Bezpłatna aplikacja na komputer – MM News... i jestem na bieżąco! Sprawdzam

Miś, który widział za dużo Bajka terapeutyczna Opracowała: Karolina Prudło, pedagożka, germanistka. Prowadzi działalność pod nazwą Matka -Pedagog. Szko- leniowiec, autorka bajek dla dzieci, recenzentka, prelegentka, autorka artyk ułów o tematyce pedagogicznej i parentingowej. Wykonuje również projekty i kampanie reklamowe, szkolenia dla firm zgodne z myślą pedag o- giczną. Przekazuje społecznie wiedzę m.in. na Instagramie: @matka.pedagog „Miś jest super! Miękki, pluszowy, z oczami wykonanymi z dwóch innych guzików: niebie- skiego i żółtego, z noskiem z pompona. Najpiękniejszy, gdyż wykonany przez moją mamę z wielką miłością”. T ak opisuje Światosław swoją ulubioną maskotkę, z którą nigdy się nie rozstaje. Jest on dzielnym przedszkolakiem, bardzo mądrym chłopcem, który uwielbia bawić się samolotami. W swoich zabawach zawsze broni słabszych, walcząc o pokój i dobro. Uwielbia słuchać opowieści swoje go t aty, który pracuje jako żołnierz. Marzy, aby w przy- szłości być jak t ata – o dważnym, mężnym i bardzo silnym mężczyzną. Pragnie być wzorem dla innych. Rodzice Światosława są z niego bardzo dumni. Cieszą się, że wyrasta na dobrego i pe ł- nego mądrości chłopca. Niejedno dziecko w przedszkolu mogłoby się od niego wiele na u- czyć. Chłopczyk nie rozstawał się ze swoim misiem, któremu na imię było Alex. Wszędzie zabierał go ze sobą. Miś znał wszystkie emocje chłopca. Wiedział, kiedy jest mu smutno i dlaczego oraz co jest powodem jego radości. Światosław wiedział, że wszystko , co powie misiowi, będzie ich wielką tajemnicą. Pewnego dnia, gdy Światosław był ze swoją mamą na popołudniowym spacerze, u sł y- szał, jak rozmawia przez telefon z jego tatą. To była bardzo krótka rozmowa. Mama bardzo posmutniała. Tego dnia tata nie wrócił po pracy do domu… Okazało się, że w ich kraju w y- buchła wojna i tata walczy z wrogiem na polu bitwy. Dla Światosława, jego misia Alex a i jeg o mamy oznaczało to tylko jedno, uciecz kę. Spakowali w walizki swoje najbardziej wartościowe rzeczy i udali się czym prędzej do b abci mieszkającej na wsi, by móc ukryć się w jej podziemnej piwnicy pod stodołą. Ten dzień Światosław zapamięta do końca swojego życia. Ściskając mocno w swoich dłoniach misia, szeptał mu do ucha. – Alex, strasznie się boję. Co się dzieje? Dlaczego jest woj na? Nie rozumiem. Podczas podróży słyszał liczne wybuchy, w powietrzu było czuć duszący dym. Wokół niego budynki stawa ły w płomieniach. – Misiu, wszystko będzie do brze. Tata nas uratuje! – mówił cichutko, płacząc ze strachu. Miś, zerkając swoimi oczami w odcieniach niebieskiego nieba i żółtego słońca, widział , jak miasto, w którym mieszkał , zamieniło się w ruinę. Domy, sklepy i inne budynki zostały zburzone. Alex, choć nie potrafił mówić, bo przecież był przytulanką , dobrze wiedział, że teraz jest potrzebny swojemu przyjacielowi Światosławowi jak nigdy dotąd . Wspierał go sw o- ją obecnością. W piwnicy u babci było bezpieczniej niż na powierzchni. I tak trwali w schronieniu dniami, miesiącami… Na całe szczęście babcia miała zapasy żywności, więc nie zaznali gł o- du. Życie w podziemiu było bardzo trudne , brakowało im promieni słońca, powiewu wiatru, śpiewu ptaków. Każdy dzień był niewiadomą – nie wiedzieli, co im przyniesie. Aż pewnego poranka mama Światosława znów odebrała telefon. Dzwonił tata, krzyczał, że wojna się skończyła, płacząc z radości. Mówił, że zwyciężyli i że wszyscy mogą już wyjść z ukrycia. Jedzie do nich. Mama z babcią odetchnęły z ulgą. Mimo że po ich mieście nie zostało nic i nie mieli do czego wracać, w sercu tliła się r a- dość. Byli bardzo wdzięczni, że znów są razem i mogą na nowo żyć w pełni sił. Alex wiedział, że Światosław modlił się za swojego tatę i cały czas wierzył w to, że jego tata dobrem zwycięży zło . I tak się właśnie stało. Sława o mężnym żołnierzu rozniosła się na cały świat. A miś Alex stał się symbolem prawdziwego przyjaciela, który nigdy nie opuścił chłopca, będąc z nim zarówno w radości , jak i w nieszczęściu.