Bezpłatna aplikacja na komputer – MM News... i jestem na bieżąco! Sprawdzam

OPUBLIKOWANO: 12 PAŹDZIERNIKA 2018

 

Polska Wioska Hobbitów

Sieraków Sławieński – 200 mieszkańców i wielkie plany rozwoju

 

Opracowała: Paulina Warchoł, absolwentka japonistyki, tłumaczka, autorka publikacji naukowych o tematyce politologicznej. Pasjonatka podróży i pilot wycieczek.

 

Kilka słów o wsi

 

Sierakowo Sławieńskie to licząca niewiele ponad 200 mieszkańców wioska położona około 30 km na wschód od Koszalina. Wieś oddalona jest od znanych atrakcji turystycznych, a miejscowa ekonomia opiera się głównie na rolnictwie i leśnictwie. Wszystkie te cechy sprawiły, że do Sierakowa zaglądało niewielu turystów, a wieś powoli popadała w zapomnienie. Zapewne pozostałaby ona takim miejscem do dziś i nie wyróżniałaby się spośród innych okolicznych wsi, gdyby nie to, że kilkanaście lat temu zrodził się pomysł utworzenia tu wioski tematycznej w ramach Strategii Rozwoju Gminy Sianów. Inicjatorem był dr Wacław Idziak – socjolog i specjalista w dziedzinie tworzenia wiosek tematycznych. Zainspirowany znajdującymi się w okolicy resztkami budowli megalitycznych – grobowcami i kamiennymi kręgami – zaproponował utworzenie w Sierakowie Sławieńskim wioski… hobbitów.

Hobbici są bohaterami powieści fantasy brytyjskiego pisarza Johna R.R. Tolkiena. W świecie Tolkiena hobbici mieszkają w regionie Śródziemia noszącym nazwę Shire, w wydrążonych w ziemi mieszkankach zwanych smajalami. Plan zakładał stworzenie namiastki takiego świata w Sierakowie – wiosce otoczonej wzgórzami, lasami i rozległymi łąkami. Co ciekawe, propozycja ta zbiegła się w czasie z premierą ekranizacji pierwszej części trylogii Tolkiena Władca Pierścieni w reżyserii Petera Jacksona. Sama ekranizacja okazała się gigantycznym hitem kasowym (wszystkie trzy części zarobiły łącznie ponad 3 mld dolarów!), a więc pomysł na utworzenie polskiej krainy rodem z baśniowego świata wydawał się być strzałem w dziesiątkę.

 

Pomysł stworzenia wioski tematycznej

 

Pomysł na utworzenie Wioski Hobbitów początkowo nie spotkał się z powszechnym entuzjazmem. Jak przyznaje dr Idziak: „Przekonanie mieszkańców Sierakowa do tworzenia wioski Hobbitów, mimo że odbywało się w procesie partycypacyjnym, nie było łatwe. Najwięcej kłopotów sprawiło pokonanie barier mentalności. Zadania nie ułatwiała trudna sytuacja materialna mieszkańców wsi i gminy Sianów”. W owym czasie większość mieszkańców nie wiedziała, kim są hobbici, pomysł mógł się zatem wydawać oderwany od rzeczywistości. Entuzjazm rodził się bardzo powoli. Kilka lat od startu projektu w „Dużym Formacie Gazety Wyborczej” ukazał się słodko-gorzki reportaż na temat Wioski Hobbitów i jej mieszkańców. Sam reportaż wielu czytelnikom, a także mieszkańcom i gościom Sierakowa wydawał się dość krzywdzący – opisywał trudności, z jakimi powinien się liczyć każdy, kto chciałby wdrożyć tak niekonwencjonalny pomysł w swojej wsi, i cytował niezbyt przychylne wypowiedzi mieszkańców. Kontrowersje budziło zwłaszcza pozyskiwanie funduszy na rozwój przedsięwzięcia, co stało się przyczyną konfliktów wśród samych mieszkańców. „(…) aktywizacja społeczności wiąże się ze zmianą zastanego porządku rzeczy, co prowadzi do pojawienia się grup lub osób zainteresowanych utrzymaniem status quo