OPUBLIKOWANO: 1 GRUDNIA 2015
Brak motywacji do nauki
Iza trafiła do poradni jeszcze jako przedszkolak. Dziewczynka była wesoła i przyjazna, chętnie brała udział w zajęciach i nie odbiegała od rówieśników poziomem wiedzy czy umiejętności. Niepokój wywoływały jednak zachowania dziewczynki podczas zabaw z innymi dziećmi. Iza bardzo chciała bawić się z koleżankami, lecz, co z początku było niezrozumiałe dla nauczycielek, inne dziewczynki często nie pozwalały Izie na wspólną zabawę, uciekały przed nią i czasami nawet wprost mówiły: „Nie chcemy się z tobą bawić”. Dłuższa obserwacja zachowań dziewczynki wykazała, że nie potrafiła ona podporządkować się regułom zabawy, często proponowała zmianę czynności, krytykowała koleżanki za ich ubrania czy przyniesione zabawki. Nauczycielki starały się tłumaczyć Izie, że musi zmienić swoje postępowanie, podczas zabaw monitorowały jej zachowanie i delikatnie korygowały jej reakcje.
Mama dziewczynki, poinformowana o jej niepokojących zachowaniach, z początku zbagatelizowała problem, dopiero po pewnym czasie zgodziła się na kontakt z psychologiem z poradni. Diagnoza psychologiczna wykazała szereg błędów, jakie popełniali rodzice w wychowaniu. Iza była najmłodszym dzieckiem w rodzinie. Jej rodzeństwo – dwóch braci starszych o 10 i 12 lat, nie stwarzało żadnych problemów. Iza była ukochaną córką taty i oczkiem w głowie dziadków ze strony obojga rodziców. Mama przyznawała, że wszyscy prześcigają się w spełnianiu jej zachcianek, ale sama była także wobec niej bezkrytyczna. Rodzice, mimo zaleceń psychologa, nie skorzystali z możliwości uczestnictwa w warsztatach wychowawczych ani nie wyrazili zgody na udział Izy w treningu umiejętności społecznych dla dzieci w wieku przedszkolnym.


