„Fajny film wczoraj widziałam…” – Światło między oceanami
Światło między oceanami (The Light Between Oceans) – reż. Derek Cianfrance, 2016, Nowa Zelandia, USA
Jeżeli na samym wstępie napiszę, że długo po obejrzeniu tego filmu nie mogłam dojść do siebie, że miałam oczy spuchnięte od łez, że targały mną sprzeczne emocje, wielu z Państwa może uznać, że albo jestem histeryczką, albo film jest łzawym melodramatem „dla bab”. „Prawdziwi mężczyźni” mogą uznać, że nie chcą tracić na niego czasu. Proszę jednak – właśnie zwłaszcza Panów – dajcie temu filmowi szansę, nawet jeśli nie przywykliście płakać w kinie czy przed telewizorem.
Michael Fassbender to aktor, który nie popełnia błędów. Gra u najlepszych i z najlepszymi. Nie ma znaczenia, czy jest to kino ambitne (Makbet