Bezpłatna aplikacja na komputer – MM News... i jestem na bieżąco! Sprawdzam

Metody nauki czytania i pisania w przedszkolu Joanna Szymczak Metoda Glenna Domana Metoda Glenna Domana Od słowa do książki Nauka czytania metodą Glenna Domana odbiega – i to w znacznym stopniu – od koncepcji tradycyjnych. Niektórzy uważają ją za kontrowersyjną. Dlaczego zatem Doman? Otóż jest to propozycja efektywnej nauki czytania – szybko i ze zrozumieniem. Sprawdziła się m.in. w nauce dzieci z poważnymi uszkodzeniami mózgu. Aby osiągnąć najlepsze rezultaty, należy przestrzegać ustalonych zasad pracy z podopiecznym. Pierwsza z nich głosi, że nauka czytania powinna być zarówno dla dziecka, jak i jego nauczyciela wspaniałą zabawą, przygodą, z której oboje czerpią radość. Druga zasada – programowa – proponuje wczesne rozpoczęcie nauki czytania – najlepiej w przedziale wiekowym od pierwszego do trzeciego roku życia. Amerykański fizjoterapeuta tłumaczy to łatwością i naturalnością przyswajania w tym okresie życia przez mózg wszelkich informacji. Ostatnia zasada, o jakiej należy pamiętać podczas nauki czytania metodą Glenna Domana, to fakt, że nie kontrolujemy poziomu wiedzy dziecka. Zamiast tego stwarzamy mu okazję do wykazania się umiejętnościami podczas rozwiązywania zaistniałych trudności i problemów. Nauka czytania metodą Glenna Domana to pięć etapów, występujących kolejno po sobie. Pojedyncze słowa Wprowadzamy 15 słów z najbliższego otoczenia dziecka, takich jak: mama, tata, imię dziecka. To najtrudniejszy etap w procesie nauki czytania. Odbywa się on metodą prezentacji bitów – prezentujemy maluchowi plansze z napisami, trzy razy w ciągu dnia, nie dłużej niż sekundę. Napisy wykonujemy na kartonie o wymiarach 10 cm x 60 cm i piszemy na nim litery. Mają być one w kolorze czerwonym i mieć wysokość 8 cm, należy zachować jednocentymetrowy margines. Z czasem litery stopniowo zmniejszamy i zmieniamy kolor na czarny. Przygotowanie tych materiałów nie wymaga od nauczyciela wielkich nakładów finansowych. Cechuje je prostota, ale co ważniejsze uwzględniają możliwości i ograniczenia narządu wzroku dziecka. Należy jednak pamiętać o przygotowywaniu ich przed rozpoczęciem zajęć. Na dalszym etapie nauki zapoznajemy przedszkolaków z 20 nowymi słowami, które po tygodniu wymienia się na nowe wyrazy. Następnie codziennie dodajemy po jednym nowym słowie i jednocześnie odkładamy jedno stare – wcześniej poznane. Autor nazywa to procesem wycofywania. W trakcie nauki dziecko nie powtarza wyrazów. Pod koniec tego etapu potrafi przeczytać ok. 150 słów. Należy pamiętać, aby podczas sesji unikać pokazywania – jeden po drugim – wyrazów rozpoczynających się na tę samą literę. Wyrażenia dwuwyrazowe Kiedy dziecko opanuje podstawowy zasób słów, przechodzimy do następnego etapu. Tworzymy wyrażenia ze znanych mu wyrazów. Na bazie kolorów podstawowych wprowadzamy kilka przymiotników. Następnie tworzymy wyrażenia z użyciem kolorów oraz karty z ilustracjami. Proste zdania To stosunkowo łatwe włączenie nazwy czynności do wyrażenia dwuwyrazowego. Powstają wówczas krótkie, bardzo proste zdania. Rozbudowane zdania Na tym etapie dziecko zaczyna czytać zdania wyrażające bardziej złożone myśli. Wprowadzamy też czasowniki, rzeczowniki oraz przyimki: w, na, do, ze itd. Stopniowo, aby nie zniechęcić dziecka, przechodzimy od zdań czterowyrazowych do dłuższych, pamiętając o zmniejszeniu wielkości liter, zwiększeniu liczby słów na kartce oraz zmianie koloru czcionki z czerwonego na czarny. Książki Maluch opanował już pierwsze słowa, wyrażenia i zdania. Przychodzi czas na czytanie odpowiedniej książki. Przedszkolak jest gotowy zmierzyć się z dużą liczbą słów na stronie swojej pierwszej książeczki. Musimy pamiętać, aby była ona odpowiednio przygotowana i ciekawa. Na początek powinna zawierać od 50 do 100 słów. Jej każde zdanie zamieszcza się na osobnej stronie, podobnie jak ilustracje, natomiast litery powinny mieć wysokość ok. 2 cm. Książeczki dla dzieci łączymy w cykle tematyczne, które dotyczą ich najbliższego otoczenia, np. przedszkola, rodziny czy zabaw. Z czasem, gdy dziecko robi postępy, chętnie się bawi i uczy, przystępujemy do nauki alfabetu. Robimy to również metodą prezentacji plansz z literami. Kącik do nauki czytania Metoda Glenna Domana jest adresowana w dużej mierze do dzieci od trzeciego roku życia. Im wcześniej rozpoczniemy naukę czytania, tym więcej czasu pozostawimy dziecku na doskonalenie techniki i umiejętności czytania ze zrozumieniem. Wprowadzenie elementów metody Domana do praktyki przedszkolnej, gwarantuje dzieciom wspaniałą przygodę i zabawę w czytanie. Aby realizować naukę czytania tą metodą, musimy pamiętać o stworzeniu odpowiednich warunków. Należy przygotować w sali specjalny kącik, w którym razem będziemy bawić się i pracować. Gromadzimy w nim wszystkie niezbędne do nauki czytania materiały. W kąciku mogą znaleźć się: wizytówki, koperty z rozsypanką literową imion przedszkolaków, ściana pełna liter, czyli tablica – tak jak w metodzie dr Ireny Majchrzak – ze wszystkimi literami alfabetu: małymi i wielkimi, pisanymi i drukowanymi, tablica z wizytówkami imion dzieci, koperty zawierające ilustracje oraz podpisy do nich, wyrazy podwójne do zabawy w dobieranie par, ruchomy alfabet do manipulowania. Tak wyposażony kącik jest zawsze atrakcyjny. Dzieci chętnie podejmują w nim różnego rodzaju działalność i zaspokajają ciekawość związaną z czytaniem. Kiedy po pewnym czasie dzieci zaczynają podejmować próby samodzielnego czytania, wprowadzamy ciekawe zabawy i ćwiczenia doskonalące tę umiejętność. Można wyznaczyć dzieciom ścianę, na której przyczepimy prezentowane wyrazy. Można też bawić się w wyszukiwanie odpowiedniego wyrazu spośród innych i dopasowywanie obrazków do wskazanych napisów. Zabawy i ćwiczenia powinny być dla dzieci chętnych – to ważne, aby nikogo nie zmuszać, a jedynie zachęcać! Propozycje zabaw Wizytówek używamy w szatni, łazience, wkładamy je do teczek z pracami, podpisując prace dzieci itp. Zabawy z wizytówkami  Rozdajemy wizytówki „na chybił trafił”. Jedno dziecko nie dostaje wizytówki i zaczyna jej szukać. Zabiera wizytówkę ze swoim imieniem koleżance/koledze, która/który teraz sam musi znaleźć swoją. Można też wyznaczyć dziecko mające inną wizytówkę, aby poszukało swojej, wymieniając tę, którą ma. Dziecko, które ją otrzymało, kontynuuje zabawę  Nauczyciel podnosi do góry jakąś wizytówkę i wydaje polecenie. Właściciel wizytówki je wykonuje, np. „Podskocz trzy razy lub poszukaj i podaj mi czerwony klocek”.  Dzieci siedzą w kole. Każde trzyma w rękach swoją wizytówkę. Na umówiony znak nauczyciela (np. klaśnięcie), dzieci podają sobie wizytówki z rąk do rąk. Na drugi znak (np. dwa klaśnięcia) przestają sobie podawać wizytówki, odczytują je – rozpoznają tą, którą mają w ręku. Zabawa trwa tak długo, jak chcą tego dzieci.  Umieszczamy wizytówki na ścianie w taki sposób, aby dziecko, stojąc pod wizytówką, nie zasłaniało jej. Można je wykorzystywać podczas sprawdzania obecności lub w zabawach ruchowych.  Dzieci w kole otrzymują przypadkowe imiona. Zadaniem rozpoczynającego zabawę jest wręczenie wizytówki jego właścicielowi. Teraz ten gracz ma dwie wizytówki, dlatego niepasującą znów oddaje jego właścicielowi itd.  Kilka wizytówek układamy w ręce jak talię kart. Dziecko wybiera jedną i czyta, do której koleżanki/którego kolegi ona należy.  Wizytówki rozrzucamy na dywanie. Dzieci biegają, starając się je omijać. Na umówiony sygnał szukają i stają przy swoim imieniu.  Dzieci siadają w parach naprzeciw siebie ze swoimi wizytówkami. Przedstawiając się sobie, demonstrują wizytówkę: „Ja jestem Ania”. Następnie wymieniają się wizytówkami. Po przyjrzeniu się zapisowi imienia kolegi wszyscy odkładają wizytówkę w oddalone miejsce i wracają. Na sygnał nauczyciela wybrane dziecko stara się odnaleźć wizytówkę dla swojej koleżanki/swojego kolegi.  Dzieci siedzą ze swoimi wizytówkami, każde ma do dyspozycji kilka pionków (mogą to być też klocki) do zaznaczania liter. Nauczyciel pisze na tablicy rzeczownik. Dzieci, w których imieniu występują litery tego rzeczownika, zgłaszają ten fakt i zaznaczają pionkiem/klockiem na wizytówce występujące w wyrazie podstawowym litery. To dziecko, które pierwsze zaznaczy wszystkie litery swego imienia, wygrywa. Wyrazy do gry mogą proponować same przedszkolaki. Zabawa z krzesełkami Na oparciach krzesełek znajdują się imiona dzieci. Krzesełka są ustawione w kręgu. Każdy siada na swoim i przygląda się, kto siedzi obok niego i na innych krzesłach. Następnie dzieci chodzą dookoła utworzonego kręgu i na dźwięk (np. tamburyna lub przerwę w muzyce) siadają na tym krzesełku, przy którym akurat się zatrzymały. Próbują odgadnąć na czyim krześle siedzą. Zabawa w skreślanki Nauczyciel na dużym arkuszu wypisuje imiona wszystkich dzieci biorących udział w zabawie. Dzieci kolejno podbiegają i flamastrem skreślają swoje imię. Zabawa w bingo Każde dziecko otrzymuje jeden ze znanych mu wyrazów. Nauczyciel czyta wybrane słowo głośno, a dziecko patrzy i porównuje, czy ma taki sam wyraz jak nauczyciel. Zabawa z balonami W zabawie bierze udział parzysta liczba dzieci. Potrzebne są kolorowe balony. Dzieci otrzymują zawieszone na tasiemkach wyrazy i dobierają się parami tak, aby utworzyć napis bądź zdanie. Szukaj obrazka Jedno z dzieci dysponuje bankiem liter. Na stole znajduje się wiele różnych obrazków. Bankier wybiera literę, a pozostali gracze starają się znaleźć jak najwięcej obrazków rozpoczynających się tą literą. Kto nazbiera najwięcej, zostaje bankierem. Litera raz wybrana nie bierze już udziału w następnej rundzie. Zabawa w bank Nauczyciel ma wyrazy wykorzystywane w sesjach migawkowych. Każdy z uczestników (także nauczyciel) ma plansze podzieloną na cztery pola i cztery figury do umieszczaniu na tych polach. Do zabawy potrzebna jest kostka, na ściankach której znajdują się obrazki będące treścią wyrazów u bankiera. Dzieci rzucają kostką, następnie mówią „stop”, gdy zobaczą wśród prezentowanych przez nauczyciela wyraz, który jest podpisem do wyrzuconego obrazka. W przypadku prawidłowej odpowiedzi dziecko umieszcza figurę-punkt na swojej planszy, w przypadku pomyłki – figurę umieszcza bankier. Wygrywa ten, kto pierwszy ułoży cztery figury na planszy. Zabawa w sklep Nauczyciel sprzedaje, np. rysunki, kupujący nie potrafią mówić, więc posługują się napisami. Najważniejsze! Pozwalajmy dzieciom popełniać błędy, bo to one są motorem do odnoszenia sukcesów. Porzekadło, że „Na błędach człowiek się uczy”, jest ponadczasowe!