Bezpłatna aplikacja na komputer – MM News... i jestem na bieżąco! Sprawdzam

Wykluczenie cyfrowe w czasie edukacji zdalnej Opracowała: Paulina Szymańska, absolwentka japonistyki, tłumaczka, autorka wielu publikacji, pasjonatka podróży i pilotka wycieczek Do niedawna wykluczenie cyfrowe kojarzyło się ze zjawiskiem marginalnym – może się wydawać, że w czasach, gdy ogromna część życia codziennego przenosi się do przestrzeni wirtualnej, praktycznie każdy ma dostęp do internetu, komputera lub smartfona. Kryzys wywołany epidemią koronawirusa pokazał jednak prawdziwe oblicze poziomu wykluczenia cyfrowego – i to w najgorszej postaci, problem dotyka bowiem uczniów, którzy w czasie ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty nie mogli w pełni realizować swojego prawa do edukacji. Czym jest wykluczenie cyfrowe? Według definicji upowszechnionej przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) termin wykluczenie cyfrowe (ang. digital divide) odnosi się do różnic pomiędzy indywidualnymi jednostkami, gospodarstwami, obszarami gospodarczymi i geograficznymi na różnych poziomach socjoekonomicznych w odniesieniu do możliwości dostępu do technologii informacyjno-komunikacyjnych oraz znajomości obsługi internetu. Jak wskazują badania, na tle innych państw Unii Europejskiej Polska znajduje się wśród dziewięciu państw najbardziej zagrożonych wykluczeniem cyfrowym. Sytuacja wygląda najbardziej dramatycznie w małych miasteczkach i wsiach, zwłaszcza w gospodarstwach, których sytuacja materialna nie jest dobra. Dotychczas o wykluczeniu cyfrowym mówiło się w kontekście seniorów – grupa ta jest bowiem najbardziej na nie narażona (według danych Eurostatu z 2016 r. jedynie 23 proc. polskich seniorów deklarowało, że korzysta z internetu co najmniej raz w tygodniu – to bardzo niewielki odsetek w porównaniu z krajami europejskimi). Jednak od kiedy zmagamy się z konsekwencjami pandemii, coraz częściej mówi się o również o wykluczeniu cyfrowym uczniów i nauczycieli. Niedoszacowany problem Jak podają niektóre źródła, nawet 30 proc. uczniów nie ma możliwości kontynuacji nauki w trybie zdalnym ze względu na ograniczony dostęp do internetu lub brak sprzętu. Dane te szokują. Nie jest jednak tak, że rządowe programy cyfryzacyjne zaniedbywały dotychczas uczniów i placówki oświatowe. Od 2018 r. Ministerstwo Cyfryzacji realizuje projekt Ogólnopolska Sieć Edukacyjna, mający na celu zapewnienie szkołom dostępu do internetu o wysokiej przepustowości oraz treści edukacyjnych i wsparcia w zakresie podnoszenia umiejętności cyfrowych. Na podstawie badań prowadzonych kilka lat temu faktycznie z sukcesem udawało się minimalizować zjawisko wykluczenia cyfrowego w edukacji. Jednak jak tłumaczy dr Alek Tarkowski, prezes fundacji Centrum Cyfrowe: „(…) wcześniej, badając poziom wykluczenia cyfrowego u dzieci, nie braliśmy pod uwagę ich domowej sytuacji. Większość badań koncentrowała się na tym, czy korzystają z komputera w szkole, na lekcji. Mamy w Polsce program cyfryzacji szkół, rząd zainwestował duże pieniądze w zapewnienie w każdej szkole szerokopasmowego internetu. Badano też w ilu gospodarstwach domowych z dziećmi jest komputer lub tablet. Te liczby wystarczały nam do stwierdzenia, że wśród dzieci nie ma wykluczenia cyfrowego”. Jednak już pierwsze tygodnie kryzysu spowodowanego koronawirusem pokazały, jak bardzo niedoszacowane są te badania. Jak podaje portal OKO.press, dla około ⅓ uczniów skuteczna nauka w trybie zdalnym jest niemożliwa ze względu na ograniczony dostęp do sprzętu z internetem. Raport w sprawie wykluczenia W związku z chaosem, jaki zapanował w oświacie po ogłoszeniu w Polsce stanu epidemicznego, fundacja Centrum Cyfrowe przeprowadziła analizę problemu wykluczenia cyfrowego wśród uczniów w pierwszych tygodniach pandemii. Jej wyniki zaprezentowała w raporcie Problem wykluczenia cyfrowego w edukacji zdalnej. W dokumencie zdefiniowano cztery główne wyzwania w zdalnej nauce. Są to: • brak dostępu do internetu szerokopasmowego, • problemy z limitem danych w dostępie mobilnym do internetu, • konieczność współdzielenia komputerów i laptopów między rodzeństwem i rodzicami (ten problem dotyka około 25 proc. wszystkich uczniów), a w skrajnych przypadkach brak jakiegokolwiek sprzętu z dostępem do internetu, • brak kompetencji do nauczania zdalnego i wykorzystania narzędzi cyfrowych wśród nauczycieli. Problemem są również warunki mieszkaniowe – wielu uczniów nie ma własnego pokoju, a co najmniej 130 tys. z nich mieszka w gospodarstwie jednopokojowym. W tej kwestii nie można zaklinać rzeczywistości, dziecku może być trudno skupić się na lekcji online, gdy za plecami ma pozostałych członków rodziny. Sprzęt i kompetencje nauczycieli Choć wiele mówi się o wykluczeniu cyfrowym uczniów, to należy zauważyć, że z podobnym problemem borykają się także niektórzy nauczyciele. Najważniejszą kwestią jest brak służbowego sprzętu – nauczyciele w większości przypadków muszą sami sobie finansować zakup komputerów, a także sami rozwiązywać problemy techniczne. Co więcej, powszechny brak wyposażania nauczycieli w sprzęt służbowy rodzi pytania o bezpieczeństwo danych (również osobowych) oraz kontroli i zabezpieczenia komputerów. Drugim problemem jest biegłość w obsłudze komputera: „(…) w czasach pandemii staje się (…) oczywiste, że cyfryzacja jest niemożliwa bez zaangażowania nas samych. Nie pomogą nam platformy i narzędzia sieciowe, jeśli nie będziemy umieli ich używać. W procesie nagłej cyfryzacji polskiej edukacji wąskim gardłem są kompetencje nauczycieli” – mówi dr Alek Tarkowski. Dotyczy to w szczególności nauczycieli starszego pokolenia, którzy przez dużą część swojej kariery nie mieli ani możliwości, ani potrzeby biegłej obsługi komputera. Brak kompetencji cyfrowych pogłębia w nauczycielach poczucie bezradności – ich uczniowie są często o wiele bardziej obeznani z nowymi technologiami, a zatem podczas prowadzenia lekcji online takim nauczycielom może towarzyszyć dezorientacja, stres i strach przed popełnieniem błędów. „Gdy już lekcje online się dzieją, to wychodzą braki w metodyce nauczania. Dla nauczycieli to ogromne wyzwanie, zwłaszcza że czasami dochodzi do hejtu. Uczniowie mają zazwyczaj przewagę technologiczną nad nauczycielami, są dużo bardziej sprawni cyfrowo” – kontynuuje dr Tarkowski. W starciu z hakerami Brak służbowego sprzętu w połączeniu z niskimi kompetencjami cyfrowymi niektórych nauczycieli może stać się zaproszeniem dla hakerów. Niestety, zdarza się, że nauczyciele padają ofiarą cyberprzemocy – osoby trzecie (często na zaproszenie uczniów) robią tzw. najazdy na zdalne lekcje, przeszkadzając w ich prowadzeniu, wyświetlając obraźliwe treści itd. Wielu nauczycieli może mieć też kłopot z zachowaniem bezpieczeństwa w sieci. Nie wiedzą np. w jaki sposób reagować na przejawy cyberprzemocy i na niesubordynację uczniów – o wiele łatwiej jest bowiem kontrolować młodzież w klasie niż online. W tak stresujących okolicznościach zdarza się, że nauczyciele reagują bardzo emocjonalnie – jest to oczywiście zrozumiałe, natomiast rodzi to pytanie, czy w przyszłości będziemy w stanie wyposażyć nauczycieli w wiedzę i narzędzia, dzięki którym ochronią siebie i uczniów oraz poradzą sobie z emocjami, jakie wywołują tego typu nieprzewidziane sytuacje. Różnice coraz większe… Epidemia nie tylko ukazała skalę wykluczenia cyfrowego wśród uczniów, ale dodatkowo pogłębiła istniejące dotychczas różnice. Dla uczniów, którzy mają odpowiedni sprzęt w domu i biegle obsługują komputer, edukacja zdalna nie jest większym problemem. Natomiast uczniowie słabsi, pozbawieni wsparcia, którzy komputera nie mają, często tkwią w miejscu. „To problem rozwierania się nożyc pomiędzy uczniami «lepszymi» a «słabszymi». Brak jakiejkolwiek edukacji zdalnej pogarsza sytuację uczniów słabszych, którzy często mają też mniejsze kompetencje w dziedzinie uczenia się, zarządzania sobą i zazwyczaj mniej wsparcia w domu. Dochodzi do rozwarstwienia zarówno pomiędzy poszczególnymi uczniami, jak i na poziomie całych szkół, lepiej i gorzej przygotowanych do zdalnej edukacji” – komentuje dr Tarkowski. Zalecenia na przyszłość Fundacja Centrum Cyfrowe opracowała szereg rekomendacji, które mogą okazać się pomocne przy tworzeniu strategii służącej minimalizowaniu wykluczenia cyfrowego w przyszłości. Po pierwsze należy przeprowadzić rzetelne badania poziomu wykluczenia cyfrowego, określić dokładną skalę problemu i zdefiniować bariery w zdalnej edukacji. Priorytetem jest również zapewnienie uczniom i nauczycielom odpowiedniego sprzętu. Dodatkowo potrzebne jest opracowanie metod zdalnego nauczania, wybór narzędzi i unifikacja kanałów komunikacji oraz edukacja nauczycieli. Kolejną rekomendacją jest poluzowanie formalnych wymogów związanych z ocenianiem w trybie edukacji zdalnej. W sytuacji kryzysowej bardziej istotne dla uczniów jest rozwijanie kompetencji przyszłości (takich jak np. kreatywność, współpraca, praca w grupie i budowanie relacji). Twórcy raportu podkreślają również, jak istotne jest rozwijanie samodzielności u uczniów – oznacza to przede wszystkim motywowanie ich do pogłębiania własnych zainteresowań w pracy indywidualnej, ale również do pracy w zróżnicowanych grupach. Aby zminimalizować ryzyko pogłębiania się problemu wykluczenia cyfrowego, już teraz, nie czekając na kolejną sytuację kryzysową, powinniśmy wyciągnąć wnioski z niepowodzeń związanych z wdrożeniem nauczania zdalnego i opracować wytyczne i strategię działania, które będą stanowiły pomoc w przypadku kontynuowania edukacji zdalnej. Podsumowanie Być może po pandemii powinniśmy rozważyć wprowadzenie zdalnych zajęć jako jednej z alternatyw dla tradycyjnej edukacji. Może warto otworzyć się na wprowadzanie w placówkach nowych narzędzi, oprogramowania, zidentyfikowanie potencjału w tym zakresie – to, czym dysponujemy na chwilę obecną, co możemy wykorzystać. Przykładowo, jak podaje Urząd Komunikacji Elektronicznej, około 95 proc. uczniów powyżej 13. roku życia ma smartfon. A przecież istnieje mnóstwo ciekawych i darmowych aplikacji na smartfony, które pomagają w nauce, w zarządzaniu czasem czy w wymianie informacji. Każdy pomysł jest dobry, jeżeli wspiera proces rozwijania technologii cyfrowych w szkołach – jest to dziedzina, która nie może być traktowana pobieżnie. Z kolei programy rządowe powinny zadbać nie tylko o dostęp do odpowiedniego sprzętu, ale również o podnoszenie cyfrowych kompetencji wśród nauczycieli.   Bibliografia: • A look at the lives of the elderly in the EU today, Eurostat 2016, https://ec.europa.eu/eurostat/cache/infographs/elderly/index.html (dostęp: 18.05.2020). • A. Ambroziak, Alarm dla oświaty. Nauka zdalna pogłębia nierówności. Nawet jedna trzecia uczniów jest wykluczona, https://oko.press/alarm-dla-oswiaty-nauka-zdalna-poglebia-nierownosci-nawet-jedna-trzecia-uczniow-jest-wykluczona (dostęp: 18.05.2020). • M. Ćwiek, Wykluczenie cyfrowe w Polsce na tle Unii Europejskiej. „Ekonomiczne Problemy Usług” 2018, nr 2. • Problem wykluczenia cyfrowego w edukacji zdalnej, Raport fundacji Centrum Cyfrowe, https://centrumcyfrowe.pl/wp-content/uploads/sites/16/2020/03/Problem-wykluczenia-cyfrowego-w-edukacji-zdalnej-2020.pdf (dostęp: 18.05.2020). • M. Radzisz, Pandemia w szkole: lekcja wykluczenia, https://www.sztucznainteligencja.org.pl/pandemia-w-szkole-lekcja-wykluczenia (dostęp: 18.05.2020). • A. Tarkowski, Spotkamy się przecież online! Felieton o cyfryzacji i pandemii, https://centrumcyfrowe.pl/czytelnia/spotkamy-sie-przeciez-online-felieton-o-cyfryzacji-i-pandemii (dostęp: 18.05.2020).