Dostęp do serwisu wygasł w dniu . Kliknij "wznów dostęp", aby nadal korzystać z bogactwa treści, eksperckiej wiedzy, wzorów, dokumentów i aktualności oświatowych.
Witaj na Platformie MM.
Zaloguj się, aby korzystać z dostępu do zakupionych serwisów.
Możesz również swobodnie przeglądać zasoby Platformy bez logowania, ale tylko w ograniczonej wersji demonstracyjnej.
Chcesz sprawdzić zawartość niezbędników i czasopism? Zyskaj 14 dni pełnego dostępu całkowicie za darmo i bez zobowiązań.
Współpraca z rodziną niewydolną wychowawczo
Opracował: Łukasz Kominiarek, pedagog i wychowawca pracujący w Specjalnym Ośrodku Wychowawczym prowadzonym przez Zgromadzenie Sióstr Służebniczek Niepokalanego Poczęcia NMP w Gnieźnie
Współpraca instytucji zajmujących się szeroko rozumianą edukacją i wychowaniem z rodzicami stanowi temat bardzo często pojawiający się w literaturze pedagogicznej. Znaczenie tego zjawiska dla prawidłowości oraz sprawności realizacji zadań jednostek oświatowych jest wymieniane oraz podkreślane w wielu regulacjach wewnętrznych danej placówki, ale też w przepisach prawa. Mimo że ta współpraca jest nieodłącznym elementem pracy, to pedagodzy i rodzice nie zawsze są z niej do końca zadowoleni. A należy pamiętać, iż współpraca rodzic–poradnia będzie miała znaczenie dla procesu diagnozy funkcjonalnej i sytuacyjnej dziecka, w szczególności w kontekście jego przyszłych celów edukacyjnych i wychowawczych.
Rodzic niewydolny wychowawczo – czyli jaki?
Kwintesencją pracy pedagogicznej i psychologicznej z dziećmi i młodzieżą wydaje się świadczenie pomocy, polegające na określeniu ścieżki edukacyjnej optymalnej dla rozwoju i możliwości ucznia. Każdy, kto kiedykolwiek pracował w placówce oświatowej, wie, że zachowanie, lub szerzej sposób funkcjonowania dziecka w pewnym sensie, jest swoistą projekcją jego własnych doświadczeń wyniesionych ze środowiska pierwotnego, czyli rodziny.
Zwykło się nawet mówić, iż w bieżącej pracy wychowawczej i edukacyjnej nie ma trudności z dziećmi, lecz z samymi rodzicami, którzy często nie potrafią w sposób konstruktywny oraz obiektywny odnieść się do trudności rozwojowych i wychowawczych swoich dzieci. Takie podejście może wiązać się z paniczną obawą przed stygmatyzacją, zarówno samego siebie, jak i dziecka, wynikającą chociażby ze sformułowania orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego czy zagrożenia niedostosowaniem społecznym oraz przyklejenia łatki rodzica niewydolnego wychowawczo itp.
Podstawowe środowisko naturalne dziecka, na gruncie którego dochodzi do szerokorozumianej socjalizacji, to rodzina. Niestety, w wyniku wielu czynników wewnętrznych i zewnętrznych (społeczno-kulturowych) mamy aktualnie do czynienia z transformacją rodziny w kierunku bytu mniej zorientowanego na wychowanie, a bardziej na sfery związane z funkcjonowaniem w zakresie finansowym i gospodarczym. Powoduje to znaczące utrudnienia w jej działaniach na płaszczyźnie wychowawczej czy opiekuńczej. Z tego powodu w czasie diagnozy sytuacyjnej i funkcjonalnej rodziny (składowe szerszego działania opisującego stan rozwojowy dziecka skierowanego do poradni) diagnosta coraz częściej musi borykać się z rodzicami, których w sposób ogólny możemy nazwać „trudnymi”.
Takie podejście powoduje zmianę w postrzeganiu rodziny jako systemu, który przestaje już być niewydolny lub problemowy, a zaczyna być widziany jako potrzebujący pomocy i wsparcia w rozwiązaniu problemu, którym dotknięta jest rodzina.
Nierzadkie jest przeświadczenie psychologów i pedagogów pracujących w poradniach, że oprócz bieżącej pracy diagnostycznej nakierowanej na dziecko, powinni oni świadczyć usługi quasi terapeutyczne. Aktualnie możemy zaobserwować tendencje, aby to właśnie poradnie stawały się miejscem, w którym zainicjowane zostaną działania względem dziecka i jego rodziny. Działania te nie przyjmują już wymiaru czysto analitycznego lub opisu aktualnego stanu rzeczy, a także powiązanej z nim diagnozy sytuacyjnej środowiska wychowawczego, a zapoczątkowują i kierują rodzicem niewydolnym w trudnej dla niego chwili.
Działania poradni a zachowanie rodzica
Taka wielokierunkowa działalność pozwala na lepszą i efektywniejszą pracę w domu rodzinnym, daje możliwość skorzystania przez rodzica z szerokiego wachlarza usług wychowawczych i edukacyjnych. Podejście to niestety jest niezwykle trudne z powodu wieloaspektowości działań, interdyscyplinarności i gotowości do zmierzenia się z problemami, z którymi poradnie wcześniej nie miały do czynienia, a nade wszystko są to działania czasochłonne i angażujące.
Nakreślenie przed rodzicem potrzeby zmiany sposobu funkcjonowania jego samego oraz całej rodziny jest wymagającym zadaniem, budzącym często jego wewnętrzny opór (nawet mimo świadomości dysfunkcji wychowawczej). Można dojść do wniosku, iż to nie rodzice są trudni, ale trudne są ich odczucia i doświadczenia, z którymi muszą zmagać się w procesie diagnozy sytuacyjnej, jak i terapii. Z powodu zachowań opozycyjno-buntowniczych rodziców najbardziej cierpią ich dzieci, w stosunku do których wówczas nie można z sukcesem wdrożyć konkretnych rozwiązań systemowych czy terapeutycznych.
Budowanie relacji z rodzicem
Proces diagnozy w poradni psychologiczno-pedagogicznej jest specyficzną formą pracy z dzieckiem oraz jego rodzicem. Poprawna ocena zasobów rodziny, jej trudności i możliwości odziaływania na dziecko wydaje się kluczowa dla nakreślenia dalszych kierunków działań i sposobu postępowania. Ważne będzie nie tylko przeprowadzenie szczegółowego wywiadu środowiskowego, ale przede wszystkim zbudowanie relacji pomiędzy diagnostą a rodzicem, pozwalającej na określenie jego oczekiwań względem samego procesu, jak i przyszłości dziecka. Nawiązanie dialogu z opiekunem pozwala również na zniwelowanie stresu oraz negatywnych emocji, na wychwycenie niuansów decydujących o aktualnej sytuacji dziecka, a nade wszystko na upodmiotowienie rodzica w jego własnych oczach.
Praca w placówkach zajmujących się diagnozą psychologiczno-pedagogiczną powinna być nie tylko nakierowana na formułowanie tzw. postulatów edukacyjnych i wychowawczych w oparciu o przeprowadzone badanie oraz rozpoznanie stanu dziecka, ale przede wszystkim powinna być wsparciem dla dziecka i rodzica, dla którego zwrócenie się do poradni może być stresujące (bo np. wiąże się ze swoistym wartościowaniem, klasyfikacją dziecka w oparciu o często niezrozumiałe oraz mgliste dla niego normy). Wsparcie to może wiązać się z okazaniem empatii, a także pokierowaniem i nakreśleniem dalszych poczynań, podkreśleniem znaczenia diagnozy oraz jej istotności dla dziecka nie z punktu widzenia etykietowania i stygmatyzacji, ale możliwości rozwoju, niwelowania barier oraz trudności w jego funkcjonowaniu.
Podmiotowe podejście
Czy w bieżącej pracy diagnostycznej poradni psychologiczno-pedagogicznej podmiotowe podejście do rodziców dziecka jest częstą praktyką? Zdarza się bowiem, że praca diagnosty zorientowana jest na osiągnięcie celu, rozumianego jako opis sytuacji rozwojowej i edukacyjnej dziecka – dokonanie diagnozy funkcjonalnej, w której aspekt środowiskowy występuje jako opis sytuacji rodzinnej dziecka, nie ma najczęściej możliwości zgłębienia i zrozumienia złożonej sytuacji rodziców jako autonomicznych podmiotów budujących większy system środowiska pierwotnego, rzutujący na proces wychowania, terapii i edukacji.
Z czym wiąże się wspomniana podmiotowość? Przede wszystkim z:
• poszanowaniem i uwzględnieniem równorzędnych praw i obowiązków rodziców w podejmowaniu decyzji edukacyjnych, wychowawczych oraz terapeutycznych,
• równością uprawnień i odpowiedzialności za realizację zadań w zakresie pracy z dzieckiem,
• wzajemnym poszanowaniem poglądów na temat sposobu funkcjonowania dziecka, diagnozy, działań wychowawczych i terapeutycznych (bez etykietowania, oceniania i szukania winnych),
• dialogiem ukierunkowanym na ustalanie celów, zasad i metod pracy z dzieckiem,
• rzetelnym informowaniu o stanie dziecka, jego możliwościach rozwoju i ograniczeniach.
Tak rozumiana podmiotowość stanowi podstawę relacji, dzięki której buduje się wzajemne zaufanie rodziców i diagnostów, wzmacniana jest rola ich wzajemnego działania. Współpraca ta jest istotna nie tylko ze względu na proces samej diagnozy, ale może stanowić również swoiste przygotowanie gruntu dla placówek oświatowych, które zajmą się pracą wychowawczą, edukacyjną i terapią po jego zakończeniu. Istnieje więc potrzeba nawiązania partnerstwa diagnostycznego z rodzicami – opartego na celowym i wspólnie uznawanym działaniu terapeutycznym, a także opisie sposobu funkcjonowania dziecka.
Wykorzystanie rodzica w procesie diagnozy sytuacyjnej
W procesie diagnozy sytuacyjnej dziecka niestety najczęściej mamy do czynienia z rodzicem przejawiającym postawę walczącą, która to spotęgowana jest poprzez świadomość, iż nie do końca wywiązuje się w sposób prawidłowy z zadań wychowawczych względem swojego dziecka. Walka ta nie przybiera jednak charakteru działań nakierowanych na ułatwienie procesu diagnozy dziecka, nie umożliwia dalszych działań terapeutycznych, edukacyjnych i wychowawczych, lecz przyjmuje formę wspomnianego już wcześniej oporu, buntu, wyparcia bądź zaprzeczenia, jakoby stan niewydolności istniał w rzeczywistości.
Postawa nieakceptacji bierze się przede wszystkim z nieumiejętności rodzica związanej z wyrażeniem własnych obaw. Rodzic, który nie posiada fachowej i rzetelnej wiedzy z zakresu psychologii i pedagogiki, może czasem stawiać opór i odmawiać współpracy. Mimo że w innym wypadku byłby przekonany co do potrzeby udzielenia pomocy swojemu dziecku, to najczęściej nie wie, jak tego dokonać, bądź obawia się utraty decyzyjności w tym aspekcie.
Ważne!
Rodzic uznawany za „trudnego” czy niewydolnego to osoba, której zależy, która walczy o zaspokojenie potrzeb swojego dziecka w sposób, który wydaje mu się znany i bezpieczny zarówno dla niego, jak i jego dziecka. Rolą diagnosty jest w tej sytuacji podkreślić wszystkie pozytywne aspekty postepowania rodzica, takie jak chociażby: troska o dziecko, odwaga związana z przyjściem do poradni, zdecydowanie oraz konsekwencja w działaniu. Tego rodzaju docenienie rodzica pozwoli mu na skorygowanie postrzegania diagnosty jako osoby wrogo nastawionej w stosunku do niego i dziecka. Podkreślenie faktu, iż proces diagnozy służy tylko i wyłącznie znalezieniu i rozwiązaniu aktualnych dla dziecka problemów umożliwiających mu dalsze i owocniejsze funkcjonowanie w przestrzeni społecznej, pomoże zniwelować obawy przed stygmatyzacją związaną z niewydolnością rodziny.
Jak przekazywać informacje rodzicom?
Zastosowanie kilku wskazówek dotyczących przekazywania informacji i komunikacji z rodzicem podczas omawiania wyników diagnozy może pomóc zminimalizować opór rodzica, a przede wszystkim zaangażuje go w proces diagnozy sytuacyjnej. Wówczas możliwa będzie aktywizacja rodzica, pogłębienie wiedzy diagnosty o dziecku, jego rodzinie, sposobie pełnienia funkcji opiekuńczo-wychowawczej oraz przeciwdziałaniu problemom napotykanym przez rodzinę. Na jakie elementy warto zwrócić uwagę?
1. Otwartość – polega na uwzględnianiu uwag rodzica w różnych aspektach diagnozy (i gotowości na takie działanie). W trakcie wypowiedzi rodzica warto okazywać mu zainteresowanie, podkreślać, że rodzic jest dla nas ważną osobą, liczymy się z jego zdaniem, i on również powinien zaangażować się w rozwiązywanie problemów swojego dziecka, w udzielanie mu wsparcia i pomocy.
2. Perspektywa – przedstawianie trudnych dla rodzica wiadomości i informacji z uwzględnieniem dobra dziecka oraz jego interesu. Nawiązując rozmowę, warto najpierw przekazać rodzicowi coś pozytywnego o dziecku, jego zachowaniu, osiągnięciach, cechach. Takie działanie może zmniejszyć opór rodzica przed rozmową, zminimalizować ryzyko eskalacji konfliktu interesów, zwiększyć szanse na nawiązanie współpracy.
3. Czas – podkreślanie faktu, iż większość zaleceń oraz postanowień diagnozy/orzeczenia jest wiążących w okresie pojedynczego etapu edukacyjnego (a po jego zakończeniu możliwa jest ich rewizja).
4. Styl i kultura rozmowy – podkreślanie, iż rodzic oraz jego dziecko nie podlega ocenie, a na uwadze jest jedynie ich dobro. Należy skupić się na formułowaniu wypowiedzi w sposób zrozumiały i przystępny. Cała rozmowa powinna odbywać się w duchu autentycznej troski o dziecko, jego potrzeby i rozwój.
5. Informacje zwrotne – okresowe upewnianie się o zrozumieniu przekazu przez rodzica.
Podsumowanie
Postrzeganie rodzica jako jednostki trudnej jest zdecydowanie stygmatyzujące – w szczególności w kontekście emocji, jakie szargają rodzicem zgłaszającym się do placówki w celu dokonania diagnozy funkcjonalnej. Praktyka zarówno psychologiczna, jak i pedagogiczna udowadnia, iż niepożądane z punktu widzenia diagnozy oraz terapii zachowania rodziców są efektem swoistej frustracji, niemocy oraz stresu wynikających z wkroczenia na nieznany grunt oraz niewiadomej co do efektów działań diagnosty. W tym kontekście możliwe jest jednak całkowite zniwelowanie oporu opiekuna wobec psychologa i jego działań, głównie w oparciu o upodmiotowienie rodzica.