Dostęp do serwisu wygasł w dniu . Kliknij "wznów dostęp", aby nadal korzystać z bogactwa treści, eksperckiej wiedzy, wzorów, dokumentów i aktualności oświatowych.
Witaj na Platformie MM.
Zaloguj się, aby korzystać z dostępu do zakupionych serwisów.
Możesz również swobodnie przeglądać zasoby Platformy bez logowania, ale tylko w ograniczonej wersji demonstracyjnej.
Chcesz sprawdzić zawartość niezbędników i czasopism? Zyskaj 14 dni pełnego dostępu całkowicie za darmo i bez zobowiązań.
Wstyd – emocja, która potrafi wycofać z życia
Opracowała: Magdalena Widłak-Langer, psycholog patrząca na człowieka holistycznie, zafascynowana światem relacji i komunikacji różnego rodzaju. Projektuje i realizuje warsztaty oraz wykłady w całej Polsce dla rodziców, nauczycieli i terapeutów, dotyczące m.in. emocji, komunikacji, budowania zdrowego i stabilnego poczucia własnej wartości u dzieci oraz zdrowej relacji dorosły–dziecko. Prowadzi sesje zdalne w Wirtualnym Gabinecie Psychologicznym; założycielka www.psychetee.pl, ambasadorka Lekcji Akceptacji prowadzonych przez Fundację Na Niebiesko
Wstyd to silna emocja pierwotna, którą dawniej postrzegano jako pozytywnie wpływającą na moralny rozwój jednostki oraz na kształtowanie postaw akceptowanych społecznie – stąd wiara w jego wartość adaptacyjną. Seneka pisał, że wstyd zakazuje tego, czego nie zabrania prawo, stając się w ten sposób regulatorem relacji społecznych. Także w latach 70. ubiegłego stulecia popularne było wśród badaczy stwierdzenie, że wstyd w znaczącym stopniu wpływa na promowanie zachowań społecznie pożądanych. Pojawiający się dyskomfort czy ból związany z odczuwaniem wstydu określano jako czynniki motywujące do zmian bądź samodoskonalenia. Można odnieść wrażenie, że emocja ta ma jedynie pozytywne skutki, przyczyniając się do rozwoju człowieka i całych społeczności. Istnieje jednak jej „ciemna strona”. Nie sposób dziś przemilczeć związku pomiędzy wstydem a depresją, agresją, myślami samobójczymi, niepokojem, uzależnieniami, prześladowaniem czy zaburzeniami odżywiania.
Czym jest wstyd?
Według dr Brené Brown z Uniwersytetu Houston (USA) wstyd to „(…) bardzo bolesne uczucie lub doświadczenie polegające na tym, że wierzymy we własne wady, a wskutek tego w to, że nie jesteśmy godni miłości i przynależności”. Wszyscy odczuwają wstyd, ponieważ to jedno z najbardziej powszechnych i podstawowych ludzkich uczuć. Wyjątek stanowią ludzie o niskim poczuciu empatii oraz osoby, które nie potrafią budować relacji z innymi. Niemal każdy z nas boi się mówić o wstydzie. Jednak im bardziej go ukrywamy, tym większy jest jego wpływ na nasze życie. Opiera się on przede wszystkim na strachu przed tym, jak ocenią nas inni. Czy zostaniemy zrozumiani bądź zaakceptowani? Co będzie, gdy inni dowiedzą się, jacy jesteśmy naprawdę?
Wstydliwi perfekcjoniści
Wstyd uwielbia perfekcjonistów. Za fasadą doskonałości, którą starają się budować, skrywa się najczęściej cierpienie. Obawiając się oceny z zewnątrz, odczuwają silną potrzebę społecznej aprobaty, którą potęguje niskie poczucie własnej wartości. Perfekcjonizm
z założenia ma tworzyć obraz doskonałej jednostki, która bez większego wysiłku osiąga wyznaczone cele. Dlatego perfekcjoniści – twierdzi Brown – z łatwością ukrywają rzeczywisty wysiłek, który włożyli w realizację życiowych planów. Pojawia się obawa przed ujawnieniem prawdy, która obciążając psychikę, znacząco wpływa na ogólne samopoczucie
i zachowanie. Kładzie się cieniem na jakości życia.
Z perfekcjonizmem wiąże się tzw. syndrom oszusta. Dotyczy on zwłaszcza tych osób, które mimo że odnoszą sukcesy i często zajmują wysokie stanowiska, uważają, że na to nie zasłużyły. Uzasadniają swoją pozycję społeczną, mówiąc, że to „łut szczęścia”. Dbają zarazem o perfekcyjną realizację zadań, by ktoś przypadkiem nie pomyślał, że są pozbawione kompetencji.
Wstyd a poczucie winy
Wstyd i poczucie winy nie są tym samym. Różnica polega na tym, że – jak pisze Brown – „wstyd dotyczy tego, kim jesteśmy, a poczucie winy tego, co robimy”. O ile wstyd, niszcząc wiarę w możliwość zmiany na lepsze, jest na wskroś destrukcyjny, o tyle poczucie winy, choć nie jest przyjemne, może mieć jednak działanie pozytywne. Motywuje nas do tego, by kogoś przeprosić, coś naprawić, zmienić własne zachowanie. Dlatego ogromne znaczenie ma sposób komentowania zachowania i osiągnięć dzieci. Uświadamiając dziecku, że popełniane błędy nie definiują raz na zawsze osoby, lecz stanowią jedynie element jej działania, który zawsze może zmienić, chronimy je przed uczuciem zawstydzenia. Według Brown wstyd (lub lęk przed nim) nie tylko wyzwala zachowania autodestrukcyjne, ale też rodzi potrzebę zawstydzania innych. Dzieci, które „językiem wstydu” („jestem zły”) posługują się częściej niż „językiem winy” („zrobiłem coś złego”), z ogromnym trudem pokonują niechęć do samych siebie. Mają też problemy z uznaniem własnej wartości.
Czy wstyd ma płeć?
Wstyd odczuwają zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Jednak istnieją pewne różnice. Brown wymienia aż 12 kategorii, w których kobiety zmagają się z poczuciem wstydu. Są nimi: wygląd, obraz ciała, macierzyństwo, rodzina, rodzicielstwo, pieniądze i praca, zdrowie psychiczne i fizyczne, płeć, starzenie się, religia, stereotypy i etykiety, przemawianie oraz przetrwanie. Wstyd dotyczy tu niemal wszystkich obszarów życia. Brown twierdzi, że „(…) wstyd to dla kobiet splot niemożliwych do pogodzenia i nieosiągalnych oczekiwań. To kajdany”.
W przypadku mężczyzn odczuwanie wstydu jest związane przede wszystkim z walką o silną pozycję. Mężczyzna nie akceptuje sytuacji, w której ktoś z zewnątrz może rozpoznać w nim słabość. Budowanie u chłopców wizerunku w oparciu o bezwzględne poczucie siły sprawia, że trudno im mówić o emocjach i reagować w naturalny sposób. Wciąż obawiają się, że jeżeli uczynią coś, co w oczach innych mogłoby zostać wykorzystane w celu wywołania poczucia wstydu, stracą swoją pozycję i siłę.
Model Shame Resilience Theory
Brown stworzyła model Shame Resilience Theory (SRT), który nie tylko określa istotę wstydu czy sposób jego działania, lecz również podpowiada, jak się na niego uodpornić. Wstyd jest trójelementową strukturą psycho-społeczno-kulturową. Składnik psychologiczny wiąże wstyd z emocjami, myśleniem i zachowaniem, społeczny dotyczy doświadczenia wstydu w relacjach interpersonalnych, kulturowy natomiast wskazuje na zależność pomiędzy wstydem a niepowodzeniami w spełnianiu oczekiwań kulturowych.
W modelu SRT akcent kładzie się na:
• rozpoznanie wstydu i czynników wyzwalających (fizyczne reakcje ciała: spocone dłonie, wzmożone bicie serca, ścisk w żołądku),
• ćwiczenie świadomości krytycznej (wiedza o tym, dlaczego coś istnieje, jak działa i jaki wpływ ma na to społeczeństwo oraz kto lub co czerpią z tego korzyści),
• nietrzymanie wstydu w sobie (dzielenie się swoją historią z ludźmi godnymi zaufania
w celu otrzymania wsparcia),
• mówienie o wstydzie (co czujemy w związku z nim i czego potrzebujemy).
Brown podkreśla, że rozpoznanie reakcji na wstyd pozwala odnaleźć przestrzeń potrzebną do przepracowania doświadczeń z nim związanych zanim zacznie się reagować lub przyjmie bierną postawę.
Umiejętność rozpoznawania wstydu i jego wyzwalaczy ma szczególne znaczenie
w przypadku specjalistów. Zdaniem Shelly Wiechelt z Uniwersytetu Maryland w Baltimore (USA) tylko klinicyści (oraz nauczyciele, psycholodzy, pedagodzy), którzy są świadomi własnego wstydu, tolerują go i potrafią nim zarządzać, będą w stanie pomóc pacjentom (podopiecznym) w radzeniu sobie z tym uczuciem. Specjaliści, którzy kryją się ze swoim wstydem, będą prawdopodobnie unikali tego problemu w trakcie wykonywania swojej pracy.
Wiedza o tym, że reakcje czy wyzwalacze są uwarunkowane kulturowo i społecznie, pozwala ćwiczyć świadomość krytyczną. Niektóre uznawane przez nas „prawdy” zostały nam wpojone przez ideologię, religię, rodzinę, nauczycieli czy oczekiwania społeczne. Umiejętności zaprzestania indywidualizowania („tylko ja tak mam”), szukania problemu w sobie („coś jest ze mną nie tak”), wymuszania czegoś na sobie („powinnam się wstydzić”) oraz neutralizacja czynników wyzwalających wstyd pozwalają na praktykowanie świadomości krytycznej. Kluczowe pozostają odpowiedzi na pytania: „Dlaczego oczekiwania społeczne istnieją?”, „Jak kształtują one wstyd, który czuję?”.
Według Brown ogromne znaczenie ma również umiejętność spojrzenia z dystansu na to, co nam się przytrafia. Warto wyjść poza własną perspektywę i nauczyć się dzielić swoją historią z innymi, obalając mity i stereotypy. Dzieląc się osobistym doświadczeniem, budujemy odporność na wstyd oraz wzmacniamy empatię. Ważne, by sobie uświadomić, że nie jest się samemu, bo inni też przeżyli coś podobnego. Między innymi dlatego tak dobre efekty dają wszelkie spotkania w grupach wsparcia.
Dzielenie się wstydem
Dzielenie się tym, co wstydliwe, pozwala budować więź pomiędzy ludźmi. Uwalnia od lęku
i daje możliwość zastąpienia biernej postawy działaniem. Kiedy zachowujemy wstyd dla siebie, kreujemy rzeczywistość, dzieląc ją na „my” i „oni” czy „ja” i „oni”. Izolowanie siebie od społeczeństwa sprawia, że doświadczenia stają się trudniejsze. Bardzo często wiąże się
z tym przekonanie: „Oni mnie nie zrozumieją, nie doświadczyli tego, co ja”. Utrudnia to wprowadzanie zmian, osłabia komunikację i relacje. Brown jednak podkreśla, że nasze historie nie są przeznaczone dla każdego. Wysłuchanie ich to przywilej, dlatego powinniśmy się zastanowić, kto jest ich godny, zanim się nimi podzielimy. W przypadku braku takiej osoby profesjonalną pomoc i wsparcie może okazać psycholog.
Mówienie o wstydzie zmniejsza jego siłę, dając innym szansę na to, by mogli nas lepiej zrozumieć. Odczuwany wstyd i inne emocje mogą prowadzić do zachowań kompulsywnych, uruchamiając spiralę nadmiaru przykrych emocji i podejmowania niepożądanych zachowań. Im dłużej to trwa, tym trudniej mówić o uczuciach i potrzebach. Poziom odczuwanego wstydu jest więc zmienny. Sekrety intensyfikują wstyd, sprawiając, że może on zawładnąć naszym życiem. Dwa inne czynniki, które wpływają na poziom wstydu, to cisza i ocenianie. Cisza zakłada bierne podejście do wstydu, a ocenianie sprawia, że z lęku przed oceną decydujemy się na to, by jednak nie dzielić się wstydem. Brown uważa, że niezwykle pomocna w tym procesie jest empatia. Stanowi ona jeden z kluczowych elementów SRT, ponieważ pozwala na budowanie tych wartości, których najbardziej pragniemy, jak bycie cenionym i wartościowym człowiekiem. Brown ukazuje prostą zależność: wstyd izoluje
i oddziela, podczas gdy empatia łączy, budując odwagę i współczucie.
Rozpoznawanie reakcji na wstyd nie jest łatwe. Można jednak nauczyć się tego poprzez wykonywanie odpowiednich ćwiczeń.
Wstyd a uzależnienia
Według Wiechelt ludzie zażywają określonych substancji po to, by ukoić ból. W ten sposób zaczyna rozwijać się uzależnienie. Osoba uzależniona wstydzi się nałogu. Czuje się upokorzona w związku z tym, że straciła nad sobą kontrolę. Próbując poradzić sobie z bólem
i – jednocześnie – odczuwanym wstydem, ponownie sięga po określone środki, trwa
w uzależnieniu. Najnowsze badania dowodzą, że istnieje związek pomiędzy wstydem
a uzależnieniami. Wyższy poziom odczuwanego wstydu obserwuje się u osób uzależnionych niż u osób z innego typu problemami na tle psychicznym. Zależność ta jest dwukierunkowa. Jednostki, u których poziom odczuwanego wstydu jest wyższy, są bardziej podatne na uzależnienia. Widać to szczególnie u młodych ludzi osiągających pełnoletność, w przypadku których poczucie wstydu pojawiało się w okresie dzieciństwa częściej niż u pozostałych rówieśników. Ponadto, jak zaznacza Wiechelt, osoby mające problemy z nadużywaniem substancji odurzających wymagają często terapii łagodzącej poczucie wstydu w celu poprawy jakości życia. Zwiększa się wówczas prawdopodobieństwo, że będą w stanie powrócić do zdrowia.
Ćwiczenie
W kontekście każdej z 12 wyróżnionych przez Brown kategorii (wygląd i obraz ciała, macierzyństwo, rodzina, rodzicielstwo, pieniądze i praca, zdrowie psychiczne i fizyczne, płeć, starzenie się, religia, stereotypy i etykiety, przemawianie i przetrwanie) spróbuj dokończyć dwa zdania:
1. Chcę być postrzegana jako…
2. Nie chcę być postrzegana jako…
Następnie, w celu rozpoznania źródła wyzwalaczy, odpowiedz na trzy pytania:
1. Dlaczego te spostrzeżenia są dla mnie ważne?
2. Dlaczego tak bardzo ich nie chcę?
3. Skąd pochodzą wiadomości, które wpływają na moje odczucia związane z tym, jak nie chcę być postrzegana?
Ćwiczenie zamyka pytanie: „Gdyby ludzie patrzyli na mnie tylko w taki sposób, w jaki nie chcę być postrzegana, za czym ważnym lub wspaniałym mogliby zatęsknić?”.
Bibliografia:
• B. Brown, Dary niedoskonałości, Poznań 2012.
• B. Brown, Listening to shame, https://bit.ly/P8qkHo (dostęp: 13.11.2020).
• Brown, Shame Resilience Theory: A Grounded Theory Study on Women and Shame, https://bit.ly/2FFIKJR (dostęp: 16.11.2020).