Bezpłatna aplikacja na komputer – MM News... i jestem na bieżąco! Sprawdzam

STAN PRAWNY NA 15 MAJA 2020 Odpowiedzialność dyrektora przedszkola w sytuacji zarażenia COVID-19 Opracował: Michał Łyszczarz, prawnik, główny specjalista w Wydziale Oświaty w Urzędzie Miasta w Dąbrowie Górniczej, współautor komentarza do Ustawy o systemie oświaty oraz szeregu publikacji z zakresu prawa oświatowego Podstawa prawna: • Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1145 ze zm.), • Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1950 ze zm.), • Ustawa z dnia 14 grudnia 2016 r. Prawo oświatowe (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1148 ze zm.), • Ustawa z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1205 ze zm.), • Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 11 marca 2020 r. w sprawie cza-sowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobie-ganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 (Dz.U. z 2020 r. poz. 410 ze zm.), • Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 29 kwietnia 2020 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 (Dz.U. z 2020 r. poz. 780), • Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placów-kach (Dz.U. z 2003 r. Nr 6 poz. 69 ze zm.), • Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 30 czerwca 2009 r. w sprawie chorób zawo-dowych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1367). 6 maja 2020 r. przedszkola zostały wykreślone z listy jednostek, których działanie podlegało ograniczeniu w związku z epidemią koronawirusa. Zadecydowała o tym nowelizacja w postaci Rozporządzenia MEN z dnia 29 kwietnia 2020 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobiega-niem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, która jest aktem wyjątkowo nieskompli-kowanym. Jego działanie ogranicza się właśnie do wspomnianego usunięcia przedszkoli oraz oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych z listy jednostek, które nadal mają funkcjonować zdalnie z wykorzystaniem metod i technik komunikacji na odległość. Jednak w większości gmin nie spowodowało to, że od 6 maja przedszkola faktycznie wróciły do zwykłej pracy. Dyrektorzy placówek i samorządy skorzystały z możliwości, jakie dała im regulacja § 18 Rozporządzenia MENiS z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach, na podstawie którego dyrektor przedszkola, za zgodą organu prowadzącego, może zawiesić zajęcia na czas oznaczony, jeżeli wystąpiły na danym terenie zdarzenia, które mogą zagrozić zdrowiu dzieci. Przedłużenie przez dyrektorów przedszkoli i organy prowadzące okresu zawieszenia zajęć służy głównie przygotowaniu się do spełnienia nowych wytycznych Ministerstwa Edukacji Narodowej i Głównego Inspektora Sanitarnego, dotyczących prowadzenia zajęć w sposób bezpieczny, gwarantujący nierozprzestrzenianie się wirusa. Należy jednak zastanowić się nad odpowiedzialnością, jaka spoczywać będzie na dyrektorze przedszkola, gdy dzieci wrócą już do placówki. Zgodnie z art. 68 ust. 1 pkt 6 Ustawy Prawo oświatowe dyrektor wykonuje za-dania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa dzieciom i nauczycielom w czasie zajęć or-ganizowanych przez przedszkole. Czy w takim razie dyrektor może odpowiadać w przypad-ku, gdy dziecko lub nauczyciel zarażą się wirusem SARS-CoV-2 w czasie pobytu w przed-szkolu? Jaki mógłby to być rodzaj odpowiedzialności? Można spojrzeć na ten problem z kilku perspektyw: zdrowia pracowników, prawa cywilnego oraz prawa karnego. Choroba zawodowa Z punktu widzenia prawa pracy ustawowe możliwości dochodzenia przez pracowników od-szkodowania z tytułu zarażenia się wirusem SARS-CoV-2 i zachorowania na COVID-19 są ograniczone, a to z uwagi na fakt, że pracownik lub członkowie jego rodziny musieliby udo-wodnić, że mamy do czynienia z chorobą zawodową. Wówczas jednak, według art. 6 ust. 1 Ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, pra-cownikowi (jego rodzinie) przysługują m.in. następujące świadczenia: • „zasiłek chorobowy” – dla ubezpieczonego, którego niezdolność do pracy spowodo-wana została chorobą zawodową, • „świadczenie rehabilitacyjne” – dla ubezpieczonego, który po wyczerpaniu zasiłku chorobowego nadal jest niezdolny do pracy, a dalsze leczenie lub rehabilitacja leczni-cza rokują odzyskanie zdolności do pracy, • „jednorazowe odszkodowanie” – dla ubezpieczonego, który doznał stałego lub długo-trwałego uszczerbku na zdrowiu, • „jednorazowe odszkodowanie” – dla członków rodziny zmarłego ubezpieczonego lub rencisty, • „renta z tytułu niezdolności do pracy” – dla ubezpieczonego, który stał się niezdolny do pracy wskutek choroby zawodowej. W uzyskaniu podobnego świadczenia stoi na przeszkodzie treść Rozporządzenia RM z dnia 30 czerwca 2009 r. w sprawie chorób zawodowych, które nie wymienia COVID-19, co może ulec zmianie z uwagi na apel Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej z 30 marca 2020 r. do Prezesa Rady Ministrów w sprawie uznawania choroby zakaźnej, wywołanej u lekarza lub u lekarza dentysty wirusem SARS-CoV-2, za chorobę zawodową. W apelu tym czytamy m.in., że: „Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej postuluje, aby choroba zakaźna wywołana u lekarza lub lekarza dentysty wirusem SARS-CoV-2 była uznawana za chorobę zawodową. W tym celu apelujemy o odrębne wpisanie choroby zakaźnej wywołanej wirusem SARS- -CoV-2 do wykazu chorób zawodowych. Oczekujemy również, że w przypadku, gdy na cho-robę zakaźną wywołaną wirusem SARS-CoV-2 zachoruje lekarz albo lekarz dentysta, to przyjmowane będzie, że z wysokim prawdopodobieństwem choroba ta została spowodowana działaniem czynników szkodliwych dla zdrowia występujących w środowisku pracy albo w związku ze sposobem wykonywania pracy...” . Można oczywiście zapytać, co sytuacja zawodowa lekarzy i stomatologów ma wspólnego z pracą nauczyciela czy personelu niepedagogicznego przedszkola. Otóż w tym wypadku ma to istotne znaczenie. Wpisanie COVID-19 do katalogu chorób zawodowych przyniesie moż-liwość dochodzenia odszkodowania przez wszystkie grupy zawodowe, które w swojej pracy narażone są na działanie tego czynnika, co oczywiście dotyczy także nauczycieli i pozostałych pracowników przedszkola. Ryzyko narażenia na chorobę zawodową jest niejako przypisane do danego stanowiska pracy. Dyrektor nie jest więc osobą odpowiedzialną w żaden sposób za faktyczne wystąpienie tej choroby u pracownika. Odpowiedzialność cywilna Czy jednak dyrektor ponosi osobistą odpowiedzialność cywilną w przypadku, gdy w przed-szkolu dojdzie do zakażenia i czy osoba zakażona lub jej rodzina mogą żądać od dyrektora odszkodowania z tytułu zakażenia? Wydaje się, że na tak postawione pytanie należy udzielić odpowiedzi przeczącej. Ogólna zasada odpowiedzialności wynika z art. 415 Kodeksu cywilnego, w myśl którego kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, zobowiązany jest do jej naprawienia. Zgodnie ze stanowiskiem doktryny: „(...) czyn niedozwolony stanowi zatem pewien fakt lub zespół fak-tów rodzący odpowiedzialność za szkodę, jeśli da się stwierdzić, iż szkoda jest jego zwykłym następstwem, a zatem jeśli między czynem tym a szkodą występuje adekwatny związek przy-czynowy. (…) Ogólną zasadę odpowiedzialności deliktowej stanowi wina. Sprowadza się to do istnienia czterech przesłanek: 1) bezprawności zachowania, 2) złego zamiaru (świadomości lub chęci wyrządzenia szkody) lub niedbalstwa (niedoło-żenia należytej staranności, jaka jest w danych okolicznościach wymagana dla wła-ściwego zachowania), 3) poczytalności sprawcy oraz 4) ukończenia przez niego 13. roku życia” . Przede wszystkim należy zauważyć, że odpowiedzialności cywilnej podlegać będzie osoba świadoma zarażenia, która dodatkowo celowo zaraża inne osoby lub też w wyniku niedbal-stwa godzi się na to, aby uległy one zarażeniu. Przypisanie winy dyrektorowi z tytułu zaraże-nia w przedszkolu jest zatem niemożliwe w przypadku, gdy nie można mu przypisać winy – samemu nie będąc osobą zarażoną, jednocześnie stara się wdrażać odpowiedni reżim sanitarny w zarządzanej przez siebie jednostce zgodnie z wytycznymi Głównego Inspektora Sanitar-nego po to, aby właśnie rozprzestrzenianie się wirusa ograniczyć. W takim wypadku nie moż-na uznać, że zaistniała przesłanka złego zamiaru. Obroną dyrektora przed zarzutami powinno być przede wszystkim wdrożenie w przedszkolu procedur dotyczących prowadzenia zajęć, które mają ograniczyć możliwość zakażenia, uwzględniających wytyczne Głównego Inspek-tora Sanitarnego wydane dla przedszkoli. Oznacza to przede wszystkim konieczność ograni-czenia liczebności grup, wprowadzenie środków ochrony dla pracowników oraz obowiązku dezynfekcji pomieszczeń, sprzętu oraz korzystania z płynu dezynfekującego do mycia rąk. Ponadto należy ograniczyć przechodzenie nauczycieli pomiędzy grupami do niezbędnego mi-nimum oraz uniemożliwić kontakt pracowników niepedagogicznych z grupą wychowanków. Warto zadbać także o to, aby wydzielić strefę odbioru dzieci, w której jednocześnie mogłaby przebywać taka liczba rodziców, która umożliwiałaby zachowanie dystansu społecznego od 1,5 do 2 m. Wprowadzenie procedur oraz egzekwowanie ich przestrzegania praktycznie wy-łączają odpowiedzialność dyrektora. Przepisy karne Zgodnie z art. 161 § 2 Kodeksu karnego kto wiedząc, że jest dotknięty chorobą weneryczną lub zakaźną, ciężką chorobą nieuleczalną lub realnie zagrażającą życiu, naraża bezpośrednio inną osobę na zarażenie taką chorobą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 2 naraża na zarażenie wiele osób, podlega karze pozbawienia wolności od roku do 10 lat. Odpowiedzialności z tego przepisu nie podlega osoba zarządzająca jednostką, lecz osoba za-rażona. Dyrektor mógłby podlegać opisanej karze tylko w przypadku, gdyby sam, wiedząc, iż jest zarażony wirusem SARS-CoV-2, narażał inne osoby na zarażenie. Trudno oczywiście wyobrazić sobie możliwość wystąpienia takiej sytuacji w praktyce. Przepisem dotyczącym wprost epidemii jest natomiast art. 165 § 1 pkt 1 Kodeksu karnego, stosownie do którego kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach, powodując zagrożenie epidemiologiczne lub szerzenie się choroby zakaźnej albo zarazy zwierzęcej lub roślinnej, podlega karze pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do lat ośmiu. Karze tej podlega również sprawca działający nieumyślnie, ale wówczas jej górna granica została ustalona na trzy lata pozbawienia wolności. Nie można przypisać dyrektorowi winy wtedy, gdy aktywnie przeciwdziała zakażeniu, wdrażając i egze-kwując odpowiednie procedury. Analiza powyższych regulacji pozwala uznać, że przypisanie dyrektorowi jakiejkolwiek winy z tytułu ewentualnego zarażenia w przedszkolu jest możliwe wyłącznie w przypadku, gdy zlekceważy konieczność zachowania odpowiedniego reżimu sanitarnego w zarządzanej przez siebie jednostce i gdy istnieje możliwość udowodnienia, iż zarażenie personelu oraz dzieci jest wynikiem takich właśnie zaniedbań. W przypadku prawidłowo działającego przedszkola, wdrażającego procedury bezpieczeństwa, dyrektor jest przed ewentualną odpowiedzialnością chroniony.