Dostęp do serwisu wygasł w dniu . Kliknij "wznów dostęp", aby nadal korzystać z bogactwa treści, eksperckiej wiedzy, wzorów, dokumentów i aktualności oświatowych.
Witaj na Platformie MM.
Zaloguj się, aby korzystać z dostępu do zakupionych serwisów.
Możesz również swobodnie przeglądać zasoby Platformy bez logowania, ale tylko w ograniczonej wersji demonstracyjnej.
Chcesz sprawdzić zawartość niezbędników i czasopism? Zyskaj 14 dni pełnego dostępu całkowicie za darmo i bez zobowiązań.
Zagrożenia w sieci. Czego jeszcze o nich nie
wiemy?
Opracowała: Klaudia Waryszak-Lubaś, trenerka i certyfikowana edukatorka praw człowieka pierwszego stopnia.
Ukończyła kurs praw człowieka w helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Zajmuje się kompetencjami miękkimi,
edukacją antydyskryminacyjną i edukacją globalną
Podstawa prawna:
· Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 1600 ze zm.).
Wydawałoby się, że na temat zagrożeń w sieci (np. cyberprzemocy) wiemy już naprawdę
wiele. Ciągle jednak przyjmują one nowe formy. Mając na uwadze, że coraz młodsze osoby
prawie cały czas spędzają w sieci, warto pomyśleć o tym, w jaki sposób można zapobiec
wielu niebezpieczeństwom. Czy można uchronić zarówno swoje dzieci, jak i wychowanków
przed groomingiem, flamingiem czy patotreściami? Co właściwie oznaczają te terminy? Czy
istnieje możliwość całkowitego zastopowania przemocy w internecie? Odpowiedzi na te
pytania znajdują się w artykule.
W metrze, autobusie czy w poczekalni u lekarza nikogo już nie dziwi widok człowieka
wpatrzonego w telefon. Również w szkole przywykliśmy do takiego stanu rzeczy. Z jednej
strony telefon jest narzędziem pracy i komunikacji ze światem. Z drugiej zaś wykorzystuje się
go również do celów rozrywkowych, co dotyczy zarówno dorosłych, jak i dzieci. Wraz
z rozwojem nowych technologii przybywa również nowych form przemocy w sieci.
Zacznijmy od podstaw
Czym jest cyberprzemoc? Słownikowa definicja podpowiada, że jest to: „wyzywanie,
straszenie, nękanie, ośmieszanie itp. drugiego człowieka przy użyciu internetu lub telefonu
komórkowego”. Innymi słowy, w cyberprzemocy chodzi o krzywdzenie emocjonalne. Tym,
co odróżnia zwykłą przemoc od cyberprzemocy, jest większe poczucie anonimowości
sprawców, którzy nie muszą działać face to face. Działania te bardzo często zyskują
tzw. widownię, którą współtworzą inni użytkownicy nowych technologii. Ofiara
cyberprzemocy może odczuwać wstyd, upokorzenie, bezradność bądź strach. Osoba często
obawia się, że ktoś inny również widział lub może zobaczyć materiały, które jej dotyczą.
Zasięg zjawiska jest ogromny, biorąc pod uwagę wykorzystywanie nowych technologii, m.in.
poczty elektronicznej, kanałów social media, blogów czy stron internetowych. Trzeba sobie
zdać sprawę, że usunięcie tych treści w całości jest bardzo skomplikowane, a czasem nawet
niemożliwe.