Bezpłatna aplikacja na komputer – MM News... i jestem na bieżąco! Sprawdzam

Opublikowano: październik 2012


Procedura uzyskiwania nieprzyznanych dotacji


Opracował: Michał Łyszczarz, prawnik, współautor komentarza do Ustawy o systemie oświaty


Podstawa prawna:


  • Ustawa z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (t.j. Dz.U. z 2004 r. Nr 256 poz. 2572 ze zm.),
  • Ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. Kodeks postępowania cywilnego (Dz.U. z 1964 r. Nr 43 poz. 296 ze zm.),
  • Ustawa z dnia 7 października 1992 r. o regionalnych izbach obrachunkowych (t.j. Dz.U. z 2001 r. Nr 55 poz. 577 ze zm.),
  • Rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 2 marca 2010 r. w sprawie szczegółowej klasyfikacji dochodów, wydatków, przychodów i rozchodów oraz środków pochodzących ze źródeł zagranicznych (Dz.U. 2010 r. Nr 38 poz. 207 ze zm.).


Zawarte w Ustawie o systemie oświaty regulacje dotyczące dotacji udzielanych przedszkolom i szkołom publicznym, prowadzonym przez inną niż JST osobę prawną lub osobę fizyczną, czy też szkołom i przedszkolom niepublicznym są na tyle nieścisłe i niełatwe w wykładni, że niejednokrotnie stają się źródłem nieporozumień pomiędzy jednostkami samorządu udzielającymi dotacji a jej beneficjentami w postaci niesamorządowych jednostek oświatowych. Wiele kontrowersji budzi nie tylko sposób obliczania wysokości dotacji, lecz również kwestia ingerowania JST w ich wydatkowanie. Różnice w rozumieniu przepisów są konsekwencją dbania przez samorząd o własne interesy, z czym wiąże się oczywiście przyjmowanie takich interpretacji, które przyczyniają się do maksymalnego obniżenia dotacji, z drugiej jednak strony sam ustawodawca pozwolił sobie na nieścisłości umożliwiające przyjęcie różnych wykładni obowiązujących przepisów.


Jedną z nich jest niezdefiniowanie pojęcia „wydatki bieżące”, jakim posługuje się art. 80 ust. 3d uso. dotyczący jednostek publicznych i art. 90 ust. 3d uso. odnoszący się do szkół i przedszkoli niepublicznych. Zgodnie z tymi przepisami dotacja może być przeznaczona wyłącznie na pokrycie bieżących wydatków szkoły i placówki, czego konsekwencją jest żądanie przez samorządy zwrotu dotacji w przypadku, gdy została ona wykorzystana na cele niemieszczące się w klasyfikacji określonej Rozporządzeniem w sprawie szczegółowej klasyfikacji dochodów, wydatków, przychodów i rozchodów oraz środków pochodzących ze źródeł zagranicznych. Taką interpretację przytoczonych regulacji należy jednak uznać za nieprawidłową, o ile bowiem, zgodnie z art. 79 uso., przedszkola, szkoły i placówki publiczne zakładane i prowadzone przez ministrów i jednostki samorządu terytorialnego są jednostkami budżetowymi, o tyle przedszkola niepubliczne prowadzą gospodarkę finansową według zasad określonych przez prowadzący je podmiot.


W konsekwencji Rozporządzenie w sprawie szczegółowej klasyfikacji dochodów, wydatków, przychodów i rozchodów oraz środków pochodzących ze źródeł zagranicznych ma wprawdzie zastosowanie do szkół i przedszkoli samorządowych, ale nie można odnieść jego regulacji do wydatków placówek niepublicznych. Załącznik nr 4 do przywołanego aktu wprost stanowi, że określona w nim klasyfikacja paragrafów wydatków dotyczy wydatków bieżących jednostek budżetowych. Tymczasem, stosownie do wyżej przytoczonego art. 79 uso., jednostkami budżetowymi są wyłącznie samorządowe jednostki oświatowe.


Należy zatem uznać, że ustawodawca w istocie nie zdefiniował pojęcia „wydatków bieżących”, którym posłużył się w art. 90 ust. 3d uso., a regulacja ta stanowi potencjalne źródło nieporozumień, gdyż z powodu braku definicji wszelkie wydatki jednostek otrzymujących dotację mogą zostać zakwestionowane jako niemieszczące się w kategorii „bieżących”. Z drugiej jednak strony warto zaznaczyć, że osoby prowadzące również mają możliwość przyjęcia korzystnej dla siebie interpretacji przepisów.


Potencjalnych źródeł rozbieżności interpretacyjnych pomiędzy osobami prowadzącymi niesamorządowe przedszkole jest zresztą dużo więcej. Przykładowo, powszechną praktyką jest uzależnianie przez samorząd prawa do otrzymania dotacji od spełnienia dodatkowych warunków, takich jak dostarczenie dokumentów, których nie wymienił ustawodawca. W tego typu sprawie wypowiedziało się kolegium RIO we Wrocławiu w