Bezpłatna aplikacja na komputer – MM News... i jestem na bieżąco! Sprawdzam

OPUBLIKOWANO: 18 STYCZNIA 2016

 

Jak radzić sobie ze stresem w pracy?

 

Opracowała: Marta Sokołowska, magister filozofii i psychologii, współtworzyła program studiów podyplomowych „Psychologia pozytywna i jej praktyczne zastosowania”, ma wieloletnie doświadczenie w pracy z dziećmi i młodzieżą z różnych środowisk, zajmuje się pomocą psychologiczną w Pracowni Rozwoju

 

Nadmierny poziom stresu obniża efektywność pracy i może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych. Gdzie szukać jego źródeł? Jak organizować pracę, by minimalizować ryzyko pojawienia się stresujących sytuacji?

 

Siadam do pisania artykułu. Czasu mam niewiele, miałam zacząć przedwczoraj, ale okazało się, że muszę to odłożyć, aby pilnie zrobić coś innego. Mimo to zdążę. A jak nie zdążę? O czym właściwie mam pisać? Jak długi ma być ten tekst? Chwila zastanowienia. W porządku, już mniej więcej wiem. Zaczynam. Przecież nie jestem słabeuszem, który nie podoła tak prostemu zadaniu! Pracuję w komfortowych warunkach, nikt na mnie nie krzyczy, nie mam prawa odczuwać stresu. Zresztą, to nie pierwszyzna i żadnego stresu nie odczuwam, tylko czasem boli mnie głowa. Ale tylko wtedy, gdy przez pół nocy, zamiast spać, myślę o tym, co mam jeszcze do zrobienia…

 

Pojęcie stresu bywa bardzo różnie definiowane – czasem jako bodziec zewnętrzny (wyzwanie, zadanie: mam napisać artykuł), czasem jako wewnętrzne napięcie psychiczne (trochę się denerwuję, bo nie wiem, czy napiszę artykuł, który zostanie dobrze oceniony i przyjęty przez czytelników), czasem jako wynik niewłaściwego dopasowania zadania do umiejętności i możliwości osoby (czy dostatecznie dobrze znam się na zagadnieniu, żeby o nim pisać?). Tak, zaraz rozwinę ten temat, tylko sprawdzę pocztę. O, e-mail od koleżanki, odpowiem i już siadam z powrotem do pisania.

 

Ta historyjka, w dużej mierze zmyślona, jak w soczewce skupia rozmaite zagadnienia związane ze stresem – jego źródła, konsekwencje, a także to, że często sami nie ułatwiamy sobie takiej organizacji pracy, która uchroni nas przed negatywnymi skutkami stresu. W niniejszym tekście przedstawione zostaną tylko wybrane, praktyczne aspekty, mogące pomóc w lepszym radzeniu sobie z sytuacjami stresowymi.

 

Określanie celu

 

Aby odpowiednio zarządzać stresem i skutecznie go niwelować, warto postawić sobie cel. Prawidłowo określony cel to tzw. cel SMART (sprytny), czyli akronim od słów:

 

  • specific – szczegółowy, konkretny (zamierzam napisać artykuł, w którym pokażę, jak lepiej radzić sobie ze stresem),
  • measurable – mierzalny (tekst powinien mieć określoną objętość),
  • acceptable – akceptowalny (zaakceptowałam warunki ukazania się artykułu),
  • realistic – realistyczny, możliwy do osiągnięcia (mam odpowiednio dużo czasu, narzędzia i wiedzę, aby go osiągnąć),
  • timely defined – zdefiniowany w czasie (określono termin wywiązania się z zadania).

 

Cele, obierane w realiach ośrodka, nie zawsze zaliczają się do typu SMART, np.: „Żeby dzieci osiągały sukcesy edukacyjne”, „Żeby kadra pedagogiczna była zaangażowana” – oba są zbyt ogólne, żaden nie jest mierzalny (po czym poznamy sukces i zaangażowanie, skąd będziemy wiedzieli, że cel został osiągnięty?), żaden nie jest także określony w czasie. Ich realność i akceptowalność pozostawiam Państwa ocenie, ale ewidentne braki w trzech z pięciu cech, które powinien mieć cel, sprawiają, że dążenie do nich będzie prawdopodobnie niezwykle stresujące.

 

Mity na temat stresu

 

Istnieje kilka powszechnych przekonań dotyczących stresu – warto je zweryfikować:

 

  1. Stres nie istnieje, jest wymysłem osób mało odpornych, słabych – nieprawda, stres dotyczy wszystkich, choć ludzie w różny sposób go odczuwają i inaczej sobie z nim radzą. Istotne jest, że ludzie często nie rozpoznają, że znajdują się pod wpływem silnego i długotrwałego stresu, a jego objawy przypisują innym przyczynom.
  2. Stres nie powinien istnieć, jeśli występuje, to znaczy, że sytuacja nie jest „normalna” – nieprawda, do pewnego stopnia stres jest motywujący i mobilizujący. Dopiero nadmierne, zbyt silne pobudzenie sprawia, że czujemy się źle, a nasza produktywność spada.
  3. Brak stresu to sytuacja pożądana – nieprawda, zbyt niski poziom pobudzenia i nuda wcale nie sprzyjają efektywności naszej pracy oraz naszemu samopoczuciu.
  4. Ze stresem nic się nie da zrobić (odczuwa się go albo nie, praca jest stresująca albo nie).

 

Ostatni przytoczony mit ma pewne teoretyczne podstawy – niektórzy uznają, że stres to coś zewnętrznego, niesprzyjające warunki, takie jak zbyt duże obciążenie pracą, hałas, nadmiar bodźców; według innych ujęć stres to nasza reakcja na obciążenie, nieprzyjemny stan organizmu, obejmujący szereg zjawisk fizjologicznych (przyspieszone tętno, potliwość itp.) oraz psychicznych (niepokój, uczucie bezradności, wypalenie, podenerwowanie, gniew). Kolejne popularne ujęcie definiuje stres jako wynik niedopasowania osoby – jej odporności, umiejętności, możliwości, wsparcia – do stojących przed nią zadań.