnim czasie ekranizacja przygód wielkiego czerwonego psa nie była wśród najmłodszych bardzo popularna, co jednak nie jest przeszkodą, aby dzieci zainteresowały się jego przygodami – wersja książkowa może przy-sporzyć najmłodszym naprawdę wiele radości. Wspomniana pozycja opatrzona jest również ciekawym wstępem, z którego możemy dowiedzieć się więcej o kulisach powstania tej kulto-wej postaci, m.in. tego, że dziewczynka występująca na kartach książki, Emily, miała swój pierwowzór w rzeczywistości – była nim córka autora
Zdecydowałam się z przedszkolakami na lekturę pierwszego opowiadania ze zbioru pt. Clifford. Wielki czerwony pies, w którym główny bohater jest przedstawiany czytelnikom. Hi-storyjka zwiera też bardzo ładną pointę: Emily idzie z Cliffordem na wystawę, na której nie zdobywa on pierwszego, drugiego, ani nawet trzeciego miejsca, jednak zdaniem Emily Clifford i tak jest najlepszy na świecie. Pamiętajmy, że ilustracje są kluczowym elementem historyjek o Cliffordzie. Często to właśnie zestawienie tekstu z obrazkiem pozwala wydobyć humorystyczne znaczenie całości, dlatego warto, aby dzieci miały możliwość przyglądania się ilustracjom. Pozwala to również na zadawanie dzieciom pytań w trakcie lektury, np. o niektóre detale znajdujące się na rysunkach. Z doświadczenia wiem, że gdy dzieci odkrywają dowcip wpisany w tę opowieść, są z siebie bardzo dumne i z zainteresowaniem śledzą perypetie boha-tera.
Druga lektura, którą warto wykorzystać przy okazji tego tematu, to książka Wandy Chotom-skiej i Wacława Bisko, zatytułowana Pies z ulicy Bałamutów. Aby płynnie przejść z lektury jednej książki do drugiej, możemy zapytać np., czy psa, takiego jak Clifford, moglibyśmy spotkać na ulicy. Dzieci oczywiście odpowiedzą, że to niemożliwe. Zapytajmy następnie, czy psa z okładki kolejnej książki są w stanie rozpoznać i nazwać. Możemy dopowiedzieć, że jest bardzo charakterystyczny i długi. Zachęćmy dzieci do odkrycia również jego przygód po roz-poznaniu, że na okładce widnieje pies przypominający jamnika.
Wszystkie książki Wandy Chotomskiej zasługują na uwagę osób pracujących z dziećmi ze względu na przystępny, choć poetycki język oraz zgrabnie opowiadane, humorystyczne histo-rie, które przeważnie nie nużą dzieci swoją długością. Pies z ulicy Bałamutów również utrzy-many jest w żartobliwym tonie, a oprócz tego zawiera dodatkowy walor edukacyjny, ponie-waż w trakcie słuchania na temat przechadzki niesfornego psa dzieci mają możliwość powtó-rzenia zasad bezpiecznego poruszania się po mieście, zachowania na ulicy czy na przejściu dla pieszych. Historyjka jest rymowana, dlatego dzieci są w stanie z powodzeniem dopowiadać końcówki wersów.
Praca plastyczna
Przy planowaniu pracy plastycznej sięgnęłam po książkę 100 zabawek i dekoracji z papieru Moniki Neubacher-Fesser, nieznacznie modyfikując zawarty w niej pomysł na stworzenie kartonowego pieska z okręgiem na sznurku. Do przygotowania pracy potrzebujemy:
• szablonów: zarysu psa – 1 szt., nosa – 2 szt. i ucha – 2 szt.,
• bloku technicznego z kolorowymi kartkami,
• drucików kreatywnych – 2 szt.,
• sznurka/włóczki,
• pisaków.
Na początku odrysowujemy i wycinamy po jednym zarysie pieska (w dowolnym kolorze lub, jeśli chcemy nawiązać do jednej z czytanych historii, czerwonym albo brązowym), a także dwoje uszu (w innym kolorze niż zarys) i dwa nosy (czarne) na osobę. Uszy i nosy wycinamy po dwa, aby stworzony przez nas piesek był dwustronny. W przypadku młodszych dzieci war-to przygotować wcześniej odrysowane pakiety, które będą one jedynie wycinać, lub gotowe już elementy do posklejania. Dla swojej grupy przed rozpoczęciem zajęć wykonałam również ołówkiem dziurki na szyi psa, ok 2–3 cm od krawędzi zarysu – jest to miejsce na przewlecze-nie sznurka/włóczki. Wszystkie pieskowe elementy sklejamy, a pisakiem dorysowujemy oczy i ewentualne dodatkowe elementy, takie jak np. obroża.
Następnie rozdajemy po 2 druciki kreatywne. Druciki chwytamy tak, aby stykały się ustawio-ne równolegle do siebie, i przytrzymujemy na jednym końcu, a następnie przeplatamy. Chce-my, aby z dwóch drucików powstał jeden, solidniejszy, dwukolorowy wężyk, z którego na-stępnie formujemy okrąg poprzez skrzyżowanie końcówek i ich zawinięcie. Przy tym ele-mencie przedszkolaki mogą wymagać pomocy opiekuna, choć część z nich po dobrym in-struktażu powinna również poradzić sobie samodzielnie z zaplataniem. W ostatnim kroku przywiązujemy okrąg na końcu sznurka/włóczki, którego drugi koniec przywiązany jest do kartonowego pieska (przywiązujemy sznurek, przewlekając go najpierw przez uprzednio przygotowaną dziurkę).
Przygotowaną w ten sposób pracę możemy wykorzystać na co najmniej dwa sposoby. Z jednej strony okrąg na sznurku może służyć jako smycz i dzieci mogą pobawić się w „wyprowa-dzanie psa na spacer”. Z drugiej – wersja nieco trudniejsza – możemy „uczyć” naszego pieska sztuczki i próbować, trzymając psa w jednej ręce, podrzucić okrąg na sznurku w taki sposób, aby wylądował na nosie czworonoga. Tak oto nasza praca staje się zabawką, która wspomaga ćwiczenie koordynacji, zręczności, a także... cierpliwości. Gwarantuję, że przygotowanie takiej niestandardowej pracy plastycznej dostarczy najmłodszym mnóstwa pozytywnych emocji.