Pierwszy tydzień w szkole – jak pomóc dziecku zaadaptować się w nowym miejscu?
Pierwsze dni w nowej szkole mogą mieć duże znaczenie dla tego, jak dziecko będzie później sobie w niej radziło. Jeśli szkoła okaże się być miejscem przyjaznym, interesującym i dającym poczucie bezpieczeństwa, uczeń chętnie będzie do niej przychodził. Wzrośnie także jego motywacja do nauki. Bardzo ważne jest też to, jak odnajdzie się w grupie rówieśniczej oraz jakie relacje nawiąże z nauczycielami. Istotne jest zatem, by w pierwszych dniach jak najefektywniej wspierać adaptację uczniów. Dużą rolę odgrywają również rodzice, którzy są cennymi sojusznikami w procesie kształtowania w dziecku pozytywnego nastawienia wobec szkoły.
Na co zwrócić szczególną uwagę?
Nowa szkoła, zwłaszcza ta pierwszą w życiu, stawia przed dzieckiem szereg wyzwań, którym musi ono sprostać. Wiążą się one zwłaszcza z nowymi:
- środowiskiem szkolnym – nieznany dziecku teren szkoły i budynek, w którym trudno znaleźć klasę, toaletę czy stołówkę, pełen obcych osób,
- nauczycielami – obawy przed nowymi oczekiwaniami i systemem oceniania, wyzwania związane z nawiązaniem relacji z nauczycielami, przestrzeganiem wprowadzanych przez nich zasad,
- zespołem klasowym – potrzeba pozytywnego zaistnienia w nowej klasie, zdobycia sympatii nowych koleżanek i kolegów, lęk przed odrzuceniem czy ośmieszeniem, a jeśli dziecko ma złe doświadczenia to także przed ewentualną przemocą,
- wymaganiami edukacyjnymi – potrzeba sprawdzenia się w roli ucznia, konieczność wykazania się samodzielnością, systematycznością i umiejętnością planowania własnej pracy, stres związany z częstym konfrontowaniem się z rozmaitymi wyzwaniami,
- oczekiwaniami rodziców – obawa przed sprawieniem rodzicom zawodu czy nawet ich gniewem.
Dzieci i młodzież przestępujące próg nowej szkoły mogą potrzebować wsparcia w każdym z tych obszarów. Większość jest wprawdzie w stanie samodzielnie uporać się z początkowym okresem niepewności i zagubienia, warto jednak podjąć działania, które im to ułatwią. Szczególnym zainteresowaniem i opieką należy przy tym otoczyć te dzieci, które wykazują trudności adaptacyjne.
Konsekwencje nierozwiązanych trudności adaptacyjnych
W efekcie trudności adaptacyjnych uczeń może doświadczać niepokoju, lęku, zagubienia i bezradności związanych z obawą przed porażką, odtrąceniem przez rówieśników czy sprawieniem zawodu rodzicom. Niemożność sprostania sytuacji jest też zagrożeniem dla jego samooceny. Jeśli będzie potrafił znaleźć konstruktywne rozwiązanie (z pomocą nauczyciela), ma szansę pokonać kryzys.
Jeżeli jednak nie uda mu się znaleźć lub zrealizować takiego rozwiązania, mogą zadziałać u niego nieadaptacyjne psychologiczne mechanizmy obronne. Uczeń, który nie będzie chciał przyznać się do porażki, może starać się przekonać wszystkich, że nie radzi sobie nie dlatego, że brak mu umiejętności, ale dlatego, że mu na tym nie zależy. W efekcie zacznie przejawiać lekceważący stosunek do obszaru, w którym manifestują się jego trudności. Może to prowadzić do zachowań buntowniczych i agresywnych. Z drugiej strony konsekwencje trudności ucznia mogą być też przeciwne – boleśnie uświadomi on sobie swoją porażkę i nabierze przekonania, że „do niczego się nie nadaje”.
Obie te postawy wiążą się ze spadkiem motywacji i rezygnacją z podejmowania starań, tyle że w pierwszym wypadku dziecko będzie miało tendencję do eksternalizacji rozwijających się na tym gruncie zaburzeń i do zachowań agresywnych, a w drugim – do ich internalizacji i wycofywania się.
Właściwe podejście
Nauczyciel, chcąc wspierać swoich uczniów w procesie adaptacji w nowej placówce, powinien cechować się odpowiednią postawą. Składa się na nią:
- bycie uważnym obserwatorem,