Bezpłatna aplikacja na komputer – MM News... i jestem na bieżąco! Sprawdzam

OPUBLIKOWANO: SIERPIEŃ 2013

ZAKTUALIZOWANO: MAJ 2014


Zajęcia otwarte dla rodziców w przedszkolu


Opracowała: Agnieszka Sakowicz, dyrektor przedszkola niepublicznego, autorka artykułów z zakresu zarządzania oświatą


Podstawa prawna:


  • Ustawa z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (t.j. Dz.U. z 2004 r. Nr 256 poz. 2572 ze zm.),
  • Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 7 października 2009 r. w sprawie nadzoru pedagogicznego (Dz.U. z 2009 r. Nr 168 poz. 1324 ze zm.),
  • Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 27 sierpnia 2012 r. w sprawie podstawy programowej wychowania przedszkolnego oraz kształcenia ogólnego w poszczególnych typach szkół (Dz.U. z 2009 r. poz. 977).


W przedszkolu od zawsze współdziałały z sobą trzy podmioty: nauczyciele, rodzice i dzieci. Współczesne myślenie o edukacji wyznacza uczestnikom życia przedszkolnego nowe role. Od dawna już podkreśla się, że przedszkolaki są nie tylko obiektem działań wychowawczo-opiekuńczo-dydaktycznych, ale odrębnymi podmiotami ze swoimi prawami i potrzebami. Nauczyciel schodzi (przynajmniej w teorii) z piedestału i przestaje być jedynie mentorem i wychowawcą. Przyjmuje funkcje organizatora, doradcy, obserwatora i konsultanta. Proces ten zachodzi powoli, acz konsekwentnie i coraz powszechniej. Ostatnim ogniwem przemian staje się zmiana pozycji rodzica – chyba najszybciej dokonująca się właśnie na etapie edukacji przedszkolnej. Opiekunowie nie zostają za drzwiami placówki, nie chcą już tylko podrzucać swoich pociech do szatni i karnie przychodzić na zebrania, by wysłuchać, co ma do powiedzenia wychowawca. Coraz więcej rodziców chce współdecydować o tym, co dzieje się w przedszkolu ich dziecka, a przynajmniej wiedzieć – nawet jeśli nie ma ochoty lub odwagi się zaangażować.


Wraz z tymi zmianami pojawiły się w przedszkolach zajęcia otwarte dla rodziców. Moda? Potrzeba? Chwyt marketingowy? Dodatkowy obowiązek dla nauczyciela? A może nowy sposób na budowanie pozytywnych relacji przedszkola z rodzicami i dziećmi? Czy warto je organizować, a jeżeli tak – jak robić to skutecznie i jakie cele sobie stawiać, by móc je osiągać?


Zajęcia otwarte, czyli jakie?


Na wstępie warto zastanowić się, co odróżnia takie zajęcia od innych zajęć, imprez czy uroczystości przedszkolnych. Otóż od „zwykłych” zajęć różnią się przede wszystkim tym, że odbywają się z udziałem rodziców. Co z kolei sprawia, że nie są uroczystością lub imprezą przedszkolną? Specyfika udziału rodziców. Nie są one wcześniej przygotowywane dla nich, nie ma prób, uczenia się określonych umiejętności, by następnie zaprezentować je opiekunom. Nie służą też rozrywce – mają dostarczyć rodzicom wiedzy o ich dzieciach i odsłonić sposób, w jaki dziecko funkcjonuje w grupie na co dzień. Stanowią próbę uchwycenia naturalnych sytuacji przedszkolnych w mniej codziennej formie.


Dzieci nie mają niczego odgrywać – ich jedynym zadaniem jest naturalne uczestnictwo. Stanowi ono sedno wyzwania, przed jakim stoi organizator zajęć otwartych w przedszkolu.


Element marketingu czy sposób na budowanie relacji?