Dostęp do serwisu wygasł w dniu . Kliknij "wznów dostęp", aby nadal korzystać z bogactwa treści, eksperckiej wiedzy, wzorów, dokumentów i aktualności oświatowych.
Witaj na Platformie MM.
Zaloguj się, aby korzystać z dostępu do zakupionych serwisów.
Możesz również swobodnie przeglądać zasoby Platformy bez logowania, ale tylko w ograniczonej wersji demonstracyjnej.
Chcesz sprawdzić zawartość niezbędników i czasopism? Zyskaj 14 dni pełnego dostępu całkowicie za darmo i bez zobowiązań.
Stres w miejscu pracy
Opracował: Ryszard Spychalski, psychoterapeuta, wykładowca, nauczyciel metody otwartego dialogu
Uciążliwości życia codziennego, takie jak presja czasu, drobne niepowodzenia czy negatywne informacje, spotykają każdego, ale co człowiek – to inne podejście do tego typu trudności. Nie od dziś wiadomo, jakie konsekwencje zdrowotne może mieć przewlekły stres doświadczany w miejscu pracy. Czy stresowi można skutecznie przeciwdziałać?
Gdyby zebrać opinie różnych osób na temat stresu, można by odnieść wrażenie, że życie samo w sobie jest stresujące, a jego najbardziej stresogennym elementem jest praca. Bliższe prawdy wydaje się jednak stwierdzenie, iż życie bywa stresujące, a praca jako istotna jego część, może generować napięcie. Gdzie upatrywać stresorów, które będą wpływać na nasze funkcjonowanie w danym środowisku pracy? Jak sobie radzić, gdy stresu będzie za dużo?
Stresujące środowisko pracy
Gdy pracownik czuje, że wykonywane przez niego obowiązki znacząco przekraczają jego możliwości, a wymagania stawiane przez pracodawcę okazują się zbyt wysokie lub zbyt niskie (rutynowe, mechaniczne, poniżej naszych możliwości), wówczas zaczyna postrzegać swoją pracę jako stresującą. Dzieje się tak również, gdy obowiązki lub sama obecność w miejscu pracy wywołują w nim negatywne emocje, dyskomfort bądź usilne pragnienie zmiany. Stres w pracy może także przybrać formę uwikłania w sieć zależności, to zaś pozbawia człowieka poczucia stabilizacji.
Zwyczajowo uważa się, że praca w niektórych zawodach wiąże się ze szczególnym narażeniem na stres. Co więcej, w większości ogłoszeń konkursowych pojawia się sformułowanie: „Od kandydata oczekuje się odporności na stres”. Choć obiektywnie można przyznać, że praca w niektórych zawodach bywa bardziej stresująca od innych, to zasadnicze znaczenie ma osobisty odbiór pracy jako stresującej lub nie przez samą osobę zainteresowaną. Indywidualne, subiektywne poczucie tzw. stresowości wpływa bowiem na ocenę naszej własnej sytuacji. Czasami źródłem napięcia jest przekonanie o negatywnych czynnikach (sytuacjach, ludziach), a nie one same. Postrzeganie środowiska pracy jako stresującego, takim je właśnie czyni. Na to postrzeganie duży wpływ mają posiadane przez nas zasoby, które pozwalają (lub nie) stawić czoła wewnętrznym i zewnętrznym wymaganiom stawianym przez określone środowisko pracy.
Siła nastawienia
Błędy poznawcze zdarzają się każdemu, ale trzeba mieć świadomość, że one także mają swój udział w ocenie stresowości środowiska pracy. Jeśli uważamy, iż w pracy nie mamy wpływu na żadne działania, a nasze uwagi są najczęściej pomijane, po pewnym czasie przestaniemy podejmować próby zmian, zaczną dominować w nas negatywne uczucia, które prawdopodobnie odbiją się na ocenie środowiska pracy, dyrektora/kierownika, ale i nas samych. Takie emocjonalne nastawienie będzie miało wpływ na postrzeganie sytuacji w pracy oraz jej interpretację. Im więcej złych emocji, tym więcej negatywnych obserwacji. Pracownik wpada wówczas w samonapędzające się koło zależności, które w konsekwencji może doprowadzić go do wypalenia zawodowego, poczucia nieskuteczności i depresji.
Prócz oceny samej sytuacji, istotny jest także pogląd na jej przemijalność. Można wówczas zadać sobie kilka pytań dotyczących sprawy, którą oceniamy jako stresującą, np.: „Czy uważam zaistniałą sytuację za zdarzenie pojedyncze, incydentalne, które jednak przeminie?”, „Czy sądzę, że jest to sytuacja stała, przewlekła?”. Zdarzenia o bardzo wysokim współczynniku stresowości, które jednak za jakiś czas przeminą, jak np. epidemia COVID-19, przyjmujemy łatwiej niż zjawiska, co do których mamy przekonanie o ich niezmienności, np. niski poziom zarobków, autorytarny i kontrolujący styl zarządzania dyrektora jednostki. W pierwszym przypadku pojawia się nadzieja i perspektywa zmiany, które dają więcej siły do konfrontacji ze stresorem.
Wrażliwość na stresory
Duże znaczenie ma to, gdzie upatrujemy źródła stresu – czy w nas samych, w sytuacji losowej, czy w innych osobach. Może to mieć bezpośredni związek z typem naszej osobowości (styl emocjonalny). Badacze tematu stresu stworzyli jednak listę stresorów, układając ją zgodnie z następująca hierarchią:
• stresory zwyczajne, codzienne – czyli drobne codzienne utrapienia życiowe,
• stresory poważne (wydarzenia ekstremalne) – np. śmierć osoby bliskiej, utrata pracy, ślub czy rozwód.
Znaczenie ma jednak nie sam stresor, ale nasza wrażliwość na niego, która wiąże się z wieloma czynnikami m.in. zasobami, sposobami radzenia sobie z sytuacją, strategiami, jakie wybieramy, by radzić sobie z trudną sytuacją, naszymi doświadczeniami, osobowością oraz posiadaną siecią społeczną czy umiejętnościami socjalizacyjnymi.
Czynniki stresujące w miejscu pracy:
• materialne: warunki pracy, narzędzia do pracy, zasoby potrzebne do pracy, narzędzia do rozwiązywania potencjalnych trudności, płaca itd.,
• psychologiczne: osoby, z którymi pracujemy, a także z którymi współpracujemy, styl zarządzania, w którym funkcjonujemy, poziom autonomii, wsparcie ze strony przełożonych lub współpracowników, możliwość podnoszenia swoich umiejętności, wpływ na własną pracę, prestiż miejsca pracy, postrzeganie społeczne pełnionej funkcji zawodowej itd.
W obliczu stresu
Jedną z prostszych strategii podejmowanych w obliczu stresu jest ocena sytuacji i skoncentrowanie się na określonym zadaniu. Pracownik, który wybrał taką strategię, będzie próbował nie tylko kontrolować sytuację, ale też działać. Jeśli skupi się wyłącznie na emocjach – może poczuć się przygnębiony, będzie chciał się wycofać, gdyż nie uwierzy w swoją skuteczność. Istnieje też strategia polegająca na unikaniu – skłaniająca pracownika do odcięcia się od trudnej sytuacji i odreagowania. Osoba wybierająca tego typu strategię, stwierdzi np., że nie warto podejmować danego zadania, bo ono ją przerasta. Jeśli czynnik osobisty i nasza ocena sytuacji mają tak duży wpływ na wystąpienie reakcji na stres, to jak obiektywnie zbadać, czy dana sytuacja jest lub nie jest stresująca? Pomocna okazuje się zależność między wydzielaniem się hormonów nadnerczy a stresem. W sytuacjach stresowych ich poziom w organizmie znacznie wzrasta.
Koszty zdrowotne
Następstwa przewlekłej sytuacji stresowej wydają się oczywiste – są zazwyczaj negatywne. Na temat wpływu stresu na zdrowie opublikowano wiele prac i przeprowadzono w tym zakresie mnóstwo badań. Paradoksalnie większość z nich prowadzona była na zwierzętach, pomijając kwestie etyczne, co jest ich największą wadą. Głównym problemem badań nad stresem jest jego subiektywny odbiór, dana eksperymentalna sytuacja może okazać się bardziej lub mniej stresująca dla badanego, w zależności od jego osobistych właściwości. W jednym z badań nad stresem przeprowadzonym w latach 80. XX w. stwierdzono, iż tzw. uciążliwości dnia codziennego nasilają problemy zdrowotne, np. ból gardła, podatność na grypę, infekcję dróg oddechowych.
Na przełomie wieków Sheldon Cohen i jego współpracownicy przeprowadzili badania, z których wynika, iż stres ma bezpośredni wpływ na zapadalność na infekcje wirusowe. Badani poddawani byli ekspozycji na pięć rodzajów wirusów powodujących przeziębienie. Infekcja rozwijała się u 25 proc. osób o średnim poziomie stresu, natomiast u osób z wysokim poziomem stresu 50 proc. Cykl badań zakończono wnioskiem, iż wydarzenia stresowe (obiektywne) oddziałują na organizm przez ich subiektywny odbiór, a zwłaszcza przez towarzyszące im reakcje emocjonalne. Eksperyment Cohena dowiódł, iż emocje pozytywne zmniejszają prawdopodobieństwo zakażenia wirusem grypy.
Ponadto, w badaniach potwierdzono związek przeżywanego stresu z chorobami kardiologicznymi; powszechna jest opinia o korelacji obu. Nie stwierdzono zaś jednoznacznie wpływu stresu na wywoływanie zmian nowotworowych. Badania na zwierzętach laboratoryjnych potwierdzają, iż stres znacznie przyspiesza rozwój nowotworu, jednak ze względu na procedurę „wszczepiania” komórek nowotworowych, badania te nie mogą być bezpośrednio przełożone na zachorowania związane z predyspozycjami genetycznymi. Przewlekły stres łączy się też z występowaniem chorób autoimmunologicznych, zaburzeń seksualnych, chorób skórnych, zaburzeń zdrowia psychicznego.
Stres a funkcjonowanie placówki
Konsekwencją długotrwałego stresu może być wypalenie zawodowe, które najkrócej rzecz ujmując, wiąże się z utratą satysfakcji z wykonywanej pracy. Skutkuje ono brakiem zaangażowania w wykonywanie obowiązków oraz zdystansowaną postawą wobec współpracowników oraz całego środowiska pracy. Jednym z pierwszych symptomów wypalenia zawodowego jest poczucie, że czas w pracy płynie zbyt wolno.
Skutki wypalenia zawodowego są dla placówki niezwykle dotkliwe – prowadzą do monotonii, obniżenia pozytywnej energii wśród współpracowników. Bardzo często można wówczas usłyszeć zdanie, które z elastycznością jako reakcją na zmiany niewiele ma wspólnego: „Zawsze tak robiliśmy, takie mamy zasady”. Zestresowany zespół nie potrafi stworzyć dobrego, pozytywnego i rozwijającego środowiska pracy.
Negatywne skutki dla dyrektora
Styl zarządzania ma wpływ na odczuwanie stresu przez pracowników. Styl autorytarny będzie ograniczać autonomię pracowników i wpływać na zwiększenie ich poczucia stresu. Przejawiać się może on np. tym, że pracownicy będą rozliczani z każdej minuty pracy, przy czym przykładowo będzie też obowiązywać zakaz używania telefonów komórkowych w pracy i prywatnych rozmów. Niewykluczone również, iż pojawi się większa potrzeba kontroli przy jednoczesnym braku informacji o planowanych działaniach, ale też częsta zmienność decyzji, w wyniku której pracownicy nie będą mieć poczucia stabilności, zaczną obawiać się zmian, zwolnień itd. Krótko rzecz ujmując, kierowanie lękiem jest po prostu wysoce stresogenne. Choć styl ten daje zarządzającemu poczucie kontroli, to w rzeczywistości jest ono mylne, obarczone lękiem i bardzo dużym wydatkiem energetycznym.
Wbrew powszechnej opinii, stanowisko kierownicze nie jest bardziej stresujące niż inne. Autorytarny styl zarządzania znacznie jednak potęguje prawdopodobieństwo wystąpienia psychosomatycznych następstw stresu. Jak potwierdzają liczne badania, to właśnie przełożony może mieć największy wpływ na redukcję stresu w miejscu pracy.
Mobilizacja i odpowiedzialność
Jedną z pozytywnych konsekwencji stresu jest możliwość mobilizacji w sytuacji stresowej. Mówi się często o tym, że kataklizmy, epidemie, tragedie życiowe wyzwalają w niektórych z nas nadzwyczajne siły, umiejętności organizacyjne czy przywódcze. Ponadto włączają umiejętność trzeźwego myślenia, która pozwala zapanować nad sytuacją. Jest to jeden z mechanizmów kontroli sytuacji stresowej. Mobilizacja w stresującej sytuacji może być nieoceniona, gdy mierzymy się ze stresem, ale zdarza się też, że przynosi negatywne skutki.
Działania, o które warto zadbać, aby przeciwdziałać stresowi w miejscu pracy
1. Zwiększenie poczucia sprawstwa i autonomii pracowników oraz wyposażenie ich w narzędzia do rozwiązywania problemów. Przeszkolenie wszystkich pracowników w tym zakresie.
2. Wzmocnienie wsparcia społecznego od innych pracowników i przełożonego w rozwiązywaniu napotkanych problemów.
3. Wprowadzenie zasady tolerancji niepewności, która pozwala opanować emocje pojawiające się w sytuacji stresowej.
4. Zadbanie o odpowiednią szybkość reakcji.
5. Umożliwienie pracownikowi zaprezentowania własnego zdania tak, aby poczuł się usłyszany i wysłuchany.
6. Integrowanie pracowników w myśl zasady, że każdy z nich jest specjalistą w swojej dziedzinie, tak samo potrzebnym dla prawidłowego funkcjonowania placówki.
7. Jasne określenie misji i celu działania poradni. Traktowanie pracowników jako najważniejszego zasobu, jaki posiada placówka.
8. Ustalenie przejrzystej hierarchii płacowej.
9. Zapewnienie pracownikom możliwości szkoleń, udziału w konferencjach i webinarach, spotkań (także online) z pracownikami z innych instytucji w Polsce i za granicą.
10. Umożliwienie pracownikom udziału w rozmaitych sesjach i zajęciach rozwijających ich umiejętności i zainteresowania zawodowe itd.