Stanowienie granic i wprowadzanie reguł
Dzieci, by dobrze funkcjonowały, potrzebują jasnego, przewidywalnego i konsekwentnie przestrzeganego przez dorosłych systemu zasad. Podstawowym sposobem uczenia się zasad jest obserwowanie świata. Dzięki uważnej obserwacji ważnych dorosłych dziecko uczy się, które z jego zachowań jest aprobowane, a które budzi niezadowolenie czy gniew. Świat pozbawiony norm i zasad pozornie wydaje się otwarty, ale tak naprawdę nie jest bezpieczny, a dzieciom łatwiej żyje się w świecie, gdzie dokładnie wiadomo, co i kiedy można robić. Dzięki systemowi zasad czują się dużo bezpieczniej i pewniej. Zasady pozwalają również łatwiej wyegzekwować polecenie, gdyż wykluczają niepotrzebną dyskusję, dodatkowo pomagają zachować spokój w trudnych sytuacjach i stanowią bazę, do której można się odwoływać. Taki system norm i zasad porządkuje życie domowe, a w późniejszym czasie także zawodowe, życie w społeczności.
Dzieci potrzebują granic, które są na tyle restrykcyjne, by zapewniać bezpieczeństwo i uczyć odpowiedzialności, a jednocześnie dość szerokie, by umożliwić im zdrowe odkrywanie, oraz wystarczająco elastyczne, by dostosowywać się do zmian i rozwoju. Granice odgrywają istotną rolę w procesie uczenia się i odkrywania świata, jednak lekcje przekazywane dzieciom przez rodziców mogą łatwo ulec zniekształceniu, jeśli wysyłane przez nich sygnały nie będą jednoznaczne.
Wytyczanie granic jest procesem, w którym rodzice uczą dzieci obowiązujących zasad i oczekiwanych zachowań. Jest to proces uniwersalny, wykorzystywany przez wszystkich rodziców po to, by nauczyć dzieci zasad obowiązujących w rodzinie, społeczeństwie i w kulturze. Jak to robimy? Poprzez ostre upomnienia, kary, łagodne zwracanie uwagi, przekonywanie, miotanie się pomiędzy dwoma skrajnościami lub określanie obowiązujących zasad w sposób jasny i stanowczy za pomocą skutecznych działań.
Rodzice autorytarni, nadmiernie kontrolujący, tworzą granice zbyt restrykcyjne - problemy rozwiązują siłą. Są to granice bez wolności. W tym miejscu chcę podkreślić, iż używając regularnie klapsów komunikujemy dziecku zasadę: "Problemy rozwiązujemy za pomocą bicia".
Rodzice przyzwalający stanowią granice zbyt szerokie poprzez niedostateczną kontrolę. W tym przypadku problemy rozwiązywane są przez perswazję. Jest to wolność bez granic.
Są też rodzice tworzący granice niestabilne poprzez zmienną kontrolę - raz są restrykcyjni, innym razem - przyzwalający.
Granice oparte na nadmiernej, niedostatecznej lub zmiennej kontroli ograniczają zdrowe odkrywanie, zmniejszają możliwości uczenia się oraz prowadzą do nadmiernego testowania i buntu.
Choć nasze metody mogą się różnić, to wszyscy przesyłamy komunikat poprzez słowa i działania. Oba narzędzia przekazują informacje o obowiązujących regułach, jednak większość z nas jest bardziej świadoma swoich słów niż działań, co często sprawia, niestety, że rodzice uczą swoich reguł za pomocą sprzecznych komunikatów - co innego mówią, a co innego czynią. Jeżeli nasze słowa ("Posprzątaj na stoliku, zanim pójdziesz się bawić") nie odpowiadają naszym działaniom (dziecko idzie się bawić, a my sprzątamy jego rysunki), wówczas dziecko otrzymuje mieszany komunikat - niejasny sygnał dotyczący obowiązujących zasad i oczekiwań rodziców. Nasze słowa mówią: "Posprzątaj po sobie na stoliku", ale czyny dodają: "Nie musisz, jeśli nie chcesz". Efektem tych sprzecznych komunikatów są ruchome granice - jest to wręcz przeciwny efekt do zamierzonego. Prowokują one dzieci do testowania i oporu, a także są źródłem konfliktów pomiędzy rodzicami czy opiekunami a dziećmi.
Kiedy to, co mówimy pozostaje w zgodzie z tym, co robimy, dzieci nabierają zaufania do naszych słów i uczą się stojących za nimi zasad. Jednak gdy czyny rozmijają się ze słowami, dzieci zaczynają ignorować słowa i opierać swoje przekonania na tym, czego doświadczają. Wówczas uczą się dwóch zestawów zasad: zasad teoretycznych i zasad stosowanych w praktyce. Jest to częsta przyczyna niepowodzeń w wychowywaniu dzieci.
Wielu rodzicom trudniej jest podjąć decyzje dotyczące reguł i granic normujących porę snu, jedzenia słodyczy, oglądania telewizji, sprzątania, punktualnego wracania do domu, dziecięcych zachcianek. Jeżeli pozostawimy je dziecku, będzie wtedy przeciążone. Jednak dziecko chce czuć się pewne i bezpieczne. Potrzebuje kogoś, na kogo mogłoby patrzeć, naśladować i podziwiać. Potrzebuje pewności: "Mama wie, co dla mnie dobre". Jeśli zgadzamy się na wszystko, czego chce, poczuje nad nami przewagę.
Wiele zachowań, które uważamy za niegrzeczne, wynika w istocie z testowania granic, czyli próby znalezienia odpowiedzi na podstawowe dla dzieci pytania: "Co jest w porządku? Co nie jest w porządku? Kto kontroluje sytuację? Jak daleko mogę się posunąć? Co się stanie, jak posunę się za daleko?". Odpowiedzi na te pytania wyznaczają granice dopuszczalnych zachowań i pomagają dzieciom określić, czy posłuszeństwo wobec zasad jest obowiązkowe, czy tylko zalecane.
Optymalnym rozwiązaniem są granice zrównoważone ze zrównoważoną kontrolą ze strony rodziców czy opiekunów. W tym przypadku mamy do czynienia z wolnością w ramach granic - tu rozwiązywanie problemów następuje przez współpracę. Granice, które równoważą wolność i kontrolę, stwarzają korzystne warunki dla prawidłowego rozwoju.
Po co normy i reguły?
Pełnią one kilka funkcji:
- pomagają dzieciom w odkrywaniu świata
Dzieci to badacze świata - od niemowlęctwa zajmują się testowaniem, odkrywaniem i zbieraniem informacji dotyczących świata i jego funkcjonowania. Są bystrymi obserwatorami, zauważającymi relacje przyczynowo-skutkowe oraz formułującymi przekonania oparte na zebranych przez siebie informacjach, naśladującymi obserwowane zachowania. Na obserwację dzieci większy wpływ ma to, czego doświadczają niż to, co im się mówi.
- określają ścieżkę akceptowanych zachowań
Każdy z nas porusza się w społeczeństwie po różnych ścieżkach. By poruszać się po ścieżce akceptowanych zachowań, potrzebne są jasne oznaczenia, wskazujące właściwą drogę - bez nich łatwo skręcić w złą stronę. Kiedy granice są jasno określone i niezmienne, dzieciom łatwiej jest poznać ścieżkę i nią podążać. Jeśli granice są niejasne lub zmienne, dzieci często zbaczają z kursu i wpadają w kłopoty.
- określają związki z ludźmi