Dostęp do serwisu wygasł w dniu . Kliknij "wznów dostęp", aby nadal korzystać z bogactwa treści, eksperckiej wiedzy, wzorów, dokumentów i aktualności oświatowych.
Witaj na Platformie MM.
Zaloguj się, aby korzystać z dostępu do zakupionych serwisów.
Możesz również swobodnie przeglądać zasoby Platformy bez logowania, ale tylko w ograniczonej wersji demonstracyjnej.
Chcesz sprawdzić zawartość niezbędników i czasopism? Zyskaj 14 dni pełnego dostępu całkowicie za darmo i bez zobowiązań.
Kompleksy u dziecka – jak się ich pozbyć
Opracowała: Paulina Szymańska, absolwentka japonistyki, tłumaczka, autorka wielu publikacji, pasjonatka podróży i pilotka wycieczek
Większość z nas przynajmniej raz w życiu doświadczyła, czym są kompleksy. Wiele osób ma je przez całe dorosłe życie. Zdarza się, że kompleksy, z którymi się zmagamy, z czasem wygasają lub przeciwnie: przybierają na sile i przeradzają się w zaburzenia. Mogą się rodzić na różnych etapach naszego życia – pierwsze kompleksy, zwykle dotyczące wyglądu, pojawiają się już we wczesnych latach dzieciństwa, nawet w wieku przedszkolnym! Czy jako dorośli mamy wpływ na samoocenę naszych dzieci? W jaki sposób możemy zapobiegać rodzącym się kompleksom i jak uczyć dzieci samodzielnego radzenia sobie z nimi?
Pesymistyczny raport
W 2020 r. fundacja Health Behaviour in School-age Children (HBSC) opublikowała raport porównujący zdrowie fizyczne i psychiczne dzieci w wieku szkolnym z 45 krajów. Polskie nastolatki znajdują się na ostatnich pozycjach rankingu, co oznacza, że ich samoocena i poziom zadowolenia z życia są skrajnie niskie. Polskie dziewczęta we wszystkich badanych grupach wiekowych znajdują się na pierwszym miejscu spośród wszystkich krajów pod względem krytyki swojej wagi – aż 52 proc. dziewcząt w wieku 15 lat uważa się za grube. U chłopców odsetek w tej kategorii jest niższy i wynosi 31 proc., choć również plasuje ich na pierwszej pozycji w rankingu. A mowa jedynie o wskaźniku dotyczącym wagi. Do tego dochodzą dziesiątki innych kompleksów – związanych nie tylko z postrzeganiem swojego ciała, lecz także z umiejętnościami, inteligencją, statusem materialnym rodziny itd.
Alarmujący jest również inny wskaźnik – według raportu HBSC jedynie około połowa polskich nastolatków odczuwa wsparcie osób ze swojego najbliższego otoczenia, w tym rówieśników. Oznacza to, że co drugie dziecko czuje, że nie ma w nikim oparcia – wskaźnik ten daje polskim nastolatkom ostatnie miejsce w rankingu.
Z wyników przytoczonych badań wyłania się szokująco smutny obraz młodego pokolenia – wychowujemy zakompleksione dzieci, które nie mają do kogo zwrócić się o pomoc.
Geneza kompleksów
Niektóre kompleksy rodzą się szybko i przy odpowiedniej pracy mogą zostać równie szybko wygaszone. Inne narastają latami i mogą przerodzić się w swego rodzaju obsesję czy zaburzenie. Kompleksy powodują, że ograniczamy swoje działania, stajemy się bardziej bierni i mniej pewni siebie. Przez kompleksy rezygnujemy z przyjemności lub z podejmowania wyzwań – nie chodzimy na plażę, by nie pokazywać ciała, nie bierzemy udziału w konkursach, bo na pewno inni uczestnicy będą lepsi.
Na powstawanie kompleksów wpływa wiele elementów: środowisko, w jakim dorastamy, krytyka ze strony otoczenia, sposób wychowania czy status społeczny. Każdy z nas mierzy się ze stereotypami, nieustannymi ocenami i presją ze strony społeczeństwa. W wieku dziecięcym chłoniemy to wszystko jak gąbka i jeżeli nikt właściwie nie ukierunkuje naszej samooceny, zaczynamy wierzyć, że standardy urody kreowane przez media czy powielane stereotypy są rzeczywistością.
Wielu z nas, często nieświadomie, powtarza krzywdzące oceny i opinie – im mamy niższą samoocenę, tym bardziej krytykujemy wygląd innych ludzi, by poczuć się nieco lepiej. Chętniej oceniamy przez pryzmat wyglądu niż wartości. Nie dziwi więc fakt, że tylko 5 proc. Polek deklaruje, że całkowicie akceptuje swoje ciało. Tymczasem swoimi kompleksami, niespełnionymi marzeniami i ambicjami „zarażamy” dzieci. Warto także pamiętać, że niska samoocena może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia fizycznego i psychicznego, przyczynia się bowiem do powstawania zaburzeń żywieniowych, depresji, problemów w relacjach koleżeńskich i partnerskich czy uzależnień.
Z pokolenia na pokolenie
Przede wszystkim – jako dorośli – powinniśmy zacząć od pracy nad sobą. Zastanówmy się: czy mamy kompleksy? W jaki sposób wpływają one na nasze życie? Czy często werbalizujemy swoje negatywne postrzeganie siebie, zwracając uwagę na niedoskonałości? Dzieci nie mają poczucia, że można mieć coś gorszego od innych, dopóki im tego nie uświadomimy. Jeżeli zatem często narzekamy np. na to, że wyglądamy grubo, dziecko najpewniej wkrótce także zacznie przyglądać się swojemu ciału.
Rzecz jasna, nie jesteśmy w stanie trzymać dziecka pod kloszem – prędzej czy później w konfrontacji z rówieśnikami samo dostrzeże, że różni się lub jest w czymś „gorsze” od innych. Jednak dom rodzinny nie powinien być miejscem, w którym pielęgnuje się niską samoocenę. To, do czego dążymy, to realistyczna wizja siebie oraz dziecka, a więc kształtowanie świadomości, czym jest, a czym nie jest zdrowe ciało, a także satysfakcja z życia. Starajmy się nie dopuścić, by wygląd zewnętrzny, status materialny czy poziom inteligencji dziecka zdominowały jego samoocenę. Jest to o tyle trudne zadanie, że media i społeczeństwo gloryfikują standardy, które dla znakomitej większości z nas pozostaną na zawsze nieosiągalne. Co my – jako rodzice – możemy z tym zrobić?
Dobre praktyki
Okazujmy empatię. Słuchajmy swoich dzieci, szanujmy ich uczucia i nie bagatelizujmy ich. Jeżeli zauważymy, że dziecko zaczyna zwracać uwagę na swoje niedoskonałości, starajmy się je przekonać, że różnorodność jest naturalna. Powiedzmy o swoich niedoskonałościach i wytłumaczmy, że nie stały się one przeszkodą dla realizacji celów. Na co dzień okazujmy, że czujemy się dobrze w swoich ciałach, pokazujmy, że są sprawne i świetnie nam służą. Chwalmy dzieci za osiągnięcia i doceniajmy wysiłki, nawet w tych drobnych sprawach. Z innej strony mimo że uważamy swoje dzieci za najwspanialsze i wyjątkowe, nie utwierdzajmy ich zanadto w tym przekonaniu. Zderzenie z rzeczywistością może być bowiem bolesne, a dziecko, które pragnie sprostać wyobrażeniom rodzica, jest narażone na presję i poczucie porażki.
Dbajmy o rytuały związane z odżywianiem. Jedzmy wspólnie posiłki w zdrowej, rodzinnej i niespiesznej atmosferze. Starajmy się promować zdrowe odżywianie, zadbajmy o wspólny ruch. Pamiętajmy, że kształtowanie pozytywnych nawyków żywieniowych u dzieci wpływa na to, w jaki sposób postrzegają jedzenie w dalszym życiu. Jeżeli więc wprowadzimy w domu zakaz słodyczy, to ich konsumpcja w dorosłym życiu może wywoływać poczucie winy lub wstydu.
Istotne, by o poczucie własnej wartości u dziecka dbali obydwoje rodzice. Przede wszystkim powinni pozytywnie odnosić się wzajemnie do swojego wyglądu. Warto jednak pamiętać, że chwalenie dziewczynek wyłącznie za to, że są ładne, będzie prowadziło do tego, że właśnie przez pryzmat urody będą budowały swoją wartość. Dlatego unikajmy seksualizacji nastolatków i starajmy się ich chronić przed kulturą, która promuje kult ciała. Współczesne seriale i programy często opierają się na kreowaniu wyglądu jako nadrzędnej wartości, która pozwala osiągnąć sukces. Nie będzie łatwo uchronić najmłodszych przed takimi wzorcami, ale podczas wspólnego oglądania warto zwracać uwagę, że nie mają one nic wspólnego z normalnym życiem.
Zachęcajmy swoje dzieci do rozwiązywania problemów, szanujmy ich opinie i problemy. Pozwólmy im na dzielenie się swoimi emocjami i często pytajmy o zdanie. Nie traktujmy ich z góry, bo choć ich problemy mogą czasem wydawać się błahe, dla nich są poważnym przeżyciem. Dorastanie jest trudne, zwłaszcza jeżeli chodzi o akceptację swojego wyglądu. Uważajmy więc na z pozoru nieszkodliwe żarty na tematy związane ze zmieniającym się ciałem i bądźmy wyczuleni na takie komentarze wobec naszych dzieci. W każdej rodzinie są osoby specjalizujące się w tego typu „dowcipach” i przytykach. Nawet jeżeli nie mieliśmy odwagi, by się temu sprzeciwić, gdy chodziło o nas samych, to naszym obowiązkiem jest dyskretna obrona własnego dziecka przed uszczypliwościami innych, nawet kosztem utraty czyjejś sympatii. Zachęcajmy dzieci, by same także reagowały. Nieśmieszne żarty „wujka z wąsem” – poza tym, że świadczą o braku kultury żartującego – mogą być bardzo toksyczne. Jednocześnie zauważajmy – również publicznie – zainteresowania, pasje i talenty naszych dzieci oraz pozytywne cechy charakteru najmłodszych.
Pokazujmy dzieciom, w jaki sposób mogą rozładować emocje i zadbać o swój dobrostan psychiczny – słuchajmy wspólnie muzyki, odpoczywajmy na łonie natury, zwracajmy uwagę na piękno otaczającego nas świata. Dobrym pomysłem na zwiększenie świadomości ciała jest np. udział w zajęciach teatralnych, gdzie cenione są różne typy urody i gdzie każdy znajdzie swoje miejsce.
Nie bójmy się wyznaczać dzieciom obowiązków adekwatnych do ich wieku – powinny wiedzieć, że ich wkład w dbanie o dom jest ceniony i wartościowy oraz że są ważną częścią rodziny. A przy tym przyjaźnie je wspierajmy – dla nastolatków opinia rówieśników jest najważniejsza. Dziecku, które ma dobrego przyjaciela, w pełni je akceptującego, łatwiej stawić czoła kompleksom. Nie porównujmy jednak swoich dzieci do kolegów czy do rodzeństwa: uczmy, że każdy jest na swój sposób wyjątkowy i nie musimy być tacy sami.
Uważajmy na media społecznościowe – ponad połowa nastolatków publikuje w nich swoje zdjęcia. Zwróćmy uwagę, że często spośród dziesiątek zrobionych fotografii wybierają jedno najlepsze ujęcie, nakładają filtry i czekają na tzw. lajki. Przygotowanie „sesji” i wybór zdjęć zajmuje nawet kilka godzin. Takie postępowanie ma wyjątkowo zły wpływ na samoocenę i uczy dziecko, że jest postrzegane przez pryzmat wyglądu oraz tego, co myślą o nim inni.
Pozbywanie się kompleksów wymaga ciągłej pracy nad samooceną. Niezwykle ciężko się z nimi pogodzić, ale jest to możliwe. Czy tego chcemy, czy nie, nasze dziecko na pewno będzie miało jakieś kompleksy. Istotne jednak, byśmy wyposażyli je w narzędzia do radzenia sobie z nimi i zawsze stanowili dla niego wsparcie emocjonalne.
Bibliografia:
• D. Ambroziewicz-Wnuk, Kompleksy: jak powstają i jak sobie z nimi radzić, https://www.poradnikzdrowie.pl/psychologia/emocje/kompleksy-jak-powstaja-i-jak-sobie-z-nimi-radzic-aa-cvCJ-3s11-Dd1K.html [dostęp: 2 marca 2022].
• Dzieci w pułapce kompleksów, https://www.mp.pl/pacjent/pediatria/aktualnosci/badania/237228,dzieci-w-pulapce-kompleksow [dostęp: 2 marca 2022].
• Fundacja Health Behaviour in School-age Children, www.hbsc.org [dostęp: 2 marca 2022].
• E. Nowak, Kompleksy u dziecka – jak mądrze pomóc małemu człowiekowi?, https://zwierciadlo.pl/psychologia/110838,1,kompleksy-u-dziecka---jak-madrze-pomoc-malemu-czlowiekowi.read [dostęp: 2 marca 2022].