Jak chwalić, by wzmacniać pozytywne zachowania dzieci?
Wielu dorosłych jest nastawionych na tropienie u dzieci błędów, nietaktów, słabości, niepowodzeń, przewinień, by następnie - w ramach działań wychowawczych - ograniczyć się do wytykania, etykietowania i wydawania surowych werdyktów. Skupiając się na brakach, a nie umiejętnościach czy sukcesach, uczymy dzieci agresji, krytykanctwa, malkontenctwa, zabijamy naturalną zdolność afirmacji życia i motywację do rozwoju własnych umiejętności i zdolności. Często zachowania dzieci dzielimy na "złe" i "normalne". Złe - piętnujemy, usiłujemy modyfikować, a "normalne" - pomijamy, nie zauważamy, bo po co chwalić za coś, co jest oczywiste?
Zadanie wychowawców i rodziców polega na tym, aby pokazać dzieciom, kiedy postępują dobrze. Należy doceniać starania dziecka, zauważać poprawę zachowania. Ważne, by dzieci wiedziały o uznaniu opiekunów, o tym, co się im w nich podoba. Każde dziecko potrzebuje pochwał niemal jak powietrza do oddychania. Pochwały są dla niego wyrazem akceptacji. Gdy często je słyszy, może o sobie dobrze myśleć. Zasłyszane przez dziecko ważnych i znaczących dorosłych stają się rodzajem "wewnętrznego głosu". Poprzez pochwały kładziony jest w ten sposób kamień węgielny pod budowanie wiary dziecka we własne siły, a najcenniejszą rzeczą, jaką możemy dać dziecku, jest pozytywny i prawdziwy obraz samego siebie. Ten wizerunek nie powstaje od razu, ale stopniowo wynika z kolejnych doświadczeń. Te chwile, w których dobre czyny dziecka zostały potwierdzone, stają się doświadczeniem życiowym, do którego może ono wrócić w czasie zwątpienia lub zniechęcenia - wcześniejsze pozytywne doświadczenia mogą w nich procentować. Jak jednak chwalić, aby pochwała budowała?
Pochwała oceniająca budzi niepokój, a nie wzmacnia
Każdy z nas czuje się niezręcznie, gdy się go ocenia - niezależnie od tego, czy ocena jest pozytywna, czy negatywna. Pochwała oceniająca, np.: "Jesteś bardzo prawdomównym chłopcem", sprawia, że dziecko myśli sobie: "Gdybyś tylko wiedział, ile razy nie powiedziałem całej prawdy", i wywołuje to w nim zaniepokojenie z powodu otrzymania pochwały, na którą nie zasłużyło. Dziecko chce dopasować się do tej opinii, ale nie jest to dla niego łatwe. Generalizujące pochwały, np.: "Zawsze mi pomagasz"; "Jesteś najpogodniejszym dzieckiem, jakie znam", "Jesteś niesamowicie rozsądny" zbytnio ograniczają - trudno im sprostać, stąd są one często przez dziecko odrzucane. Zdarza się, że po takiej pochwale dziecko rozmyślnie będzie zachowywać się źle, by udowodnić, że się w swojej opinii mylimy.
Także kiedy ubieramy pochwałę w zbyt wielkie słowa, np.: "Jesteś najgrzeczniejszym dzieckiem, jakie znam", to trudno w nią uwierzyć. Wtedy od razu osobie chwalonej przypominają się sytuacje, w których nie spełniła danych oczekiwań. Słowa, które oceniają, np.: "Jesteś dobry, wspaniały", "Ten rysunek jest piękny, fantastyczny", tak naprawdę nic nie wnoszą do samooceny dziecka. Nie przynoszą odpowiedzi na pytania: "Co potrafię?", "W czym jestem dobry?". To właśnie taka pochwała - zbyt ogólna i na wyrost - często przynosi nieoczekiwane reakcje i obok pozytywnych uczuć budzi też uczucia mieszane, np.:
- zwątpienie w wiarygodność osoby chwalącej ("Czy ty się na tym znasz, skoro tak uważasz?");
- natychmiastowe zaprzeczenie ("Nie, nie jestem grzeczna, bo wczoraj kopnęłam brata");
- obawę;
- koncentrację na swojej słabości;
- niepokój i zakłócenie aktywności - w osobie chwalonej pojawia się myśl: "Nie dam rady ponownie tak postąpić";
- może zostać odczytana jako manipulacja, zrodzić pytanie: "Czego on tak naprawdę ode mnie chce?".
Warto zapamiętać, że zachowanie dziecka po otrzymaniu pochwały wyolbrzymiającej jego zasługi czy cechy może się pogorszyć, ponieważ dziecko będzie chciało udowodnić chwalącemu, że wcale takim cudownym aniołkiem nie jest. Dlatego zamiast oceniać, co dziecko zrobiło, lepiej szczegółowo opisać jego zachowanie. Zamiast oceny dziecka (np. w postaci zdania: "Jesteś świetna, grzeczna" itp.) lepiej posłużyć się optymalną i bezpieczną formą pochwały, jaką jest pochwała opisowa, skonstruowana następująco:
- Opisujemy, co widzimy: "Widzę klocki w pudełku, samochodziki i książki poukładane na półce".
- Opisujemy, co czujemy w związku z tym: "Przyjemnie wejść do takiego pokoju".
- Podsumowujemy godne pochwały zachowanie dziecka jednym słowem, dodając je do opisu: "Uporządkowałeś ołówki, kredki i rysunki. To się nazywa porządek"; "Powiedziałeś, że będziesz w domu o piątej i jest dokładnie piąta. To się nazywa punktualność".