Dostęp do serwisu wygasł w dniu . Kliknij "wznów dostęp", aby nadal korzystać z bogactwa treści, eksperckiej wiedzy, wzorów, dokumentów i aktualności oświatowych.
Witaj na Platformie MM.
Zaloguj się, aby korzystać z dostępu do zakupionych serwisów.
Możesz również swobodnie przeglądać zasoby Platformy bez logowania, ale tylko w ograniczonej wersji demonstracyjnej.
Chcesz sprawdzić zawartość niezbędników i czasopism? Zyskaj 14 dni pełnego dostępu całkowicie za darmo i bez zobowiązań.
STAN PRAWNY NA 13 GRUDNIA 2019
Odtwarzanie filmów w szkole a prawa autorskie
Opracował: Michał Łyszczarz, prawnik, główny specjalista w Wydziale Oświaty w Urzędzie Miasta w Dąbrowie Górniczej, współautor komentarza do Ustawy o systemie oświaty oraz wielu publikacji z zakresu prawa oświatowego
Podstawa prawna:
• Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1231 ze zm.),
• Ustawa z dnia 14 grudnia 2016 r. Prawo oświatowe (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1148 ze zm.).
Wykorzystanie filmów jako pomocy dydaktycznych jest powszechną praktyką stosowaną przez szkoły, które w tym celu kupują zestawy edukacyjne dotyczące określonych treści nauczania. Zdarza się jednak, że szkoła organizuje specjalne imprezy (np. wieczorki filmowe), w które wpisane jest odtwarzanie filmów.
Z perspektywy Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych odtwarzanie jest legalne, jeśli spełnia kilka warunków, których znajomość powinna być dla dyrektora istotna, ponieważ szkoły w całym kraju otrzymują pisma od instytucji zajmujących się sprzedażą licencji na odtwarzanie filmów.
W pismach takich przywołany jest z reguły groźnie brzmiący art. 116 ww. Ustawy dotyczący odpowiedzialności za rozpowszechnianie cudzych utworów bez pozwolenia. Instytucja wysyłająca pismo do szkoły oferuje ochronę przed ewentualną odpowiedzialnością za naruszenie praw autorskich w postaci możliwości wykupienia odpowiedniej licencji na rozpowszechnianie utworów, oczywiście za wysoką opłatą.
Szczegóły tego typu ofert mogą się oczywiście różnić co do ceny za licencję, czasu jej trwania itp., jednak zawsze celem takiego pisma jest wywołanie u dyrektora szkoły przeświadczenia, że – zgadzając się na publiczne odtwarzanie filmów – złamał prawo, więc powinien się nad taką ofertą zastanowić. W piśmie jest z reguły wymieniony cały szereg powszechnie znanych instytucji zajmujących się sztuką filmową; może również zostać przywołany Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego jako tworzący rejestr podmiotów uprawnionych do zarządzania prawami autorskimi, w którym znajduje się właśnie nadawca pisma.
Czy należy zatem przemyśleć podpisanie odpowiedniej umowy, zazwyczaj zresztą do pisma dołączonej, i dokonać stosownej wpłaty? Oczywiście nie, jeżeli niżej opisane, właściwe dla szkoły, zasady korzystania z cudzych utworów nie zostały złamane.
Odpowiedzialność
Artykuł 116 ww. Ustawy dotyczy rozpowszechniania utworu bez pozwolenia. Zgodnie z tym przepisem ten, kto bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom rozpowszechnia cudzy utwór w wersji oryginalnej bądź w postaci opracowania, artystyczne wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. Jeśli opisany czyn zostaje popełniony w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, sprawca podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech. Przestępstwo to można również popełnić nieumyślnie – wówczas sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Zgodnie ze stanowiskiem doktryny Prawo autorskie i prawa pokrewne. Komentarz (red. Wojciech Machała i Marcin Rafał Sarbiński, WKP, 2019.) rozpowszechnienie jest pojęciem bardzo szerokim. Zawierają się w nim zachowania ingerujące w monopol autorski zarówno w zakresie dystrybucji nośników utworu (artystycznego wykonania, fonogramu, wideogramu, nadania), jak i komunikowania utworu (tu rozpowszechnienie może polegać na wykonaniu, wyświetleniu, odtworzeniu, wystawieniu, a także udostępnieniu w taki sposób, aby każdy mógł z danego materiału korzystać w czasie i miejscu przez siebie wybranym). Przesłanką odpowiedzialności karnej jest publiczne udostępnienie obiektu ochrony, tzn. wykraczające poza zamknięty krąg osób pozostających w związku osobistym, wynikającym z pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego (por. art. 23 ust. 2 ww. Ustawy). Dodatkowo w orzecznictwie pojawiło się stanowisko, że nie dochodzi do publicznego udostępnienia, jeśli utwór został zaprezentowany jednorazowo współpracownikom oskarżonego.
Prawa przysługujące szkołom
Szkoły objęte są szczególną regulacją ww. Ustawy dotyczącą wyłącznie instytucji oświatowych (art. 6 ust. 1 pkt 13 ww. Ustawy), czyli m.in. jednostek organizacyjnych wymienionych w art. 2 Ustawy Prawo oświatowe (dalej: upo.), a także szkół, zespołów szkół oraz szkół polskich, o których mowa w art. 4 pkt 29d upo.
Zgodnie z art. 27 Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych instytucje oświatowe mogą na potrzeby zilustrowania treści przekazywanych w celach dydaktycznych lub w celu prowadzenia działalności naukowej korzystać z rozpowszechnionych utworów w oryginale i w tłumaczeniu oraz zwielokrotniać w tym celu rozpowszechnione drobne utwory lub fragmenty większych utworów. Ważne jest, aby utwór był wykorzystywany w celach dydaktycznych. Film odtwarzany na potrzeby lekcji biologii czy fizyki spełnia oczywiście taką przesłankę, jeżeli jest związany z tematem prowadzonych zajęć.
Cel dydaktyczny, jak wskazano w przywoływanym Komentarzu do prawa autorskiego, „realizuje się w planowym przekazywaniu wiedzy i umiejętności uczniom; dla osiągnięcia tego celu nauczający może się posłużyć utworem ilustrującym przekazywane treści”. Natomiast „przez ilustrację w ramach nauczania należy rozumieć aktywność służącą wyjaśnieniu, pogłębieniu, zilustrowaniu prezentowanych treści w celu pełniejszego i łatwiejszego ich przekazania korzystającym z szeroko rozumianych instytucji edukacyjnych. Ilustrowanie w ramach procesu edukacji służy łatwiejszemu i pełniejszemu zrozumieniu przez uczniów i studentów przekazywanych im treści”.
Możemy się też spotkać ze stanowiskiem (Prawo autorskie i prawa pokrewne. Komentarz, red. Damian Flisak, LEX, 2015.), że „wykorzystywany utwór powinien pozostawać w bezpośrednim związku z nauczaniem (programem nauczania) konkretnego przedmiotu, a nie służyć tylko celom uzupełnienia ogólnego wykształcenia uczniów uczęszczających do placówki oświatowej. Z tego też powodu brak jest podstaw do wyświetlenia wszystkim uczniom szkoły podstawowej filmu, który właśnie wszedł na ekrany kin, stanowiącego ekranizację lektury obowiązkowej w danej (jednej) klasie”. Zatem celu dydaktycznego nie osiągnie się poprzez wyświetlanie filmów fabularnych w szkole. To z kolei raczej wyklucza projekcję Hobbita w czasie wieczorku filmowego na podstawie ogólnej licencji przysługującej szkołom zgodnie z art. 27 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Zwrócić jeszcze należy uwagę na ust. 2 tej regulacji, zgodnie z którym w przypadku publicznego udostępniania utworów w taki sposób, aby każdy mógł mieć do nich dostęp w miejscu i czasie przez siebie wybranym, korzystanie, o którym mowa w ust. 1, jest dozwolone wyłącznie dla ograniczonego kręgu osób uczących się, nauczających lub prowadzących badania naukowe, zidentyfikowanych przez podmioty wymienione w ust. 1. Co to oznacza? Otóż to, że odtwarzanie powinno być skierowane do konkretnego kręgu odbiorców, w tym wypadku uczniów danej szkoły. Licencja przysługująca szkołom na podstawie art. 27 ww. Ustawy nie pozwala zatem na odtwarzanie np. filmu osobom ze szkołą niezwiązanym. Takie odtworzenie jest już rozpowszechnieniem niedozwolonym.
Podsumowanie
Licencja na wykorzystanie utworów wynikająca z art. 27 ww. Ustawy pozwala na:
• ilustrowanie treści przekazywanych w celach dydaktycznych,
• zwielokrotnianie drobnych utworów lub fragmentów większych utworów,
• udostępnianie treści uczniom danej szkoły.
Wyświetlanie filmów dostępnych w wydawnictwach szkolnych w celu wsparcia prowadzonego procesu dydaktycznego jest zatem dopuszczalne. Licencja dla szkół nie pozwala jednak na wyświetlenie wspomnianego Hobbita czy innych filmów fabularnych. Jak zatem zorganizować np. wieczór filmowy? Oczywiście w tym celu należy nabyć niezbędną licencję. Nie oznacza to jednak, że warto odpowiadać na wspomniane we wstępie pisma ją oferujące.
Działania firm zachęcających dyrektorów szkół do zakupu licencji oraz grożących odpowiedzialnością za naruszenie praw autorskich ma już zresztą swoją nazwę – copyright trolling (forma oszustwa polegającego na wzywaniu do zapłaty za licencje, do których praw firmy je oferujące z reguły nie posiadają). Licencję można natomiast uzyskać np. od dystrybutora. Poza uzyskaniem licencji należy opłacić wynagrodzenia ustawowe należne współtwórcom filmów. Pobieraniem takich opłat zajmują się organizacje zbiorowego zarządzania prawami, np. ZAiKS.