Zakładanie i pielęgnacja przedszkolnego ogródka – krok po kroku
Pewien mój znajomy poprosił mnie kiedyś, bym zaprojektował i zbudował warzywnik. Nie chodziło mu jednak o typowe uzupełnienie jadłospisu o wyhodowane w ekologiczny sposób warzywa, ale zauważył, że jego dzieci co prawda perfekcyjnie odróżniają marchewkę od pietruszki, ale miał nieodparte wrażenie, że nic nie wiedzą o tym, w jaki sposób te marchewki i pietruszki się sieje, jak rosną, czego potrzebują… Tak jakby od razu same z siebie stawały się piękne i dorodne na sklepowej półce…
By Państwa podopieczni zyskali wiedzę, jak to wszystko wygląda już od samego ziarenka, najlepiej pozwolić im uczestniczyć w całym procesie wzrostu warzyw. W tym celu warto stworzyć przedszkolny ogródek. Własny warzywnik w przedszkolu to same zalety: jego założenie wpisuje się w realizację podstawy programowej wychowania przedszkolnego, kształtuje u maluchów postawę prozdrowotną, uczy cierpliwości i szacunku do własnej pracy, no i zaopatruje przedszkolną kuchnię w ekologiczne produkty. O dziecięcej radości z samodzielnie wyhodowanych warzyw nie trzeba chyba wspominać. Nie warto zatem zwlekać ani chwili dłużej, warzywnik to świetna inicjatywa na nadchodzącą wiosnę. Poniżej podpowiadam, jak krok po kroku założyć przedszkolny ogródek.
Krok pierwszy – wybór miejsca
Najlepiej na miejsce ekologicznego ogródka warzywnego wybrać osłonięty od wiatru, położony z dala od ulicy zakątek posesji. Należy również unikać południowej wystawy, lepszy dla roślin – przede wszystkim zaś dla maluchów – będzie półcień, a przynajmniej brak pełnego nasłonecznienia w południe. Ważne jest również, by ogródek został usytuowany na płaskim terenie, tak by woda z podlewania i z opadów deszczu nie wypływała poza rabaty. Najczęściej wybierany jest pewien obszar trawnika. W przypadku zastosowania rabat wzniesionych, tzw. potażerów, nie ma konieczności darniowania trawy, a dodatkowo zawsze można taki potażer szybko i tanio usunąć, posiać nasiona traw, delikatnie przyprószyć ziemią ogrodową i w ten sposób odtworzyć trawnik w danym miejscu. W przypadku braku odpowiedniego miejsca na posesji zawsze można pokusić się o stworzenie miniogródka w donicach, np. na tarasie.
Potażer – cóż to takiego? Samo słowo pochodzi z języka francuskiego. Potażery były elementem barokowych ogrodów francuskich, ale w dość specyficzny sposób, mianowicie określano nimi uporządkowane rabaty ogrodów przykuchennych, najczęściej wyniesione ponad poziom gruntu o kilkanaście do kilkudziesięciu centymetrów. Z czasem trafiły one również do angielskich ogrodów przydomowych, a w tej chwili to określenie jest stosowane dość dowolnie w odniesieniu do prawie każdego uporządkowanego i indywidualnego ogrodu warzywnego.
Krok drugi – budujemy!