Zabawy paluszkowe w żłobku
Opracowała: Katarzyna Hordziejewicz, pedagog, dyrektor prywatnego żłobka i przedszkola, współzałożycielka Stowarzyszenia Żłobków Niepublicznych ProRodzina, zastępca przewodniczącej Komisji Rewizyjnej Stowarzyszenia Przedszkoli Niepublicznych
Motoryka mała
Ruch jest naturalną potrzebą dziecka w wieku żłobkowym. Maluchy od pierwszych dni życia interesują się budową swojego ciała. Już w pierwszych miesiącach obserwują, jak zachowuje się ich ciało, wodzą wzrokiem za rączkami i nóżkami, wkładają je do buzi. Starsze dzieci zaczynają naśladować ruchy dorosłych, dzięki czemu usprawniają motorykę dużą i małą. Wszystkie umiejętności, jakie nabędą w pierwszych latach życia, będą im niezbędne w funkcjonowaniu w przedszkolu i szkole.
Zabawy paluszkowe bazują na zainteresowaniach najmłodszych, które są wykorzystywane do usprawniania pracy dziecięcych rączek i nóżek. Jednak tak naprawdę główna aktywność należy do osoby dorosłej. To opiekun animuje zabawę, kieruje nią w taki sposób, by wzbudzić zainteresowanie dziecka i zachęcić do pracy różne części jego ciała. Wypowiada słowa wierszyka i ilustruje go gestami, nawiązując z podopiecznym kontakt niewerbalny. Dlatego w zabawy paluszkowe można bawić się już z najmłodszymi dziećmi, także niemowlętami. Początkowo maluchy pozostają bierne, jednak z czasem coraz aktywniej uczestniczą w zabawie. Powoli uczą się ruchów, powtarzają je, przyswajają nowe słowa i rytm. Najstarsi żłobkowicze potrafią nawet samodzielnie powiedzieć i zilustrować dobrze im znane rymowanki. Ze względu na bliskość i radość płynącą z kontaktu z dorosłym zabawy paluszkowe zapewniają dzieciom poczucie bezpieczeństwa.
Z pokolenia na pokolenie


