Dostęp do serwisu wygasł w dniu . Kliknij "wznów dostęp", aby nadal korzystać z bogactwa treści, eksperckiej wiedzy, wzorów, dokumentów i aktualności oświatowych.
Witaj na Platformie MM.
Zaloguj się, aby korzystać z dostępu do zakupionych serwisów.
Możesz również swobodnie przeglądać zasoby Platformy bez logowania, ale tylko w ograniczonej wersji demonstracyjnej.
Chcesz sprawdzić zawartość niezbędników i czasopism? Zyskaj 14 dni pełnego dostępu całkowicie za darmo i bez zobowiązań.
Dyrektor Motywator, czyli jak skutecznie motywować nauczycieli
Przygotowała: dr hab. Joanna Smól, prof. UAM. Autorka jest wykładowcą na Uniwersytecie im. A. Mickiewicza w Poznaniu (Wydział Filologii Polskiej i Klasycznej). Od lat specjalizuje się w prowadzeniu zajęć dla studentów z zakresu dziennikarstwa i public relations. Zajmuje się również kwestiami związanymi z komunikacją marketingową. Prowadzi szkolenia z zakresu kreowania wizerunku dla pracowników szkół, instytucji i biznesu
Grudzień, spotkania wigilijne, życzenia, świąteczna atmosfera w miejscu pracy – wszystko to powinno pozytywnie motywować, spajać załogę, a w przyszłości sprzyjać efektywnemu wykonywaniu wspólnych zadań. Jednak doskonale wiemy, że nie zawsze tak jest, ponieważ w każdym zespole znajdą się zarówno osoby, które uwielbiają tego typu uroczystości, jak też odczuwające zniechęcenie na samą myśl o konieczności uczestnictwa w takich wydarzeniach.
Czym jest motywacja?
Słowo „motywacja” pochodzi od łacińskiego rzeczownika motus oznaczającego „ruch”. Co zatem nas rusza i skłania do działania? Niestety, odpowiedź na to pytanie nie może być prosta ani jednoznaczna, dlatego że sama motywacja odwołuje się do skomplikowanych struktur psychicznych człowieka i jej źródło dla każdego z nas tkwi w czymś nieco innym. Stąd też najważniejszymi kwestiami przy tworzeniu strategii motywacyjnych są dobre poznanie własnej załogi oraz umiejętność wypracowania mechanizmów na tyle elastycznych, by móc je dostosować do potrzeb, systemów wartości oraz możliwości każdego pracownika. Chodzi tu o uruchomienie i podtrzymywanie procesów motywacyjnych, o ukształtowanie określonych motywów, złożonych z szeregu emocji pobudzających daną osobę do podjęcia określonych działań.
Motywacja w szkole
Kiedy zapytamy swoich pracowników, co stanowiłoby dla nich największą motywację do większego zaangażowania się w pracę, większość z nich zapewne odpowie, że najbardziej motywowałoby ich zwiększone wynagrodzenie. Kiedy jednak zapytamy o to, czy stojąc przed wyborem pracy, w której realizowaliby swoje marzenia i ambicje, pracowaliby w przyjaznej atmosferze, w dogodnym dla siebie systemie godzinowym, ale z mniejszą wypłatą, lub mając możliwość zatrudnienia w pracy, która nie przynosiłaby im satysfakcji, nie byłaby związana z zainteresowaniami, przebiegałaby w napięciu, w atmosferze rywalizacji i ciągłych konfliktów z pracodawcami oraz współpracownikami, jednak wiązałaby się z wyższym wynagrodzeniem – to wybór drugiej opcji nie wydaje się już taki oczywisty. Na tak postawione pytanie większość pracowników odpowie, że w takiej sytuacji pieniądze nie byłyby elementem decydującym. A zatem co nim jest? No właśnie, na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi, która mogłaby odnosić się do wszystkich członków załogi. Warto jednak zagłębić się w to zagadnienie i rozważyć, jakie typy motywacji przyświecają określonym ludzkim działaniom.
Rodzaje motywacji
Wyobraźmy sobie młodego nauczyciela, takiego zaraz po studiach, który z zapałem przystępuje do pracy. Cieszy się z faktu, iż swą wiedzą będzie mógł podzielić się z uczniami, że będzie mógł zarażać swoją pasją, ma w głowie mnóstwo pomysłów na zajęcia pozalekcyjne oraz wykorzystanie nowatorskich technik i metod nauczania. To, co kieruje jego działaniem, to tzw. motywacja wewnętrzna. Dla niego praca w szkole stanowi realizację marzeń, ambicji i życiowych planów, sama w sobie jest nagrodą. Tego typu motywacja kieruje nami, kiedy uprawiamy ulubioną dziedzinę sportu czy też zajmujemy się swoim hobby. Jest ona silnie powiązana z pozytywnymi emocjami, które wiążą się z realizacją tego typu działań. Taką motywację uznaje się za najlepszą – oczywiście nie towarzyszy ona wyłącznie młodym nauczycielom. Są tacy, którzy potrafią się nią kierować przez całe życie zawodowe, są też młodzi, którzy bez wewnętrznego zapału podchodzą do wszelkiego rodzaju zadań.
Drugi rodzaj motywacji to motywacja zewnętrzna. Składa się na nią system nagród i kar, obowiązujący w danej instytucji. Wiąże się ona ze świadomością konsekwencji podejmowania bądź zaniechania pewnych działań.
Ważne!
Motywacja zewnętrzna może mieć wymiar negatywny – kiedy realizujemy jakieś zadanie tylko ze względu na obawę przed karą wynikającą z braku jego realizacji.
Ową karą mogą być upomnienie, nagana, utrata dodatku motywacyjnego, premii czy też w skrajnych przypadkach zwolnienie z pracy. Działania podyktowane wyłącznie tego typu motywacją są zwykle realizowane w sposób schematyczny, od niechcenia, bez należytego zapału, pewnej dozy kreatywności czy radości z ich wykonywania. Dlatego świadomość kary jest potrzebna, ale nie może być jedynym motywem aktywności zawodowej.
Pozytywna motywacja zewnętrzna
Jako dyrektorzy największy wpływ mamy na kształtowanie motywacji pozytywnej zewnętrznej i po to narzędzie powinniśmy sięgać jak najczęściej. Na tym etapie ważna jest świadomość całego wachlarza instrumentów, jakim dysponujemy, by tego typu motywację wzbudzić. Zacznijmy od najprostszych, zupełnie niesłusznie niedocenianych. Otóż pierwszą i podstawową formą motywowania pracowników jest po prostu pochwała. Mówmy o tym, że dostrzegamy starania danego nauczyciela, jego rzetelną pracę, punktualność, kreatywność, zaangażowanie w realizację zadań dodatkowych. Możemy przekazać tego typu pochwałę w formie ustnej lub pisemnej – w rozmowie indywidualnej lub w obecności innych pracowników.
Ważne!
Dobre słowo świadczące o docenianiu rzetelnie wykonanej pracy to czynnik, który ogromnie motywuje każdego. Warto też pamiętać, iż brak tego typu motywacji powoduje skutki przeciwne: zniechęcenie, zaniechanie starań, minimalizację wysiłku, na zasadzie: po co się starać, skoro nikt z przełożonych tego nie dostrzega i nie docenia?
Kolejnym elementem motywującym jest odpowiadanie (oczywiście w miarę możliwości) na potrzeby pracowników – indywidualne lub grupowe. Tą potrzebą mogą być odpowiednio ułożony plan lekcji, darmowe miejsce parkingowe, własna szafka w pokoju nauczycielskim lub kantorek. Kolejna grupa potrzeb wiąże się z możliwością podnoszenia kwalifikacji, zdobywania poszczególnych stopni awansu zawodowego. I tu znów ułatwianie realizacji różnych kursów i szkoleń, wspieranie i zachęcanie do podejmowania różnorakich wysiłków zmierzających do osiągnięcia tychże stopni, pomoc merytoryczna oraz wsparcie psychiczne mogą okazać się elementem motywującym oraz ułatwiającym realizację tego typu celów zawodowych. Istotnym czynnikiem motywującym jest obowiązujący w szkole system kontroli nauczycieli sprawowanej przez dyrekcję. Należy jasno przedstawić formy, cele i zasady tychże kontroli oraz czuwać nad tym, aby przebiegały one w jak najmniej stresującej atmosferze, by zwierały obiektywnie sformułowaną, sprawiedliwą ocenę, aby służyły samodoskonaleniu, poprawie błędów nauczycieli, nie zaś demotywowaniu, wzbudzaniu wzajemnej niechęci między dyrekcją a gronem pedagogicznym oraz zniechęcaniu do realizowania nowatorskich pomysłów dydaktycznych.
W pasji siła
Istotne staje się też odpowiednie rozłożenie zadań dodatkowych. Grono nauczycieli składa się zazwyczaj z osób obdarzonych różnego rodzaju zdolnościami, mających swoje prywatne pasje i zainteresowania. Ważne jest, by właściwie dopasować zadania do możliwości i umiejętności poszczególnych osób, np. uzdolniona plastycznie wychowawczyni świetlicy może pomóc przy tworzeniu dekoracji na jakąś uroczystość, pasjonująca się tańcem wuefistka potrafi stworzyć ciekawą choreografię dla uczniów, a znająca doskonale topografię okolicy nauczycielka biologii – opracować projekt przyrodniczych wycieczek dydaktycznych. Warto tu wykorzystać pomysły nauczycieli – zdecydowanie chętniej będą realizować coś, co sami zaproponowali, niż to, do czego zostali przypisani odgórnie, często niezgodnie z własnymi zainteresowaniami i uzdolnieniami. W tym miejscu przyda się wykorzystanie grupowych form pracy, które sprzyjają integracji załogi, wzmacniają więzi interpersonalne, świadomość odpowiedzialności oraz potrzebę samokontroli.
Ważne!
Należy pamiętać, aby nie popaść w rutynę, bowiem ciągłe przypisywanie tych samych osób do tych samych zadań dodatkowych (np. ta sama polonistka spisuje protokół) czy nadmierne obciążanie pracowników aktywnych i chętnych do angażowania się w akcje dodatkowe sprzyjają ich przeciążeniu, ostatecznemu wypaleniu i zniechęceniu. Trzeba zatem czuwać nad realizacją zadań grupowych, a zwłaszcza nad tym, by pewne osoby nie żerowały na wysiłku innych.
Co z tą wigilią?
Wigilia – urządzać ją w szkole czy nie, zmotywuje pracowników czy też ich bardziej do siebie zniechęci? Oczywiście to spotkanie opłatkowe traktujemy tu jako przykład wszelkich akcji integracyjnych, związanych z celebracją przeróżnych świąt i uroczystości typowych dla rzeczywistości szkolnej. Jaką formę im nadać, by osiągnęły zamierzony skutek? Po pierwsze, najlepiej taką, jaka zadowoli większość nauczycieli i będzie realizacją ich oczekiwań. Po drugie, nie należy robić niczego na siłę i z przesadą, jeśli chodzi o częstotliwość i długość tego typu uroczystości – wolny czas, spędzony poza miejscem pracy, jest marzeniem większości. Po trzecie, nie można liczyć, że spotkanie wigilijne, choćby ubarwione najpiękniejszą oprawą, uleczy codzienną rzeczywistość. Aby było ono miłym urozmaiceniem szkolnej rutyny, czasem spędzonym wśród przyjaznych osób, należy dbać o sympatyczną atmosferę oraz pielęgnować pozytywne relacje międzyludzkie przez cały rok.