Wyznania Czerwonego Księcia
Czerwony książę. Andrzej Jaroszewicz w rozmowie z Alicją Grzybowską, Prószyński Media, Warszawa 2016
Andrzej Jaroszewicz to człowiek, którego w PRL-u znali wszyscy. Syn premiera, rajdowiec, bon vivant – był przedstawicielem tzw. bananowej młodzieży – uprzywilejowanej „kasty” młodych ludzi, których rodzice należeli do komunistycznej nomenklatury. Im było wolno więcej, co z jednej strony oburzało żyjący w ubóstwie naród, z drugiej – budziło jego gorączkową fascynację. O „czerwonej elicie” opowiadano sobie z wypiekami na twarzy, z uczuciami, w których mieszały się złość, podziw i zazdrość. Po trosze tak jak w dzisiejszych realiach plotkuje się o celebrytach. Te historie bywały i prawdziwe, i zmyślone, a najczęściej sytuowały się gdzieś pomiędzy faktem a mitem. W czasach, gdy w Polsce nie znano jeszcze tabloidów – „newsy” przekazywano sobie z ust do ust, tropiąc w wyobraźni obyczajowe ekscesy, na jakie pozwalały sobie dzieci partyjnych notabli.


