Jak radzić sobie z rodzicami, którzy ignorują dobro dziecka?
Pojęcie obiektywnego dobra dziecka nie ma swej ustawowej definicji, stąd mówiąc o dobru dziecka musimy odwołać się do kategorii pozaprawnych. Dziecku, jak każdemu człowiekowi, przysługuje prawo do godziwych warunków życia. Dobro dziecka wymaga troski rodziców o jego właściwy rozwój i wychowanie. Wszystkie poczynania rodziców powinny jak najlepiej służyć interesom dziecka. Przy ocenie dobra dziecka powinno być uwzględniane jego wiek, stopień rozwoju fizycznego i psychicznego, uzdolnienia,cechy charakterologiczne, a także właściwość rodziny i środowiska, w którym się wychowuje. Pragnieniem wielu rodziców jest przede wszystkim robić to, co dobre dla dzieci. Większość z nich nie chce być złym ojcem czy złą matką. Większość rodziców pragnie, by ich dzieci były szczęśliwe. Jednak zdarzają się takie sytuacje, kiedy dziecku potrzebna jest jakaś pomoc, np. wskazana jest jakaś terapia, porada specjalisty czy nie radzi sobie w przedszkolu, ma trudności w dostosowaniu się do wymagań przedszkolnych czy szkolnych, a rodzic ignoruje to - zdaje się, iż widzi problem i nic z tym nie robi. W przypadku zauważenia jakichś niepokojących sygnałów u dziecka zadaniem wychowawcy jest uświadomienie rodzicom rozmiarów i zakresu trudności dziecka, jak również poszukania i/lub wskazanie możliwych rozwiązań oraz pokazanie możliwych konsekwencji braku działań mających na celu pomoc dziecku. Nauczyciel staje przed obowiązkiem przekazania informacji rodzicowi na temat jego dziecka. Jak w takich sytuacjach powinien postępować? Jak ma zachęcić rodziców, aby zwrócili się do specjalisty czy w inny sposób pomogli dziecku?
Głównym celem współpracy nauczyciela z rodzicami jest wspomaganie rozwoju dziecka poprzez stworzenie warunków do jak najkorzystniejszego i najpełniejszego rozkwitu jego potencjału. Rodzice i nauczyciele są po tej samej stronie - w jednej drużynie, połączeni wspólnym zaangażowaniem w rozwój dzieci. Satysfakcjonująca współpraca z rodzicami jest oparta na:
- wzajemnej akceptacji nauczyciel - rodzic,
- empatycznego nastawienia ze strony nauczyciela,
- formy rozmowy dostosowanej do oczekiwań i możliwości rodziców,
- życzliwej, pełnej zrozumienia rozmowy, a nie oceniania,
- informowaniu najpierw o pozytywach, później o negatywach,
a także budowana na bazie pozytywnych więzi emocjonalnych poprzez:
- wykazanie się autentycznym zainteresowaniem tym, co uczeń robi, co osiąga, jak się zmaga, rywalizuje,
- umiejętne zainteresowanie rodzica tym, co dziecko osiąga w wyniku pracy nauczyciela,
- umożliwienie bezpośredniego uczestniczenia rodziców w przeżywaniu sukcesów ich dziecka,
oraz poprzez stosowanie umiejętności społecznych w zakresie komunikowania się, czyli:
- wytworzenie atmosfery wzajemnego zaufania osób komunikujących się,
- stosowanie metod aktywnego słuchania - odzwierciedlanie, parafrazowanie, wyrażanie uczuć, sprzężenie zwrotne,
- zwracanie uwagi na komunikację niewerbalną.
Potrzeby rodziców i nauczycieli są podobne:
- zarówno rodzice, jak i nauczyciele potrzebują wzajemnej akceptacji, informacji i zrozumienia,
- obie strony wymagają, aby ich starania zostały docenione,
- obie strony potrzebują szacunku,
- rodzice i nauczyciel muszą współpracować i wspierać się wzajemnie, szukać w sobie, co najlepsze, by móc to zaofiarować dzieciom.
Istnieją różne formy kontaktu z rodzicami, jednak najlepszą z nich, moim zdaniem, są osobiste spotkania z nimi. Kontakty indywidualne sprzyjają rozmowom o różnych trudnych sprawach, w tym o trudnościach dziecka. Jednak nie są one łatwe, gdyż rodzice mają różne podejście do problemów dziecka. Możliwe są różne przyczyny ignorowania trudności dziecka przez rodziców:
- niewiedza,
- brak świadomości potrzeb dziecka,
- brak zrozumienia dla potrzeb dziecka,
- inne spostrzeganie problemów dziecka,
- brak świadomości konsekwencji swojego postępowania,
- nieprzyjmowanie problemów dziecka z obawy przed oceną siebie jako niekompetentnych czy złych rodziców,
- inne podejście do problemów dziecka wynikające ze światopoglądu, wyznawanej religii czy własnych doświadczeń życiowych,
- niezaradność życiowa,
- brak zainteresowania własnym dzieckiem,
- niedopuszczanie do siebie myśli, że ich dziecko ma problemy lub nie możność pogodzenia się z tym faktem,
- traktowanie pierwszych sygnałów trudności dziecka jako przypadkowe, związane z niedyspozycją zdrowotną czy negatywnym stosunkiem nauczyciela,
- brak czasu,
- brak umiejętności,
- zaabsorbowanie innymi sprawami.
Trzeba zwrócić uwagę na fakt, że zaniedbywane są nie tylko dzieci z rodzin patologicznych (dotkniętych alkoholizmem, narkomanią, przestępczością), lecz także dzieci z tzw. normalnych rodzin.