OPUBLIKOWANO: 21 STYCZNIA 2016
Wolne tempo pracy ucznia
Zdarza się niekiedy, że problem, z którym rodzice ucznia zgłaszają się do poradni, początkowo wydaje się błahy, a konsultacja psychologiczna – niepotrzebna. W trakcie wnikliwej obserwacji dziecka zwykle okazuje się jednak, iż wrażenie to już od pierwszej chwili było całkowicie błędne.
Długie odrabianie lekcji
Amelię zgłosiła do poradni jej mama na początku I klasy gimnazjum – jako przyczynę podała „zbyt długie odrabianie lekcji, pisanie prac klasowych, sprawdzianów”. Zastrzegła przy tym, iż robi to z powodu wyraźnej sugestii szkoły, bo cóż psycholog poradzi na to, że jej córka jest rzeczywiście dość powolna? W opinii ze szkoły czytamy: „Amelia ma bardzo wolne tempo pracy, nie jest w stanie wykonać wszystkich zadań w określonym czasie, bardzo długo odrabia prace domowe i skarży się na przeciążenie obowiązkami szkolnymi”. Nauczyciel pisze także, że dziewczynka jest sumienna, obowiązkowa i ambitna. Jej wypowiedzi są rozbudowane, logiczne, sensowne. Amelia już w szkole podstawowej bardzo dużo się uczyła – odrabianie lekcji zajmowało jej kilka godzin dziennie, ale ukończyła ją ze średnią 5,4. Teraz uczy się w klasie z rozszerzoną nauką języka francuskiego, do której przyjęto tylko naprawdę dobrych uczniów. Mama dziewczynki już na początku dostrzegła dużą rywalizację między dziećmi, które rzadko uzyskiwały ocenę poniżej dobrej. Niestety Amelia kilkakrotnie otrzymała ocenę niedostateczną, głównie z powodu braku odrobionej pracy domowej.
Mama twierdziła, że nauczyciele dążą do uzyskania jak najlepszych wyników na egzaminach gimnazjalnych i w związku z tym wymagają za wiele, zadają za dużo. Dzieci mają 10 ważnych przedmiotów, nie sposób sprostać wszystkim wymaganiom. Podała przykład: pani od matematyki zadaje 13 zadań do rozwiązania z dnia na dzień, a nauczycielka chemii kazała nauczyć się na pamięć symboli 26 pierwiastków wraz z ich wartościami. Amelia uczy się codziennie do północy. Nie ma czasu na żadną inną aktywność; nie wychodzi na dwór z koleżankami, zrezygnowała z treningów judo (już w VI klasie szkoły podstawowej, ponieważ wtedy problemy z długim czasem potrzebnym na naukę stały się dość poważne i odczuwalne przez dziewczynkę). Amelia mówi o sobie, że jest powolna – wszystko robi powoli. Musi wstać o 5.30, żeby zdążyć do szkoły. Poprzedniego dnia ma już spakowany plecak z zeszytami, przygotowane ubranie na następny dzień, mama robi śniadanie, nawet czesze jej włosy, żeby było szybciej, więc właściwie musi jedynie umyć się, ubrać i zjeść – zajmuje jej to dwie godziny.
Próba rozwiązania problemu