Bezpłatna aplikacja na komputer – MM News... i jestem na bieżąco! Sprawdzam

Czy wiesz, że...? Opracował: Paweł Jankowski, absolwent psychologii na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu; pracował z chorującymi psychicznie i osobami z niepełnosprawnościami intelektualnymi; interesuje się psychologią społeczną, zaburzeniami osobowości i psychologią uzależnień Wyróżniamy cztery stopnie niepełnosprawności intelektualnej. Poziom intelektualny osób upośledzonych w stopniu lekkim mieści się w granicach 52–67 IQ w skali Wechslera. Osobom niepełnosprawnym intelektualnie w stopniu umiarkowanym przypisuje się przedział potencjału intelektualnego między 36 a 51, w stopniu znacznym – 20–35, zaś w stopniu głębokim – poniżej 20. Rozróżnienie to jest istotne, ponieważ wskazuje, że niepełnosprawność intelektualna nie jest zjawiskiem jednolitym, pozbawionym wewnętrznych różnic. Osoby upośledzone w stopniu lekkim często potrafią bardzo sprawnie funkcjonować w życiu społecznym, integrując się z grupą rówieśniczą, tworząc pogłębione relacje, a w wieku dorosłym – znajdując zatrudnienie na stanowisku dostosowanym do własnych możliwości. Osoby bardziej upośledzone funkcjonują oczywiście proporcjonalnie słabiej, co jednak nadal nie wyklucza ich z życia społecznego. Takie instytucje jak szkoły specjalne (dla dzieci i młodzieży) czy warsztaty terapii zajęciowej (dla osób dorosłych) oferują pomoc jako placówki dziennego pobytu. Istnieje również szereg fundacji zajmujących się pomaganiem osobom nie tylko upośledzonym intelektualnie, ale ogólnie niepełnosprawnym. Co ciekawe, w fundacjach takich nierzadko pracują osoby, które same są niepełnosprawne, udowadniając w ten sposób, że częściowe usamodzielnianie osób niepełnosprawnych jest możliwe. Warto pamiętać, że bardzo kluczową kwestią w interakcji z osobami niepełnosprawnymi intelektualnie pozostaje język. Słowa stygmatyzujące, obraźliwe nie tylko utrudniają dialog, ale mogą też wpływać na samoocenę osób upośledzonych i potęgować ich izolację. Takie określenia jak „debilizm”, „idiotyzm” czy „imbecylizm” faktycznie istniały kiedyś w oficjalnej terminologii psychiatrii i psychologii, jednak zostały wycofane ze względu na pejoratywny wydźwięk, którego z czasem nabrały. Bezsporne deficyty, utrudniające życie osobom niepełnosprawnym, wcale nie wykluczają istnienia pozytywnego potencjału w innych obszarach życia.