Bezpłatna aplikacja na komputer – MM News... i jestem na bieżąco! Sprawdzam

Prymus - szczęściarz czy pechowiec? Jaką cenę płacą za swe sukcesy najzdolniejsi uczniowie?

Opracowała: Dorota Zinkiewicz, psycholog w szkole podstawowej i poradni psychologiczno-pedagogicznej
Prymus często bywa pozostawiony samemu sobie. Poświęcając dużo uwagi i czasu dzieciom sprawiającym trudności, nauczyciele nie zawsze dostrzegają potrzeby uzdolnionych i twórczych. Błędne jest przekonanie, że jeżeli dziecko jest zdolne, to poradzi sobie samo. Efektem może być zmarnowanie nierozwijanego w porę talentu. Warto, by nauczyciele posiadali wiedzę o potrzebach zdolnego ucznia, specyfice funkcjonowania i możliwości wspomagania jego rozwoju.

Uczeń nietuzinkowy może stać się dla nauczyciela źródłem kłopotów, gdy poddaje w wątpliwość jego wiedzę lub umiejętności, narażając pedagoga na silny psychiczny dyskomfort. Manifestuje się to różnymi negatywnymi uczuciami: złością, niepokojem, napięciem, lękiem, obawą przed oceną pozostałych uczniów. Nauczyciel powinien być świadomy tych uczuć i unikać działania pod ich wpływem, mimo że zostały podważone jego mądrość i wiedza. Nauczycielowi z niską samooceną będzie trudniej odnaleźć się w opisanej sytuacji, lecz mądry nauczyciel, znający swoją wartość, kompetencje i rolę nie da się sprowokować irytującym zachowaniem ucznia. Zdolny, wybitny uczeń może działać z różnych pobudek, polemizując z nauczycielem i próbując podważyć jego kompetencje. Bywa, że dziecko robi to, by wypróbować nauczyciela. Oczytany uczeń gra z nauczycielem, wykorzystując niedostatki jego wiedzy. Traktuje tą grę jako element walki, szczególnie jeżeli ich wcześniejsze relacje były nie najlepsze. Uczeń może wreszcie dążyć do zwrócenia na siebie uwagi kolegów z klasy, jeśli wiedza jest jedynym atutem, którym może im zaimponować.