Dostęp do serwisu wygasł w dniu . Kliknij "wznów dostęp", aby nadal korzystać z bogactwa treści, eksperckiej wiedzy, wzorów, dokumentów i aktualności oświatowych.
Witaj na Platformie MM.
Zaloguj się, aby korzystać z dostępu do zakupionych serwisów.
Możesz również swobodnie przeglądać zasoby Platformy bez logowania, ale tylko w ograniczonej wersji demonstracyjnej.
Chcesz sprawdzić zawartość niezbędników i czasopism? Zyskaj 14 dni pełnego dostępu całkowicie za darmo i bez zobowiązań.
STAN PRAWNY NA 4 CZERWCA 2019
Rekompensaty za strajk
Opracował: Michał Łyszczarz, prawnik, współautor komentarza do Ustawy o systemie oświaty
Podstawa prawna:
• Ustawa z dnia 23 maja 1991 r. o rozwiązywaniu sporów zbiorowych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 174 ze zm.),
• Ustawa z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta nauczyciela (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 967 ze zm.),
• Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 917 ze zm.),
• Ustawa z dnia 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 2177),
• Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 31 stycznia 2005 r. w sprawie wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, ogólnych warunków przyznawania dodatków do wynagrodzenia zasadniczego oraz wynagradzania za pracę w dniu wolnym od pracy (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 416 ze zm.).
Tegoroczny strajk nauczycieli spowodował obniżenie ich wynagrodzeń, ponieważ samorządy, wbrew wcześniejszym deklaracjom, były zobowiązane do stosowania regulacji art. 23 Ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, na podstawie której w okresie strajku zorganizowanego zgodnie z przepisami pracownik zachowuje prawo do świadczeń z tytułu ubezpieczenia społecznego oraz uprawnień ze stosunku pracy, z wyjątkiem prawa do wynagrodzenia.
Przepis ten jest jasny i nie wymaga stosowania żadnych dodatkowych reguł. Nauczyciele, którzy w danym dniu strajkowali, nie mają prawa do wynagrodzenia, lecz – jak to zwykle bywa w przypadku nauczycielskiego stosunku pracy – problemem okazały się sposób i termin obniżania wynagrodzenia za czas strajku. Pewną trudność sprawił m.in. fakt, że nauczyciele otrzymują wynagrodzenie z góry, a nie z dołu, więc wynagrodzenie za czas akcji strajkowej otrzymali już wcześniej, w pełnej wysokości.
Zasada ta wynika z treści art. 39 ust. 3 Karty nauczyciela, stosownie do którego wynagrodzenie wypłacane jest nauczycielowi miesięcznie z góry w pierwszym dniu miesiąca, a jeżeli pierwszy dzień miesiąca jest dniem ustawowo wolnym od pracy, wynagrodzenie wypłacane jest w dniu następnym.
Sąd Najwyższy wypowiedział się w tej kwestii w Uchwale z dnia 8 grudnia 1994 r. (I PZP 49/94), stwierdzając, że „(…) gdy chodzi o wynagrodzenie, ustawodawca operuje pojęciami «prawo do wynagrodzenia» i «wypłata wynagrodzenia» i nadaje im różną treść”. W uchwale tej stwierdzono również, że: „Posługiwanie się przez ustawodawcę wymienionymi wyżej pojęciami świadczącymi o tym, że czym innym jest prawo do wynagrodzenia, a czym innym sposób jego wypłaty, prowadzi do wniosku, że art. 39 ust. 3 Karty nauczyciela nie narusza zasady wyrażonej w art. 80 k.p., iż wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną, zaś za czas niewykonywania pracy – pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia wtedy, gdy Kodeks pracy lub przepis szczególny tak stanowią. Inaczej mówiąc – konstrukcja wypłaty wynagrodzenia z góry polega na wypłaceniu wynagrodzenia przed świadczeniem pracy, lecz pod warunkiem, że pracownik będzie świadczył pracę w okresie, za który otrzymał z góry wypłatę wynagrodzenia.
Zatem przed spełnieniem świadczenia pracownik ma tylko prawo do wypłaty wynagrodzenia, natomiast prawo do wynagrodzenia powstanie po wykonaniu pracy. Nastąpi to na koniec miesiąca, gdy okaże się, że świadczył pracę w określonym wymiarze. Wypłata wynagrodzenia z góry nie zmienia bowiem faktu, że dopiero gdy okaże się, że pracownik wykonał pracę – wypłacone mu z góry wynagrodzenie stanie się jego prawem”. W powyższym wyroku stwierdzono także, że pracownik otrzymujący wypłatę wynagrodzenia „z góry” powinien liczyć się z obowiązkiem zwrotu wynagrodzenia w każdej sytuacji niewykonywania pracy, chyba że za określony czas, z mocy przepisu szczególnego, zachowuje do niego prawo. W konsekwencji nauczyciele muszą zostać rozliczeni w związku z udziałem w akcji strajkowej. Zmniejszenie wynagrodzenia powinno odbyć się poprzez odliczenie wypłaconego wcześniej wynagrodzenia, które okazało się być nienależne.
Minimalne wynagrodzenie
Kwestią często pojawiającą się w dyskusjach z dyrektorami jest wynagrodzenie minimalne za pracę jako świadczenie gwarantowane pracownikom, a więc również nauczycielom, i związana z nim wątpliwość, czy można było potrącić nauczycielowi wynagrodzenie za czas strajku w taki sposób, że ostatecznie otrzymałby on sumę mniejszą niż to minimalne wynagrodzenie, czy też jest to sytuacja niedopuszczalna.
Należy tutaj zwrócić uwagę na treść art. 871 § 1 pkt 1 Kodeksu pracy, zgodnie z którym wolna od potrąceń jest kwota wynagrodzenia za pracę w wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę. Ustalane jest ono na podstawie odrębnych przepisów i przysługuje pracownikom zatrudnionym w pełnym wymiarze czasu pracy, po odliczeniu składek na ubezpieczenia społeczne, zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych oraz wpłat dokonywanych do pracowniczego planu kapitałowego, jeżeli pracownik nie zrezygnował z ich dokonywania – przy potrącaniu sum egzekwowanych na mocy tytułów wykonawczych na pokrycie należności innych niż świadczenia alimentacyjne.
Przepis ten odwołuje się zatem do odrębnych regulacji, a mianowicie do Ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Przepis art. 6 ust. 1 tej Ustawy wskazuje, że choć wysokość wynagrodzenia pracownika zatrudnionego w pełnym miesięcznym wymiarze czasu pracy nie może być niższa od wysokości minimalnego wynagrodzenia ustalonego w trybie art. 2 i art. 4 Ustawy, to jednak nie można uznać, że wynagrodzenie minimalne należy wypłacić w każdym przypadku.
Przede wszystkim trzeba zauważyć, że pracownikowi, który uczestniczył w strajku, nie dokonuje się potrąceń, lecz wypłaca wynagrodzenie w mniejszej wysokości, uzależnionej od tego, ile faktycznie nauczyciel przepracował. Ta różnica wydaje się niewielka, a tymczasem tak nie jest, bowiem skoro nie uznajemy obniżki wynagrodzenia za czas strajku za potrącenie, to tym samym nie można uznać, że przepisy dotyczące potrąceń mają tu zastosowanie. Brak możliwości wypłaty minimalnego wynagrodzenia w sytuacji, gdy nauczyciel nie wypracował (z uwagi na udział w strajku) odpowiedniej liczby godzin, daje się poprzeć jeszcze jednym argumentem. Jeżeli uznać, że minimalne wynagrodzenie zawsze przysługuje, to należałoby je wypłacać za okresy, w czasie których pracownik nie powinien wynagrodzenia otrzymać. Takim przypadkiem jest urlop bezpłatny, lecz jak sama jego nazwa wskazuje, pracownik nie zachowuje w jego trakcie prawa do wynagrodzenia, a jednak nadal pozostaje on w stosunku pracy.
Rozłożenie na raty
Z uwagi na długość trwania akcji strajkowej część nauczycieli otrzymało w maju wynagrodzenia w wysokości odpowiadającej ok. ¼ zwykłej wypłaty. Jest to oczywiście spore obciążenie dla domowego budżetu, zatem można się zastanowić, czy zgodnie z prawem postępują ci dyrektorzy, którzy zdecydowali się rozłożyć obniżkę wynagrodzenia na raty w ciągu kolejnych miesięcy.
Należy zwrócić uwagę na regulację art. 87 § 7 k.p., stosownie do którego z wynagrodzenia za pracę odlicza się, w pełnej wysokości, kwoty wypłacone w poprzednim terminie płatności za okres nieobecności w pracy, za który pracownik nie zachowuje prawa do wynagrodzenia.
Zasada ta jest sformułowana kategorycznie i wymaga dokonania odliczeń w pełnej wysokości przy najbliższej wypłacie czy – w przypadku nauczycieli – w wynagrodzeniu majowym. Prawo pracy pozwala jednak na przyjęcie rozwiązań korzystniejszych dla pracownika niż zakłada to Ustawa, lecz takie działanie musi się wiązać ze zgodą zainteresowanego. Jeżeli zatem dyrektor nie obniżyłby wynagrodzenia w maju w pełnej wysokości, zakładając, że dokona tej obniżki w kolejnych miesiącach w sposób jak najmniej uciążliwy dla nauczyciela, ale jednocześnie nie uzyskałby zgody nauczyciela na takie działanie lub też działał bez jego woli, to mogłoby się okazać, że w kolejnych miesiącach nauczyciel nie zgodziłby się na obniżkę. W takim wypadku dyrektor nie mógłby już dokonać odliczeń odpowiadających wymiarowi strajku. Dlatego też obniżki można rozłożyć na kolejne miesiące, jednak zawsze na wniosek lub za zgodą nauczyciela.
Jakie rozwiązania są jeszcze możliwe?
O ile przepisy Ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych są jednoznaczne i nie dopuszczają możliwości wypłaty wynagrodzenia za okres strajku, to część samorządów chce zrekompensować nauczycielom obniżki wynagrodzeń w inny sposób, korzystając ze wszelkich możliwości, jakie w tym zakresie daje Karta nauczyciela. Rzecz jednak w tym, że możliwości te, wbrew pozorom, nie są zbyt wielkie. Przede wszystkim wszelka podwyżka wynagrodzeń w taki sposób, aby przynajmniej w części zrekompensować nauczycielom utratę wynagrodzenia za czas strajku, musi wiązać się z faktycznym wykonaniem świadczenia na rzecz pracodawcy, czyli szkoły. To oznacza, że w pierwszej kolejności można zbadać możliwość wypłaty dodatkowego wynagrodzenia za godziny ponadwymiarowe lub godziny zastępstw doraźnych. Problem w tym, że godziny ponadwymiarowe muszą pojawić się w arkuszu organizacji, a zatem muszą w tym zakresie istnieć jakieś niezaspokojone potrzeby związane z organizowaniem godzin dydaktycznych, aby można je było przydzielić nauczycielom. Ponadto maksymalna liczba tych godzin, czyli ½ etatu, jest określona przez Kartę nauczyciela i nie można jej przekroczyć.
W przypadku godzin zastępstw doraźnych Ustawa nie określa już limitu ich przyznawania, ale tutaj również musi zaistnieć sytuacja, w której potrzeba przyznania godzin zastępstw faktycznie w szkole istnieje. Przy wykorzystaniu tych mechanizmów trudno zatem dokonać rekompensaty za strajk w kolejnych miesiącach. Możliwość taką daje natomiast modyfikacja regulaminów wynagradzania nauczycieli obowiązujących w gminach i zwiększenie stawki dodatku motywacyjnego przez gminy. Samorządy nie muszą jednak przyjąć takiego rozwiązania.
ZNP zaproponowało w tej kwestii swoje rozwiązanie. Związek przygotował bowiem projekt uchwały w sprawie podwyższenia wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego. Uchwała taka musiałaby zostać przyjęta przez radę gminy, natomiast jej § 1 przewiduje następujące rozwiązanie: „Podwyższa się wysokość minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego określonych w Rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 31 stycznia 2005 r. w sprawie wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, ogólnych warunków przyznawania dodatków do wynagrodzenia zasadniczego oraz wynagrodzenia za pracę w dniu wolnym od pracy (Dz.U. z 2014 r. poz. 416 ze zm.) – dla nauczycieli na wszystkich stopniach awansu zawodowego i na wszystkich poziomach wykształcenia o 9,6 proc.”.
Uchwała zawiera również tabelę określającą wysokość wynagrodzenia nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego, która uwzględnia przyjętą podwyżkę wynagrodzeń:
Poziom wykształcenia Stopnie awansu zawodowego nauczyciela
nauczyciel stażysta nauczyciel kontraktowy nauczyciel mianowany nauczyciel dyplomowany
Tytuł zawodowy magistra z przygotowaniem pedagogicznym 2781,65 zł 2861,66 zł 3249,64 zł 3817,37 zł
Tytuł zawodowy magistra bez przygotowania pedagogicznego, tytuł zawodowy licencjata (inżyniera) z przygotowaniem pedagogicznym 2466 zł 2508,74 zł 2832,06 zł 3324,17 zł
Tytuł zawodowy licencjata (inżyniera) bez przygotowania pedagogicznego, dyplom ukończenia kolegium nauczycielskiego lub nauczycielskiego kolegium języków obcych, pozostałe wykształcenie 2444,08 zł 2466 zł 2485 zł 2905,45 zł
Projekt przygotowany przez ZNP nie jest zatem formą rekompensaty za utracone w wyniku strajku dochody, tylko stałą podwyżką wynagrodzeń nauczycieli o niecałe 10 proc. W podstawie prawnej tej uchwały został przytoczony m.in. art. 30 ust. 10 i 10a KN. Zgodnie z ust. 10 organy prowadzące placówki będące jednostkami samorządu terytorialnego mogą zwiększać środki na wynagrodzenia nauczycieli, w tym podwyższać minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego. Co jednak istotne, nie może się to odbywać w dowolny sposób, lecz zgodnie z regulacją ust. 10a w trybie określonym w art. 30 ust. 6.
Na podstawie tego przepisu podejmowany jest regulamin wynagradzania nauczycieli, a zatem wydaje się, że podwyższenie stawek wynagrodzenia zasadniczego powinno mieć miejsce właśnie w regulaminie wynagradzania nauczycieli. Nawet jeżeli uchwała zaproponowana przez ZNP powinna stać się tylko elementem regulaminu, to niewątpliwie podstawa prawna do podwyżek istnieje i samorządy mogą ją zastosować. Nie mają jednak oczywiście takiego obowiązku i w każdej gminie będzie to uzależnione od jej możliwości finansowych