Dostęp do serwisu wygasł w dniu . Kliknij "wznów dostęp", aby nadal korzystać z bogactwa treści, eksperckiej wiedzy, wzorów, dokumentów i aktualności oświatowych.
Witaj na Platformie MM.
Zaloguj się, aby korzystać z dostępu do zakupionych serwisów.
Możesz również swobodnie przeglądać zasoby Platformy bez logowania, ale tylko w ograniczonej wersji demonstracyjnej.
Chcesz sprawdzić zawartość niezbędników i czasopism? Zyskaj 14 dni pełnego dostępu całkowicie za darmo i bez zobowiązań.
Współpraca logopedy z fizjoterapeutą
Opracowała: Marta Kowalska-Jankowiak, polonistka, logopeda i oligofrenopedagog. Wspomaga rozwój mowy dziecka poprzez pobudzanie i kształtowanie innych funkcji poznawczych. Terapię logopedyczną wzbogaca treningami motoryki dużej i małej oraz muzyką i tańcem
Jeszcze do niedawna logopedia kojarzyła się przede wszystkim z seplenieniem i nieprawidłową wymową głoski „r”. Na szczęście rodzice małych dzieci są coraz bardziej świadomi i wcześniej zauważają problemy w rozwoju mowy swoich pociech, dzięki czemu do gabinetów logopedycznych trafiają coraz młodsze dzieci, a szybko podjęta prawidłowa terapia daje pozytywne rezultaty.
Logopedia to dziedzina interdyscyplinarna, ponieważ nie zajmuje się ona wyłącznie korektą wad wymowy, ale komunikacją w obszernym tego słowa znaczeniu, np. programowaniem języka, treningiem umiejętności społecznych, wzbogacaniem słownika biernego i czynnego czy komunikacją alternatywną. Logopeda pracuje nad całym systemem komunikacji swoich pacjentów, którzy przynoszą ze sobą do gabinetu różnorodny bagaż doświadczeń.
Logopeda jako cel swojej pracy stawia wspomaganie prawidłowego procesu nabywania mowy i rozwoju komunikacji. Czasem zdarza się jednak, że mimo upływu czasu terapia nie przynosi zamierzonych efektów i w takich przypadkach istotna jest współpraca z innymi specjalistami.
Napięcie mięśniowe a wady wymowy
Posłużmy się przykładem: do gabinetu zgłasza się mama z sześcioletnim synem. Logopeda od razu zauważa u niego seplenienie międzyzębowe. Język chłopca wsuwa się między zęby podczas realizacji głosek syczących („s”, „z”, „c”, „dz”), głoski szumiące („sz”, „ż”, „cz”, „dż”) zamieniane są na syczące, o głosce „r” nie ma co wspominać. Podczas pracy na dywanie obserwujemy tzw. siad W, a przy stoliku podkurczanie nóg pod pośladki czy polegiwanie na stole. I co teraz? Logopeda oczywiście rozpocznie terapię od korekcji nieprawidłowych głosek, lecz na jakiekolwiek efekty będzie trzeba bardzo długo czekać.
Obserwując sposób poruszania się chłopca, można przypuszczać, że na seplenienie bardzo duży wpływ ma osłabione napięcie mięśniowe całego ciała. W tym przypadku należy niezwłocznie skierować małego pacjenta do fizjoterapeuty w celu wzmocnienia całej postawy. Kiedy mięśnie core, czyli mięśnie posturalne, są słabe, wówczas nie spełniają swojej funkcji, czyli nie stabilizują organizmu i nie stanowią „gorsetu” utrzymującego stabilność kręgosłupa. W konsekwencji występują liczne problemy z postawą, motoryką dużą i małą, a także z mową.
Ważne!
Aby dziecko mogło w pełni świadomie używać aparatu artykulacyjnego, musi najpierw opanować proste ruchy z zakresu motoryki dużej. Powinniśmy o tym pamiętać już od pierwszych miesięcy życia naszych dzieci.
Niedostateczne napięcie obręczy barkowej może powodować nieprawidłową artykulację głosek dźwięcznych. Dużym problemem jest również wzmożenie napięcia mięśniowego – wówczas kompetencje logopedy, który nie jest wszak fizjoterapeutą, są bardzo ograniczone i należy zwrócić się o pomoc do specjalisty.
Współpraca z fizjoterapeutą
Logopeda i fizjoterapeuta to jeden z najważniejszych teamów w pracy nad prawidłowym rozwojem dziecka. Już od pierwszych dni życia tych dwóch specjalistów może odegrać kluczową rolę w rozwoju maluszka.
Przykładowo, u dziecka, które ma problemy z jedzeniem, nie potrafi ssać, jest niespokojne i płaczliwe, logopeda ocenia funkcjonalność narządów, które biorą udział w ssaniu, czyli przede wszystkim języka, wędzidełka podjęzykowego, wargowego, warg i podniebienia miękkiego. Sprawdza, co przyczynia się do problemów ze ssaniem i stara się je zniwelować. Fizjoterapeuta z kolei bada odruchy, bada stan napięcia mięśniowego i szuka odpowiedniej pozycji do karmienia dziecka. Na oddziałach neonatologii bardzo często ci dwaj specjaliści działają „na cztery ręce”, czyli prowadzą działania terapeutyczne jednocześnie.
Pomoc fizjoterapeuty jest niezbędna, kiedy u małego pacjenta nie występują odruchy bądź gdy są one zbyt wzmożone lub przetrwałe (mowa tutaj o odruchach bezwarunkowych, które obserwuje się u każdego noworodka, takich jak odruch Moro, odruch Babkina, ATOS, odruch ssania czy odruch wymiotny).
Ważne!
Współczesna rehabilitacja zarówno dzieci, jaki i dorosłych powinna opierać się na współpracy wielu specjalistów, ponieważ proces rehabilitacji będzie wówczas przebiegał o wiele szybciej i efektywniej.
Zwróćmy uwagę na ankyloglosję, czyli wrodzone zaburzenie rozwojowe w jamie ustnej spowodowane przez wędzidełko językowe, którego budowa ogranicza ruchomość przedniej i środkowej części języka. Upośledzenie funkcji języka polega na ograniczeniu zakresu i sprawności wykonywania ruchów, zwłaszcza ruchów wysuwania języka ku przodowi. Dzieci ze skróconym wędzidełkiem podjęzykowym mają problemy ze ssaniem oraz z prawidłową artykulacją głosek, które wymagają spionizowania języka. Oprócz ograniczenia ruchów języka skrócone wędzidełko może powodować napięcia w ciele, nieprawidłowe ułożenie głowy oraz wady postawy.
Zabieg podcięcia wędzidełka to dopiero początek drogi do sprawności. Zadaniem logopedy jest więc takie usprawnianie języka poprzez masaże i odpowiednio dobrane ćwiczenia, aby wywołać i utrwalić wcześniej zaburzone głoski. Fizjoterapeuta natomiast musi skorygować nieprawidłowości, które powstały przez patologiczny stan: napiąć tam, gdzie jest zbyt duży luz, a rozluźnić tam, gdzie zbyt duże napięcie.
Kiedy nasz mały pacjent ma problemy z postawą i po konsultacji z fizjoterapeutą wiemy, nad czym pracować, możemy elementy ruchu wpleść do ćwiczeń podczas zajęć logopedycznych.
Propozycje zabaw
Zabawa z piłką
Siedzimy naprzeciwko siebie z piłką. Wymawiamy ćwiczone wyrazy i turlamy do siebie piłkę: raz delikatnie, raz mocniej.
Inna opcja zabawy z piłką: dziecko wymawia sylaby lub wyrazy i toczy piłkę wokół siebie, tak aby piłka „nie uciekła”.
Hula-hoop
Kładziemy przed dzieckiem obrazki z ćwiczoną głoską. Hula-hoop trzymamy na odpowiedniej wysokości, w zależności od rodzaju ćwiczenia. Dziecko wybiera kartę, wymawia poprawnie nazwę obrazka i musi go zanieść w wyznaczone miejsce, przechodząc przez obręcz na zmianę: przodem, tyłem, bokiem.
Równowaga
Rozkładamy na podłodze sznurek o długości ok. 2 metrów. Na jednym końcu układamy karty z obrazkami, na drugim pojemnik. Zadaniem dziecka jest bardzo precyzyjne przejście po sznurku z kartą w dłoni i wrzucenie karty do pojemnika. Dla utrudnienia można wykorzystać woreczek z grochem, który dziecko położy sobie na głowie.
Słuch i ruch
Siadamy na dywanie naprzeciwko siebie. Terapeuta powoli wypowiada wyrazy, a zadaniem dziecka jest klasnąć, kiedy usłyszy wyraz z ćwiczoną głoską. Trudniejsza wersja tego ćwiczenia to określanie pozycji głoski w wyrazie, np. kiedy dziecko usłyszy głoskę w nagłosie, klaszcze nad głową, w śródgłosie – przed sobą.
Bibliografia:
• K. Kaczorowska-Bray, Diagnoza we wczesnej interwencji logopedycznej, w: Diagnoza logopedyczna. Podręcznik akademicki, red. E. Czaplewska, S. Milewski, Gdańsk 2012.
• K. Sidor, Wybrane zagadnienia z neurologii dziecięcej, Warszawa 1997.