Bezpłatna aplikacja na komputer – MM News... i jestem na bieżąco! Sprawdzam

Zbiór wierszy matematycznych dla dzieci

„Zero" – Jan Brzechwa
Toczyło się po drodze:
"Z drogi, gdy ja przechodzę!
Ja jestem sto tysięcy,
a może jeszcze więcej".
Folgując swej naturze,
wołało: "Jestem duże!"
Pyszniło się nad światem,
że takie jest pękate.
Mówili z cicha;
"Ma brzuch, a brzuch to pycha"
i później dopiero
spostrzegli, że to zero.

Liczenie do 1, 2: „Jeden i wiele” – Anna Łada-Grodzicka
Jeden księżyc,
jedno słońce,
ale wiele gwiazd.
Wiele ulic,
wiele domów,
ale jeden nasz.
Jedna mama,
jeden tata,
lecz niejeden brat.
Dwie babunie,
i dwóch dziadków,
ciekawy ten świat.

Liczenie do 2: „Dojrzałe owoce” – autor nieznany
Spadła gruszka do fartuszka
a za gruszką dwa jabłuszka,
a śliweczka spaść nie chciała
bo śliweczka nie dojrzała!

Liczenie do 3 i działania na dodawanie i odejmowanie: „Kto powie?” – Maria Czerkawska
Przez sad idzie mały Maciuś
śmieje się do słonka,
a tu pac – czerwone jabłko
rzuca mu jabłonka.
Podniósł jabłko idzie dalej
a w tem obok dróżki
pac, pac – co to – stara grusza
zrzuciła dwie gruszki.
Podniósł Maciuś żółte gruszki
bardzo jest szczęśliwy
znów pac, pac, pac – trzy śliweczki
spadły z gęstej śliwy.
Niesie Maciuś jabłko, śliwki,
gruszki co się złocą.
– Kto z was Maciusiowi policzy
ile ma owoców?

Liczenie do 4 – liczebniki porządkowe: „Kotek się uczy” – Stefania Szuchowa
Dość już figlów. Nasz kocina
pierwszą klasę dziś zaczyna.
Ogon? Ogon jeden mam,
policzyłem sobie sam!
Nosek – jeden. Łapką czuję.
Teraz uszy porachuję.
Dwa mam uszka! Myję dwa,
więc odpowiedź nie jest zła.
Przytulę się do kanapki
będę teraz liczył łapki.
Jedna, druga, trzecia, czwarta...
Ta odpowiedź szóstki warta!
Dość już mam tych kocich psot.
Jestem uczeń a nie kot!

Liczenie do 4 – liczebniki porządkowe: „Liski” – Chotomska Wanda
Cztery małe, rude liski
piły mleko z jednej miski.
Jeden lisek z drugim liskiem
powsadzały łapki w miskę.
Trzeci lisek z czwartym liskiem
weszły w miskę z wielkim piskiem.
I wylały mleko z miski
cztery małe rude liski.

Liczenie do 5: „Misie”
Jeden mały miś zupkę sobie jadł,
Przyszedł drugi miś i były misie dwa.
Dwa małe misie pukały mocno w drzwi,
Przyszedł jeszcze jeden i były misie trzy.
Trzy małe misie znalazły uli wiele,
przyszedł jeszcze jeden i były misie cztery.
Cztery małe misie zrobił nagle bęc,
Przyszedł jeszcze jeden i było misiów pięć.
Nagle wszystkie pszczoły z uli wyleciały
i małe misie szybko uciekały.

Liczenie do 5 – liczebniki porządkowe: „Grzyby” – Anna Łada-Grodzicka
Gdy jest deszczowo i ciepło,
Gdy lato jeszcze nie uciekło,
Nadchodzi powoli jesień
I kosze grzybów niesie
W lesie grzybów więc szukamy,
Grzyby dzisiaj mamie damy.
Uważnie patrzymy wszędzie,
Może tutaj grzybek będzie?
O, jest pierwszy to borowik,
Mówią o nim: Król grzybowy!
Mówią także: Grzyb prawdziwy,
Różne nazwy istne dziwy!
Drugi grzyb, to żółta kurka,
W mech zielony dała nurka,
Przykrywa ją mech i ziemia
Udaje, że jej nie ma!
O, tam grzyby jeszcze rosną!
Trzeci grzyb pod młodą sosną,
To młodziutki jest maślaczek,
Co beżowy ma kubraczek.
O, tu kozak, to grzyb czwarty,
Ale stroi sobie żarty.
Mówi mi: Tańczyć nie mogę,
Bo mam tylko jedną nogę;.
Piąty grzyb nie oszukuje,
Mówi wprost: muchy truję,
Więc nie zrywaj mnie i już,
Inny grzyb do kosza włóż.

Przeliczania – odejmowanie – działania matematyczne: „Pięć kotków”
Siedzi sobie w środku
pięć malutkich kotków
ale nagle znika
jeden kot z koszyka
Cztery małe kotki
jadły serek słodki
nagle jeden przepadł
pobiegł szukać mleka
Były kotki trzy
jeden bardzo zły
złapał własny ogon
pobiegł kocią drogą
Były kotki dwa
jeden bał się psa
cały zapłakany
zaczął szukać mamy
Była piątka kotków
jeden został w środku
został w koszu na noc
powiedz mu dobranoc

Liczenie do 6 – liczebniki porządkowe: „W ptasiej stołówce”– Danuta Gellnerowa
Przyleciało wróbli sześć,
zaczynają obiad jeść.
Jeden ziarno dziobie,
chwali przysmak sobie.
Drugi na talerzu
skubie bułkę świeżą,
trzeci okruszynki
wybiera ze skrzynki.
Czwarty, piąty ptaszek
dziobią zgodnie kaszę.
Szósty głową kręci,
na nic nie ma chęci
i widać po minie,
że był gdzieś w gościnie.

Liczenie do 6 – liczebniki porządkowe: „Sześć parasoli” – Anna Łada-Grodzicka
Kiedy deszcz na dworze pada,
to w szatni stoi
kolorowych parasoli gromada.
Ten pierwszy w esy floresy,
to parasol Teresy.
Drugi czerwony w kółka,
to parasol Jurka.
Trzeci beżowy, w kropki,
to parasol Dorotki.
Czwarty żółty, w kwiatki,
to parasol Beatki.
Piąty w ciapki, zielony,
to parasol Iwony.
Szósty niebieski, w kratkę,
wybrał sobie Małgorzatkę.
Z Małgorzatką chodzi wszędzie
i czeka aż deszcz będzie.

Liczenie do 7 – liczebniki porządkowe: „Jak biedronka zgubiła kropki” – Wanda Chotomska
W poniedziałek bardzo rano
Pierwsza kropka wpadła w siano.
Drugą kropką wiatr we wtorek
Grał w siatkówkę nad jeziorem.
W środę kos dał swoim dzieciom
Do zabawy kropkę trzecią.
W czwartek czwarta z siedmiu kropek
W świat ruszyła autostopem.
Piąta kropka w piątek rano
Wpadła w studnię cembrowaną.
Szóstą kotek wziął w sobotę
I nie oddał jej z powrotem.
A siódma przy niedzieli
Spadła w mieście z karuzeli.

Liczenie do 7 – liczebniki porządkowe: „Siedem słoni” – Helena Bechlerowa
Siedem słoni małe, duże,
słonie w gwiazdy, słonie w róże.
Wszędzie słonie z pięknych bajek,
wszystkie z zaklętego kraju.
Każdy w innym jest kolorze,
Każdy szczęście przynieść może.
Tego z gwiazdką nad oczami
podaruję naszej pani.
Ten ma złote uszy oba,
będzie mamie się podobał.
Babci dam żółtego w groszki
biały słoń dla pani z kiosku.
W kwiatki małe dwa słoniki
dla Teresy i Moniki.
A najmniejszy, ten wesoły,
co ma uszy jak kłapouch,
gruby taki i pękaty
dla złośnicy Honoraty.
Niech go z sobą nosi wszędzie
to nareszcie śmiać się będzie!

Liczenie do 7 – liczebniki porządkowe: „W murowanej piwnicy”
W murowanej piwnicy
tańcowali zbójnicy,
Jak ten pierwszy skoczył w górę,
to w suficie zrobił dziurę.
Jak ten drugi tupnął nogą,
To się znalazł pod podłogą.
Jak ten trzeci się zawinął
Wyleciały drzwi z futryną.
Jak się czwarty rozweselił,
cztery ściany diabli wzięli.
Jak ciupagą rąbnął piąty
poszły w drzazgi wszystkie gonty.
Jak ten szósty zaczął tupać,
zawaliła się chałupa.
A ten siódmy to był baca,
skoczył w górę i nie wraca.
Pewnie siedzi na Giewoncie
i rozmyśla o remoncie.

Liczenie do 7 – liczebniki porządkowe: „Szczeniątka” – Ewa Szelburg-Zarembina
Bez liku jest szczeniątek w koszyku.
Pierwsze – podobne do matki.
Drugie – ma białe łatki.
Trzecie – czarne jak wronka.
Czwarte – jest bez ogonka.
Podpalanych dwoje.
A ostatnie, to najmniejsze,
ono będzie moje!

Liczenie do 8: „Osiem nut” – Tadeusz Kubiak
Do, re, mi, fa,
sol, la, si, do
podśpiewują,
polem idą.
Osiem nut,
osiem sióstr,
rozśpiewanych
w cieniu brzóz.
Do, re, mi, fa,
sol, la, si, do
podskakują,
łąką idą.
Ośmiu braci,
osiem tonów
idzie łąką
w dal zieloną.
Osiem tonów,
osiem dźwięków
wszystkie razem
są piosenką.

Liczenie do 9 – liczebniki porządkowe: „Pisanki” – Stanisław Aleksandrzak
Dzieci obsiadły stół i malują pisanki:
pierwsza – ma kreski,
druga – ma kółka złote,
trzecia – drobne kwiaty,
czwarta – dużo kropek,
piąta – srebrne gwiazdki,
szósta – znów zygzaki,
siódma – barwne kwiaty jak astry lub maki,
ósma – wąskie szlaczki z zieloniutkich listków,
dziewiąta – największa – ma już prawie wszystko:
i kropki, i zygzaki, i paseczków wiele,
i czerwień, i złoto, i błękit, i zieleń,
i piękne gwiazdy na jajku ktoś posiał,
dumne były z niego Hania i Małgosia...

Liczenie do 9 – liczebniki porządkowe: „Dziewięć bałwanków” – Anna Łada-Grodzicka
Ten pierwszy bałwanek
ma brzuszek pękaty.
I pasek szeroki,
co dostał od taty.
Ten drugi bałwanek
garnek ma na głowie.
Czy mu w nim nie ciężko?
Kto na to odpowie?
Ten trzeci bałwanek
też bielutki cały.
W ręku gałąź trzyma,
co mu dzieci dały.
A czwarty bałwanek
w dużym kapeluszu.
Chyba nic nie słyszy,
no, bo nie ma uszu.
A piąty bałwanek
dużą miotłę trzyma.
I chce, żeby długo
była mroźna zima.
A szósty bałwanek,
zupełnie malutki.
Szepcze cichuteńko:
Chcę mieć własne butki.
A siódmy bałwanek,
jakby większy nieco.
Woła: Patrzcie w górę,
płatki śniegu lecą!
A ósmy bałwanek
ma kilka wąsików,
kapelusz na głowie
i osiem guzików.
Bałwanek dziewiąty
to wielka chudzina.
Ale głośno krzyczy:
Niech mróz długo trzyma!

Liczenie do 10 – liczebniki porządkowe: „Dziesięć piłek” – Anna Łada-Grodzicka
Kup mi tato piłkę prosi Krzyś.
Dobrze synku, chodź do sklepu
– kupimy ją dziś.
W sklepie bardzo trudny wybór,
– tyle piłek jest...
A co jedna to ładniejsza...
Na pierwszej jest pies,
na drugiej kaczki,
na trzeciej szlaczki,
czwarta jest w kratki.
A piąta w kwiatki.
Szósta ma kółka,
na siódmej mknie jaskółka,
ósma ma wiatraki,
a dziewiąta ptaki.
Na największej dziesiątej jest miś,
właśnie tę wybrał Krzyś.

Liczenie do 10 – liczebniki porządkowe: „Gdybym miał dziesięć rąk” – Joanna Kulmowa
Gdybym miał dziesięć rąk
to jedną drapałbym się w głowę.
Drugą jadłbym lody czekoladowe.
Trzecią grałbym w guziki.
Czwartą szarpałbym dziewczyńskie warkoczyki.
Piątą sprałbym tych dwóch od sąsiadki.
Szóstą skubałbym kwiatki.
Siódmą od niechcenia kierowałbym ulicznym ruchem.
Ósmą łapałbym muchę.
Dziewiątą waliłbym w ogromny bęben.
A dziesiątą?
Dziesiątej używać nie będę.
Bo co?
Bo rzecz wiadoma.
Straszniem się napracował tamtymi dziewięcioma.

Liczenie do 10: „Rachunki na wesoło” – Halina Szayerowa
1, 2, ..., 9, 10
wszystko można, co się zdarzy,
porachować, zmierzyć, zważyć.
Ile wody mieści morze?
Ile nasion w pomidorze?
Ile góra ma kamieni?
Ile drzwi jest w naszej sieni?
Ile kotów w kamienicy?
Ile latarń na ulicy? ...
1, 2, ..., 9, 10
wszystko można, co się zdarzy,
porachować, zmierzyć, zważyć.
Ile łapek ma kurczątko?
Ile oczek ma myszątko?
Ile kątów w pokoiku?
Ile jabłek w tym koszyku?
Ile palców rączka ma?
Ile nóżka palców ma?
Ile w parku jest ławeczek?